Bank Polskiej Spółdzielczości ucieka z Rynku

Jak mogło umrzeć coś co już dawno nie żyło?

Jest jeden bardzo prosty sposób na ożywienie Rynku! Bardzo prosty, wręcz genialny w swej prostocie! Wystarczy tylko do sklepu spożywczego rzucać co dzień trochę więcej cukru, puścić famę na mieście, ze cukier wkrótce będzie po 7 zł a może i więcej, a ludek zwali się na Rynek w liczbie jak w kolejkach za komuny a wtedy na Rynku winien pojawić się artysta i zaśpiewać przygrywając sobie na gitarze: Dzień dobry, cześć i czołem! Pytacie skąd się wziąłem. Jestem wesoły Romek, mam na przedmieściu domek, a w domku światło, woda, gaz ! Powtarzam zatem jeszcze raz !

wystarczy puścić plotkę ,że pod rynkiem znaleziono duże złoża ropy naftowej ... sami przylecą ;-)))

Ludzie skąd ten pesymizm? Idzie dobre!!! Niedługo będzie to z czego nie jedna stolica europejska słynie. LATARNI w Rynku moc, żarówki tanim kosztem zmieni się na bardziej przyjazny CZERWONY kolor. Na reklamę nie będzie potrzeba wydatkować bo lotem błyskawicy po świecie się rozniesie, że jest takie miasto w Polsce........ gdzie ogromnym wysiłkiem finansowym w ramach rewitalizacji,..... jak i w trosce o podnoszenia kwalifikacji zawodowych ludu bezrobotnego, tudzież likwidacji bezrobocia- najlepiej w oparciu o samozatrudnienie...... STWORZONO olbrzymim kosztem..... możliwość URUCHAMIANIA beznakładowych własnych WARSZTATÓW pracy....Kosztem jest jedynie zachęcający strój i dojście pod latarnię bo przywilej w Rynku mają piesi..... Jak widzimy idzie wielkimi KROKami do Sieradza samo DOBRE!!!!! ..... Korzyści wielkie.... bo i reklama w całym świecie, nie tylko w Polsce!!!;....... spadnie bezrobocie bo słupów jest wiele a i dostawić można kolejne;......pojawi się też praca dla hotelarzy, którzy szybko zagospodarują wolne lokale na pokoje na godzinę;.......strapieni będą mogli ukoić się w ramionach tej, która mając podniesione kwalifikacje zawodowe PODNIESIE nie jednego konającego w ramach uruchamiania własnego WARSZTATU!!!.......LUDZIE idzie dobre!!!!! CZEGO chcecie!!! Niedługo Sieradz dzięki naszemu ukochanemu Prezydentowi będzie się równał Paryżowi, Londynowi czy Monachium!!!!! CZY NAM TRZEBA WIĘCEJ ??? !!!!!

Mam gdzieś ten bank i muzeum. Tam i tak nikt nie chodzi, bo nie ma co oglądać. Zajęlibyście się może nagłośnieniem skandalicznej podwyżki biletów w MPK.

PO REWITALIZACJI RYNEK UMARŁ!

Jeśli orkiestra będzie jeden raz w miesiącu to czym zachęcimy mieszkańców do obcowania z historią na Rynku. Spacer będzie trwał 15 minut a chyba chodzi o obecność w przestrzeni na dłużej. Co do kamienicy remontowanej za prawie 4 mln. z naszych pieniędzy to tylko 120 m będzie na cele inne niż mieszkaniowe, a wynajem to czysty biznes pod warunkiem, że lokator nie zrobi chlewu. W związku z tym nasuwa się pytanie czy warto wydawać tyle kasy na 18 mieszkań - może warto było sprzedać kamienicę z zapisem w umowie o koniecznośći wynajmowania pomieszczeń dla Centrum informacji, a za 4 mln mamy blok na 45 mieszkań jak na Elewatorowej. To są proste mechanizmy rynku - tylko trzeba słuchać podpowiedzi a nie zgrywać ważniaka jak robią to na Placu Wojewódzkim.

A skąd u ciebie ten minimalizm? Tylko 10 banków, a dlaczego nie 15 albo 20? Przecież i tak też mogłoby być. Byłem wielokrotnie w BPS i powiem szczerze, dobrze że on ucieka z Rynku, a mówiąc dokładnie, z tego obiektu, bo ani bank nie pasował do tych pomieszczeń, ani ten obiekt do banku. Jest faktem, że Muzeum może mieć mniej kasy, ale w to miejsce może stworzyć coś interesującego, jakąś namiastkę nowych trendów w muzealnictwie, tylko czy aktualne kierownictwo jest otwarte na nowości? Już mówi o "stałej ekspozycji", pewnie nudnej jak flaki z olejem, ale za to taniej i nie zmuszającej zbyt mocno do ruszenia głową. Ja proponowałbym wystawę... kontuszy.

Ja w żadnym słowie swego postu nie zajmowałem się kamienicami, wiem jaka jest struktura ich własności i nic mnie to nie obchodzi. Właściciele jak będą chcieli to mogą je wynająć komu tylko zapragną, bankowi, cyrkowi czy pralni. Ich sprawa. W każdej z nich może być przecież bank i wymarły Rynek po godz. 17. Jeśli chodzi im tylko o kasę więc ja mają albo nie. W najbliższym czasie pewnie będą jej mieć mniej, a jeśli chcą nadal zarabiać na kamienicach powinni też trochę pomyśleć.
Tu głównie chodzi o tzw. przestrzeń publiczną na Rynku, ostatnio poważnie odnowioną za wielkie publiczne pieniądze i wkrótce okaże się, czy te wielkie pieniądze poszły w błoto czy nie.
Co do orkiestry, to jeśli ja dobrze zrozumiałem, to te koncerty miałyby być 1 raz w miesiącu, więc o zanudzaniu ciągle tymi samymi kawałkami mówić raczej nie należy. Ponadto ciągle pamiętajmy o najważniejszym: TO JEST ORKIESTRA AMATORSKA!!! Wielkich przeżyć związanych z Bachem i Mozartem na Rynku raczej nie oczekujmy!

święte słowa

Dziesięć instytucji finansowych w okolicy Rynku - źle
Jedna zmienia lokalizację - źle
I jak tu dogodzić Sieradzanom?

bardzo trafne spostrzeżenia dotyczące tej przestrzeni tylko zwracam uwagę, że 90% kamienic należy do prywatnych właścicieli którzy płacą 19 zł / m podatku od nieruchomości , muszą remontować i utrzymywać właściwy stan elewacji zewnętrznej i zaplecza. Z realizacji zadań społecznych nie będą w stanie nawet zarobić na podatek. Były już kawiarnie na wysokim poziomie.
Orkiestra wspaniały pomysł pod warunkiem rozwoju tej formacji. Jeśli przyjdziesz kolejny raz w sobotę czy niedzielę obcować z kulturą i będziesz słyszeć te same kawałki to gwarantuję że nastąpi zmęczenie materiału - pytam czy muzycy amatorzy będą skłonni do tak ciężkiej i czasochłonnej pracy.
Jeszcze jedna refleksja - w Sieradzu obcujących z historią i sztuką , zainteresowanych Rynkiem jest garstka - wystarczy przeprowadzić analizę liczebności na wystawach w BWA czy frekwencji na imprezach kulturalnych plenerowych - pomijam koncerty w parku. Zdecydowana większość mieszkańców w sobotę i niedzielę zabiera rodziny na działki i wieś do rodziny, a Rynek zapełnia się wyłącznie w piątek i sobotę tylko w pubach gdzie głównym napojem jest piwo - przepraszam są miejsca gdzie można posłuchać muzyki klubowej na wysokim poziomie.
Chciałbym aby Rynek był miejscem tętniącym życiem lecz wiem że na takie działania potrzeba masę kasy publicznej , której nie mamy bo samo się nie zrobi, a prywatny musi mieć interes bo w imię czego ma dokładać do działalności.

A dlaczego akurat w Rynku ma kwitnąć wyłącznie handel czy jak w temacie usługi bankowe? Przecież nie chodzi o to, aby Rynek "kwitł" tylko między godziną 8 a 16. Czy właśnie kilkanaście placówek bankowych w Rynku i bezpośredniej okolicy nie przyczyniły się w znacznym stopniu do degradacji tej dzielnicy? W notatce mówi się akurat o Muzeum Okręgowym... czy ktoś przypomina sobie aby Muzeum kiedykolwiek wyszło ze swych murów i "ożywiło" Rynek jakąś ekspozycją plenerową? Jest teraz wspaniały pomysł z orkiestra dętą OSP - tylko przyklasnąć! A może teraz inne instytucje, stowarzyszenia, czy inicjatywy prywatne wreszcie zauważą odnowiony Rynek czy też całe jego ożywienie sprowadzi się do urządzenia na nim dwóch ogródków piwnych i koszenia kasy z piwoszy, a miasto z koncesji i podatku?

Salon Ery też chyba się przenosi, mógłby ktoś potwierdzić?

Należy wypożyczyć od Amerykanów F-16 i Francuzów Mirage 2000 i wyburzyć wszystkie galerie w Sieradzu, a wtedy w Rynku będzie kwitł handel!!!!!