Pies byłego wiceprezydenta pogryzł dziecko

Jak w temacie . Proszę przed publikowaniem podobnych treści zapoznać się bliżej z lektUrą prawniczą a nie straszyć wolne media.

Psy bez dozoru to domena biednych państw takich jak kraje Afryki i byłego bloku wschodniego. To obraz nieudaczności i zaniedbań rządu i miejscowych polityków . Właściciele psów i ekooszołomy z pod znaku np. "zerwijmy łańcuchy" to znacząca siła wyborców więc żaden polityk nie ma na tyle odwagi żeby zrobić cokolwiek w celu ucywilizowania problemu pogryzień i obsranych trawników. Przykładem mogłoby być prawodawstwo krajów wyżej rozwiniętych jak np. Niemcy ,Anglia itp. jednak my idziemy zdaje się w odwrotnym kierunku.
Przykład braku odpowiedzialności i opieki nad psem przez osobę pokroju Jacka P. osoby od której można by wymagać czegoś więcej niż od bywalca budki z piwem jest tutaj wystarczająco wymowny.

Szybkość mediów w tej sprawie jest zaiste zadziwiająca, podobnie jak i nierzetelnoś przekazywanych informacji.
Na terenie Sieradza każdego miesiąca dochodzi do kilkunastu pogryzień i jakoś nie są one tak eksponowane, jak zdarzenie dotyczące Pana Jacka Przybyłka.
Zaistniała sytuacja nie dziwi jednak z punktu widzenia powiązań autorów artykułów z lokalnymi obozami politycznymi - de facto wrogimi Panu Przybyłkowi, zatem wszystko jasne.
Autorów wczesniejszych komentarzy w zakresie całkowicie chybionych wywodów natury prawnej odsyłam do przepisów k.w., k.p.w. i k.p.k., których wnikliwa lektóra może choć trochę przybliży wam zasady postępownaia w sprawach podobnych jak sprawa Pana Przybyłka.
Przestrzegam również przed wygłaszaniem wypowiedzi godzących w dobre imię właściciela psa.
Quasi pranikom przypominam, iż dobra osobiste pozostają pod szczególną ochroną prawną [vide przepisy k.c. - art. 23 i nast.], których kompensacja ma zazwyczaj znaczny wymiar finansowy i jest dotkliwa dla potencjalnego naruszyciela, przy czym brak danych osobowych nie stoi na przeszkodzie ustaleniu autora obraźliwych wpisów.
Od odpowiedzialności w tym zakresie nie jest wolny również moderator [tudzież właściciel] portalu, tolerujący wypowiedzi obraźliwe w stosunku do osób trzecich.

Byloby ciekawiej gdyby b.wiceprezydent pogryzl psa.Szkoda jednak dzieciaka.

Te, "prawnik" (o ile w ogóle znasz znaczenie tego słowa), a niby o co ma być ta sprawa? Pan Przybyłek jest lokalnym politykiem, byłym zastępcą prezydenta miasta, jeśli się nie mylę, to brał udział w ostatnich wyborach samorządowych, tak więc dawno już stał się osobą publiczną, a takie osoby mają trochę mniej praw w zakresie ochrony danych osobowych niż osoby prywatne. Zdarzenie niestety zaistniało, być może jest ono wynikiem nieszczęśliwego zbiegu okoliczności i nie ma winy p. Przybyłka, bądź też wynikło ze zwykłego niedopatrzenia właściciela posesji, ale to nie znaczy, że nie należny o tym pisać, nie ujawniać jego danych, bowiem od osób publicznych wymaga się trochę więcej. Przynajmniej tak jest w krajach "cywilizowanych", ku czemu my nadal zmierzamy, zmierzamy, zmierzamy...

Na miejscu pana Przybyłka założyłbym Wam sprawę w sądzie.

Jak dochodzi do zabójstw, wypadków i innych przykrych zdarzeń, to zawsze społeczeństwo domaga się podania danych. A teraz miałoby być inaczej? Bo co? Bo to Przybyłek? Bardzo dobrze, że to podali! Niech nie czuje się chroniony tylko dlatego, że jest byłym wiceprezydentem.

to nie wiesz, że ani miasto, ani PK nie mają pieniędzy na odłapywanie? poczekaj trochę, a znajdą się pieniądze... na nagrody i podwyżki dla urzędników...

Policja może se orzekać, ale na pewno nie o tym kto jest winny.

A może "pies byłego wiceprezydenta", to nazwa nowej rasy?

Dla redakcji najważniejsze podanie danych właściciela psa. Może im się naraził?

karac,karac,kazdy z nas podlega prawu,czekam na orzeczenie policji,sadu, kto jest winny ?

Po ulicach naszego miasta chodzą bezpańskie psy i nikt ich nie wyłapuje,grupa przedszkolaków idzie 2 opiekunów na całą masę dzieci i nie wiedzą co robić stać odganiać.Włascicieli psów powinno się karać za puszczanie bez kagańca ,smyczy i za nie sprzątanie po nich

trzeba bardziej na smyczy trzymac wlasciceli niz ich pieski,chore,mam psa i nigdy nie mam problemu,dla mnie pies bez smyczy i kaganca{jesli zalicza sie do psow groznych}to wyrok dla wlasciciela,bez dwoch zdan,nikt mnie nie przekona,pozdrawiam "zdrowych" wlascicieli psow

Szanowna Redakcjo.
Gratuluję błyskawicznej reakcji- zmiana tytułu.
Nie ma co się obrażać.
Nie myli się tylko ten...co nic nie robi.
Pozdrawiam .

Czy to tak trudno być właścicielem psa? Czy to bardzo trudne pilnować go? Jeżeli ma się tak mało wyobraźni to po co wchodzić w posiadanie zwierzęcia...

Widać gazet nie czyta, internetowych komentarzy nie czyta, radia nie słucha i do tego ma psa.

To będzie bulił kasy ,rodzice chłopca wjak pewnie się dowiedzieli kim jest własciciel psa,tanio skóry nie sprzedadza...

Czy Pan Przybyłek jest nadal z-cą Prezydenta Miasta Sieradza?