6-latki: podstawówka, czy zerówka?

Ludzie,zastanówcie się co Wy piszecie! Ja rozumiem,że matki w obecnych czasach są strasznie przewrażliwione,wręcz napiszę panikary. Ale bez przesady! Czy Wy naprawdę nie macie wyobraźni,czy może jesteście tak strasznie jeszcze zacofani?!? Dzieci w wieku 6 lat które są posyłane do klasy pierwszej,nie wychodzą przecież do tych "dużych" na przerwy. Mają odpowiednio przystosowaną klasę. Materiał dla tych dzieciaczków jest super (miałam możliwość wglądu). Przecież tam jest bardzo podobnie do dawnej klasy "0"! Wiedzę chłoną MEGA szybko. A odnośnie głosów że "zabierają dzieciom dzieciństwo"... Jesteście zwyczajnie hipokrytami. Posyłacie dzieci do przedszkola od lat 3 , część już jako niemowlaki tkwią w żłobkach-to w takich przypadkach jest wszystko dobrze,tak?!? TO JEST WŁAŚNIE ZABIERANIE DZIECIOM DZIECIŃSTWA!!! Mój syn nie poszedł do przedszkola. Do ukończenia lat 5-ciu był w domu. Dopiero od września 2010 roku poszedł do Klasy Wychowania Przedszkolnego czyli dawnej klasy "0". Od września tego roku idzie do klasy 1,właśnie jako 6 latek. Jestem ZACHWYCONA tym,jak dziecko wiele przez ten czas się nauczyło!Język angielski,gimnastyka,religia,ciągłe przedstawienia,wyjazdy np do kina czy figloraju ze swoją grupą (a nie tylko z mamusią za rączkę...). Chodzą razem z 5-ką 6 latków do klasy. I z niczym,powtarzam Z NICZYM od nich nie odstają! Wręcz przeciwnie-nawet szybciej się uczą od tych rok starszych! Za rok,i tak nie będziecie mieli wyboru,i też tak będziecie "płakać"? DAJCIE SWOIM DZIECIOM SZANSĘ! Poza tym,i tak dzieciaczki będą miały przeprowadzane indywidualne badania przez poradnię psychologiczno-pedagogiczną,czy już intelektualnie dorosły do tego by iść do pierwszej klasy. Nie przesadzajcie,naprawdę.

Zawsze można zwrócić się do poradni i ewentualnie uzyskać odroczenie obowiązku szkolnego jeżeli dziecko jeszcze nie dorosło. Lepiej to zrobić zanim dziecko zostanie zapisane do szkoły.
Nie ma sytuacji bez wyjścia i bezwzględnego przymusu.

dzieciom zostanie zabrany jeden rok dzieciństwa. a państwo zyska jeden rok na każdym człowieku rok składek do zus po skończonej szkole. Ten pomysł łagodniej przejdzie niz podniesienie wieku emerytalnego.

Rozumiem, że masz obawy przed posłaniem dziecka do szkoły, ale trochę więcej wiary w to, że zajmą się nim tam profesjonalnie.
Proponuję porozmawiać z rodzicami tych sześciolatków, które już w tym roku chodzą do pierwszej klasy.
Wiem, że jest ok.
Dzieci nie są wypuszczane na przerwę razem z dużymi i sale lekcyjne są dobrze przygotowane.
Na pewno będzie wszystko w porządku.

ja też twierdzę ze ci co wymyślili tą ustawę chyba nie maja dzieci i serca. 6 -latek w tak dużej szkole . stres ogromny i jeszcze plecaki takie ciężkie. I w ogóle większość szkół na pewno nie jest do tego przystosowana. ja mam obecnie 5-latka i pójdzie obowiązkowo już do dużej szkoły. nie wyobrażam sobie go tam.

Nie zabierać dzieciom dzieciństwa, czy to się podoba czy nie i jak byśmy tego swoim pociechom nie tłumaczyli "że to tak jak w przedszkolu". To 1. klasa to już nowy okres w życiu a mianowicie życie dla dziecka od weekendu do weekendu i od wakacji do wakacji, okres ten drodzy rodzice kończy się... z dniem podjęcia pierwszej pracy, czyli powiedzmy za 12-15 lat.

Nie ma czegoś takiego "im wcześniej tym lepiej", przeciwnie rok różnicy wśród dzieci i młodzieży powiedzmy do lat 15stu to bardzo dużo, co często wychodzi przy dzieciach "styczniowych" a "grudniowych" lub tych którzy do szkoły poszli nie ze swoim rocznikiem. Do szkoły od 7-miu lat!

Uczę w domu dziecko chodzi do zerówki ma 7 lat z braku miejsc na popołudniówke według mnie umie bardzo mało tłumaczenie inny program nauczania itp,niestety oprucz niego są inne dzieci w domu , czas ograniczony wiem ,ze ja jestem odpowiedzialna i musze tylko kiedy?Nastepne 4 letnie ma bardzo duży problem z mową jego to juz wcale w szkole jako 6 latka nie widzę .Niestety nie mam códownych zdolnych i chętnych do nauki dzieci ale kocham je najbardziej na świecie tylko to nie wystarczy prawda?w szkole naprawdę boję się że nie dadzą sobie rady ,a o najmlodszego ,że wkońcu wyląduje w jakiejś szkole specjalnej

Jaka dyrektorka taka szkoła! Panie prezydencie czas najwyższy wysłać panią Andruszkiewicz na emeryturę. Prawo do emerytury dawno już nabyła.

popieram Cię:
ta szkoła to najgorsza zbieranina bachorów z miasta, bałagan, pijaństwo, chuligaństwo to reprezentuje ta młodzież tam. Pani Andruszkiewicz nie radzi sobie z tym ale jest radą powiatową kolejną kadencje i każdy boi sie jej jak ognia. Zresztą agitowała w szkole aby na nia głosować. Żałosne!!!

w 100% się zgadzam!! durna ustawa i durna pani minister...dzieci powinny mieć dzieciństwo...najlepiej to prosto z porodówki je zabierajcie...debilizm moim zdaniem.

jakieś bzdury pani Ela mówi, moja córka w grudniu kończy 6 lat i co ,mam ja wysłać prawie dwa lata wcześniej do szkoły? , czy uważa pani że dzieci w tym wieku są mentalnie przygotowane do pójścia do szkoły? ja myślę ,że nie!!!
wolałbym aby był przymus prowadzania dzieci do przedszkola , a nie do szkoły!!!!!!!!!!