Niech się święci 3 Maja !

To będzie pochód polityków, których zobaczymy jesienią na plakatach wyborczych

czyli z kościoła na cmentarz :))))))))))))))))))))))

OK, ale Ty ze mną polemizujesz, czy ze mnie szydzisz bo się odzywam?

Zazwyczaj w Sieradzu na takich imprezkach tłumów nie ma, więc jak i ciebie tam nie będzie nikt tego nawet nie zauważy, a ty oszczędzisz sobie ataku woreczka żółciowego. Natomiast w Zduńskiej Woli tradycyjny pochód przeniesiono z 1 na 3 maja, uczestnicy będą maszerować nawet ta samą trasą, krótsza jedynie o kilkaset metrów.

Mam poważne wątpliwości, czy wybrać się na te obchody. Uchwalenie konstytucji 3 maja, chyba jedynego sensownego aktu prawnego wydanego w Rzeczypospolitej po statutach Kazimierza Wielkiego, jest niewątpliwie ważnym wydarzeniem dla Polaka. Niestety, sieradzkie obchody tej rocznicy przeczą doniosłości Konstytucji. Przed kilkoma laty (2007? 2008?) przemawiający na nich agitator porównał 3 maja 1791 do 1 maja 2004. Jak etatystyczne pojmowanie gospodarki przez Unię Europejską ma się do fizjokratycznych koncepcji naszej konstytucji? Wydane w przeddzień konstytucji 3 maja prawo o miastach autorstwa Joachima Chreptowicza przerywało trwające od 300 lat upośledzenie stanu mieszczańskiego, przełamywało monopol gnuśnej, utrzymującej się z rolnictwa i podporządkowującej mu całą gospodarkę szlachty oraz zapowiadało spóźnione nastanie stosunków kapitalistycznych w naszej ojczyźnie. Niestety, rządy Targowicy, a następnie zabór rosyjski nieco inaczej pokierowały nasze losy - które aktualnie dotarły do sytuacji wcale nie lepszej niż ta z XVIII wieku przed 1791. Czy ktoś w tym kraju może dziś myśleć o swobodnej działalności gospodarczej? Także bajdurzenie o demokracji w dniu, w którym Rzeczpospolitą ustanowiono monarchią dziedziczną, razi. Dopóki Sieradz zdominowany będzie przez klikę postkomunistycznych urzędników chyba nie ma sensu wybierać się na takie uroczystości.