"Kto stoi w miejscu, ten się cofa"

Sprawa opiera się o niemałe pieniądze, bo na uatrakcyjnienie szkolnictwa zawodowego w Łódzkiem z Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki jest prawie 100 mln zł . - Sięgnąć po te środki mogą także podmioty z Sieradza, Zduńskiej Woli czy innych miejscowości - mówili organizatorzy szkolenia:

- Ta zawodówka jest przyszłością dla wielu osób, które mogą bardzo dobrze zarabiać. Nie produkujmy bezsensownych umiejętności, które się potem nie przydadzą na rynku pracy. Te pieniądze pomogą w stworzeniu nowoczesnego zaplecza technicznego.

Na takie zewnętrzne unijne pieniądze liczy m.in. Grzegorz Gajda, dyrektor Centrum Kształcenia Zawodowego w Sieradzu. Jak mówi - kto stoi w miejscu, ten się cofa:

- Są nowe kierunki i możemy się rozwijać. Na dzisiaj mamy zatrudnienie najwyższe w historii, jeśli chodzi o etaty pedagogiczne. Nie możemy jednak stać w miejscu - mamy podpisane umowy z wieloma szkołami - jest ich ponad 40.

Na spotkaniu w Sieradzu podkreślano, że w szkolnictwie XXI wieku nie chodzi już tylko o nowoczesną bazę techniczną i szkoleniową, ale i o skuteczną promocję - są bowiem takie zawody, które wśród młodzieży wzięciem się nie cieszą. Tymczasem z analiz rynku pracy jasno wynika, że po szkole byłoby zatrudnienie, a nie bezrobocie.