Powieszone koty. "To był makabryczny widok"
Zdechłe zwierzęta zawieszone na drzewach w Izabelowie koło Zduńskiej Woli? To niestety nie scenariusz horroru, ale prawdziwa historia. Mieszkanka regionu przejeżdżając nieopodal Zduńskiej Woli zauważyła coś dziwnego zawieszonego na drzewie. Zrobiła zdjęcie i poinformowała naszą redakcję.
Dwa zdechłe koty zawieszone na gałęziach i jeden leżący pod drzewem - to zobaczyła mieszkanka regionu przejeżdżając dziś rano przez Izabelów. W pobliżu nie było nikogo, kto mógłby tak bestialsko potraktować zwierzęta. - Niedaleko stoi dom, którego okno wychodzi na nieszczęsne drzewo - mówi pani Dominika, która poinformowała naszych reporterów:
- Przed Zduńską Wolą zobaczyłam na drzewie wiszące koty. Gdy jechałam w tamtą stronę wisiały dwa, a jeden leżał, a jadąc z powrotem dwa leżały na ziemi, a jeden wisiał. Widok jest naprawdę makabryczny, dlatego się do was zgłosiłam, bo nie wiedziałam, gdzie mam z tym iść. Robiąc zdjęcia czułam wielki niesmak, jak ktoś mógł zrobić coś takiego.
Zdarzenie zgłosiliśmy zduńskowolskiej policji. Patrol pojechał na miejsce i sprawdził teren:
Prawdopodobnie siłą odrzutu te koty znalazły się na drzewie. Mógł jechać jakiś duży samochód i je potrącić. Możliwość jest również taka, że ktoś chciał te zwierzęta sprzątnąć z drogi i odrzucił je na bok, a one tak niefortunnie zawisły na gałęziach. - mówi Ireneusz Kałużny ze zduńskowolskiej policji.
Nawet jeśli ktoś przejechane koty próbował sprzątnąć z trasy, to nie do pomyślenia jest w jaki sposób to zrobił. Dziwi także brak reakcji mieszkanców Izabelowa, jeśli kocie ciała ktoś widział. Zachowania ludzkie są różne - komentuje sprawę policjant. Funkcjonariusze zobowiązali się do zabrania kotów i ich utylizacji.
To jednak nie jedyne przykłady bestialskiego traktowania zwierząt. Jedna z mieszkanek regionu sieradzkiego podczas spaceru w lesie natknęła się na prawdziwe wysypisko śmieci i na porzuconego psa. W lasach w Dąbrówce ktoś postanowił nie tylko pozbyć się pozostałości po remoncie domu, ale również swojego psa. Znalazła go pani Marta, która przez kilka dni dokarmiała wygłodniałe i przestraszone zwierzę.
- Żebra miał po prostu na wierzchu, więc to jedzenie dawałam mu małymi dawkami. Pies na początku był bardzo nieufny, uciekał, chował się w krzakach, ale mam nadzieję, że uda mi się zabrać go dziś do domu.
Wycieńczony psiak będzie potrzebował nie tylko bezpiecznego miejsca i pożywienia, ale również opieki weterynaryjnej. Podobne przypadki należy niezwłocznie zgłaszać do Straży Miejskiej, a także Przedsiębiorstwa Komunalnego, które posiada na swoim terenie punkt przetrzymywania zwierząt.
Komentarze
A husky któremu urwali głowę?
Przychodzi mi na myśl jeden tylko cytat: "Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta"! — George Bernard Shaw
jak człowiek i że to właśnie człowiek zgotował im taki los udomowiając psa czy kota. Niektórych cieszy fakt jak kot ucieka przed jego psem, który spaceruje bez kagańca i smyczy. Gdybyś ,,hehehe ,, poznali bliżej koty to byś je polubił,
a może ty nikogo nie lubisz za wyjątkiem swojej osoby to gratuluje poczucia humoru.
"Zdarzenie zgłosiliśmy zduńskowolskiej policji. Patrol pojechał na miejsce i sprawdził teren"
Umiem czytać, podobnie jak ty, z tym że ja czytam ze zrozumieniem.
jest bardzo, bardzo, załosny;-{
Więcej informacji
Radni chcą miejscowego planu dla terenu Elektrociepłowni
Dzisiaj, 15:55:02
Miasto Zduńska Wola przystąpi do przygotowania Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego dla terenu przy ulicy Murarskiej, na którym mieszczą się obiekty Elektrociepłowni. Uchwała w tej sprawie została dziś, 6 marca, przyjęta przez radę miasta podczas kolejnej sesji.
0
Motocykliści wyjeżdżają na drogi - policjanci przypominają o zasadach bezpieczeństwa
Dzisiaj, 14:17:46
Słoneczna aura sprawia, że na drogach z dnia na dzień przybywa motocyklistów. To doskonały czas, aby przypomnieć o elementarnych zasadach bezpieczeństwa. - Szanujmy się na drodze! - apeluje policja do wszystkich uczestników ruchu drogowego.
0
Policzą auta by upłynnić ruch
Dzisiaj, 13:34:51
Będą liczyć auta na drogach i sprawdzać ruch, aby w przyszłości unikać "korków" i poprawić płynność jazdy. Rozpoczął się Generalny Pomiar Ruchu (GPR), czyli obowiązkowe, ustawowe badanie przeprowadzane co pięć lat. W województwie łódzkim już pojawili się monterzy systemu. Pomiary będą prowadzone do 7 grudnia br.