ciekawy
19.07.2011 15:32:09
Ciekawe co ty potrafisz od siebie dać? BEZINTERESOWNIE!!!Ciekawe!!!
tomek m
21.06.2011 20:49:41
coś ci się pomieszało myślisz że jak ktoś ma odmienne zdanie od twojego to od razu pisze to Piotrek.wybieram się do klubu i możesz mnie spotkać.
.....
19.06.2011 15:01:54
ja również życzę ci samych sukcesów Trenerze Piotrze,ale Pamiętaj ,jesteś z Sieradza KOŁTUNY NIE WYBACZĄ
tomek m
16.06.2011 21:29:00
tak czytam te posty i nie wiem o co chodzi? Czy chodzi o to by faworyzować swoje dzieci?Przyglądałem się powstawaniu tego klubu (Piotrze Szymala pełen SZACUN) klub powstał z niczego to Piotr Szymala zabiegał o sprzęt to on włożył serce w ten klub sam w wolnych chwilach łatałem dziurawe kajaki by dzieciaki miały na czym pływać.Mój syn też pływał jeden sezon ale wybrał piłkę nożną i odszedł z klubu.(jego wybór).Jeśli wasze dzieci widzą co wy robicie to już widzę ich przyszłość.Jak ja pływałem trener był ŚWIĘTOŚCIĄ i każdy wykonywał ich polecenia bez dyskusji a o wtrącaniu się rodziców nie było mowy.(już widzę minę trenera jak by rodzic przyszedł).Jak komuś nie pasują metody Piotra niech zabierze dziecko sam założy klub (po żeglinie stoi buda) może wtedy doceni trud włożony w KKS.Drogi Piotrze nie dyskutuj z tymi ludźmi bo nie warto dla mnie jesteś wielki i pełen szacun za to że odrodziłeś w Sieradzu tak piękny sport jak kajakarstwo.Życzę dalszych sukcesów.Tomasz M.
kolega
06.06.2011 14:32:54
Kuba, dawaj dawaj! Czekamy na Ciebie. Rozpędzasz sie kolego, tak trzymać!
Sport to nie tylko medale.......
03.06.2011 11:20:22
Zawodnik nie zawsze musi zdobywać medale !!!! Nawet Marek Twardowski czy Adam Wysocki miewali i miewają kryzysy i są w dołku !!!! nikt ich za to nie krytykował tylko raczej wspierał!!! ale Ty tego nie zrozumiesz, bo nigdy nie byłeś prawdziwym sportowcem !!!
Minuta-trzydzieści-dwa. SUKCES
31.05.2011 23:00:40
Pan Wróblewski pisał o k-2, poza tym nie tak wyglądają wyniki(na 7 zawodniczek), tylko tak:
1.....
2.pk
3.pk
4.Monika
5....
6....
7....
Chyba, że na 5(bez pk), to
1....
2. Monika
3....
4....
5....
Nie widziałem biegu Moniki na k-2, ale scigali był raczej we 3 osady, bo na podium wyczytywano również 3cie miejsce.
Piotr W
31.05.2011 13:33:09
Widzę że nerwy puszczają, jak zawsze, i zaczyna pan wygadywac głupoty. Powyższym wpisem strzelił Pan sobie gola do własnej bramki! Postaram sie wybronić pana z tej niezręcznej sytuacji, i napisac o co chodziło, bo w głębi duszy ma pan dobre serce, tylko te nerwy... ale poczekam kilka dni, by internauci mieli troche nowej dyskusjii. A synowi kibicuję i to bardzo, od zawsze, co bardzo panu niedawno przeszkadzało. Kibicuje wszystkim zawodnikom, bo klub sie rozwija, ale tez krytykuje jak cos jest nie tak. Mam do tego pełne prawo, jak kazdy na forum, tyle ze ja sie podpisuje.
Piotr W
31.05.2011 12:49:31
2 osady a nie 2 zawodniczki! I nie ja to pisałem, tylko potwierdzałem. Okularki potrzebne. Kto tu jest msciwy?
KTW Kalisz
31.05.2011 12:20:09
To jest dowód, że Pan Piotr Wróblewski czy ktoś tam kłamie - startowało 7 zawodniczek a nie 2 tak jak piszą. Tak jest w oficjalnych wynikach !!!!!
Bieg nr 8
K - 1 500m - juniorek młodszych godz. 12:10
Tor Nazwisko i imię Rocznik Klub Czas Miejsce
1 GODEK ANNA 95 KS POSNANIA 2.04 1
6 OSETEK MONIKA 96 KS SIERADZ 2.07 2
4 HOPCIA PAULINA 96 KS POSNANIA 2.12 3
3 TRACZ ALICJA 95 KS POSNANIA 2.13 4
5 KOBYŁKA SYLWIA 96 KTW KALISZ 2.47 5
8 MIECZKOWSKA EWA 93 KSC OLSZTYN P.K.
7 BURAKOWSKA MAGDALENA 92 KSC OLSZTYN P.K.
Bieg nr
Piotr W
31.05.2011 12:17:32
A pani pewnie juz zapomniała jaki wtedy był rozłam w klubie i dlaczego taka sytuacja miała miejsce? Brudy i brudy ale pamięć słaba.
Piotr W
31.05.2011 12:12:26
Chyba prawda zaczeła kłuc o oczy bo sie pan zaczyna miotać panie Szymala. Takie ładne, poetyckie stwierdzenie ,,szeroko spojzec na sprawy" niestety tutaj nie ma zastosowania. Obaj patrzymy przez dziurkę od klucza tylko kazdy z nas przez inne drzwi! Nigdy nie będziemy miec wspólnego zdania i niech tak zostanie. Nie jestem pierwszą i ostatnią osoba z którą zegna sie pan w ten sposób.Moglibysmy jeszcze długo wygadywac sobie kto, co zrobił a co kto dał, ale NIE ja pierwszy zadałem takie pytanie i nie mam zamiaru mamrac co chwila, co mi sie przypomni. Odpowiedzi proszę pisac pod moim wpisem! Pan mysli że wszyscy robią tak jak Pan, wypisują cos pod wieloma nickami... A tak nie jest. Cieszy mnie natomiast fakt, ze z całego tego zamieszania jest jedna pozytywna sprawa : ktos zajął sie wreszcie tym co nalezy.Tyle ze jedna ze stron zrobiła jeden konkretny wpis i koniec a druga.... Natomiast pozostałe osoby zabierające tutaj głos to oczywiscie znajomi, zawodnicy,(byli i obecni) oraz rodzice, na to forum nikt obcy nie wchodzi. Z wieloma rozmawiałem na ponizsze tematy..... Szkoda ze nikt nie ma cywilnej odwagi podpisac sie pod tym co opisuje, tylko chowa sie pod idiotycznym nickiem. To jest własnie dwulicowosc.Boicie się ujawnic, bo kazdy ma cos za uszami. Na poprzednim forum te same osoby jezdziły na kims innym (tez ze jezdzi na zawody, ze dziedzko pyskate itp) a na jeszcze innym pojechali po trenerze. Obłuda, sieradzkie piekiełko! Jeszcze jedno: zawodnik zdobywając coraz więcej medali sam sobie podnosi poprzeczke. Wszyscy zaczynają mu patrzec na ręce i kazdy kiepski występ skazany jest na krytyczny komentarz, obrazanie sie na to, robienie szumu jak stąd do Poznania jest po prostu dziecinne. Kolezenstwo nie polega na klepaniu się po plecach czy mówieniu komplementów. Dobrze, ze wyniknęła tutaj ta goraca dyskusja. Zdaję sobie sprawę, ze niektórzy po tym nie odpowiedzą ,,dzien dobry". Mam jednak nadzieję ze kazdy wyciągnął jakies wnioski, ja na pewno;)
kibic
31.05.2011 12:01:10
pranie brudów na forum wstyd panie niby nauczyciel szymala. a tak na marginesie można się dowiedzieć że panowie zarabiają na obozach . ten klub to jeden wielki przekręt ale co jaki trener taki klub tylko dzieci żal
szymala Piotr
30.05.2011 11:19:47
Apropo tej przyczepy, którą przyciągnąłeś do Łężeczek wielkie dzięki jeszcze raz ale zapomniałeś, że zapytałem ile Ci mam uregulować? dogadaliśmy się w ten sposób, że w zamian za to ja Twojego syna zabrałem na ten obóz , na który go namawiałem by został dla jego dobra jak wcześniej moja koleżanka napisała a także miał mniej dopłaty do tego obozu z tego względu!!!!Masz niestety duże zaniki pamięci !!!!
Szymala Piotr
30.05.2011 09:47:24
Jeszcze jedno, już ostatni raz, bo nie chce już się zniżać do Twojego poziomu. Tak pomagałeś bezinteresownie jak piszesz a ile zarobiłeś po obozie zimowym???pamiętam pierwsze pytanie jak wróciliśmy ze Szklarskiej nie dotyczyło ono jak Nasz syn tylko czegoś innego......!!!! Przypomnij sobie jak Ci zależało bardzo na pewnej rzeczy to wiedziałeś jak rozmawiać i nawet szybko przyjechałeś z pisemkiem na trening !!!! Więc zastanów się nad sobą, bo pewnych sytuacji można tu wymieniać i wymieniać, ale nie będę się zniżał do Twojego prymitywnego poziomu!!! Żegnam Pana !!!
PS
Proszę dopingować synowi, bo po ostatnich dniach na treningach widzę, że jednak ma troszeczkę oleju w głowie i potrafi normalnie zachować się na treningu, jak przystało na zawodnika!!!! Trzymaj tak Jakub dalej, bo naprawdę z tego co widzę to potrafisz !!!
Robert Kubica
29.05.2011 22:18:31
Dłuższą jedzie się ponad 90km/h po masełku, praktycznie zerowa ilość oznakowań świetlnych, równa nawierzchnia- jednym słowem? -jazda!, natomiast krótszą drogą w porywach do 60km/h(nie 3 a 5 godzin jazdy-orientacyjnie), remonty dróg(częste postoje), wyboje(amortyzacja), dziury(można było coś urawać lub co gorsza uszkodzić kajak!+amortyzacja), duża ilość zakrętów(układ kierowniczy), brak oznakowania(wypadki), nie równe ulice(ryzyko wpadnięcia do rowu), częsta zmiana biegów(skrzynia biegów też się zużywa), częste hamowanie(wiadomo co się niszczy), wąskie ulice(wypadki), drzewa na poboczu dróg(ryzyko groźnego wypadku), częste przyśpieszenia(większe spalanie). Pytanie: Czy krótsza trasa jest na prawdę krótsza?!
Chyba Pan nie zauważył, ale Pański syn nie jest już malutkim chłopczykiem, którego trzeba prowadzić za rękę. Robi Pan z niego ofiarę losu, męskie wydanie „maminsynka”. Chodzi Pan za nim jak cień, jeździ za nim na zawody – on ma swój rozum i nie jest ubezwłasnowolniony – nie musi się Pan za niego wypowiadać, skarżyć i żalić. Gdyby miał ochotę, sam by to zrobił na forum, a tu tylko Pan się „produkuje”, może nawet bez jego wiedzy i pozwolenia – po co tak chłopaka ośmieszać przed kolegami z klubu?!
Brakuje Panu zdrowego ojcowskiego obiektywizmu. Wierzy Pan we wszystko, co mówi syn. A on jest cwany, wie jak manipulować ojcem. Jakub jest jeszcze młody i ma czas na popełnianie błędów, kiedyś wszystko przemyśli i zda sobie sprawę z bredni, jakie wygadywał, a póki co, niech Pan przestanie go tłumaczyć. Najlepiej mu zrobi, jak przestanie się Pan wtrącać w jego pasję. Owszem- dobrze, jak rodzice interesują się tym, co robi dziecko, ale z rozsądnym podejściem do tematu, a nie z głupotą. Widzę, że jest Pan strasznie mściwy, to na pewno nie pomoże Jakubowi. Niech Pan przemyśli, na czym Panu bardziej zależy: na połechtaniu własnego ego poprzez dalsze, niepotrzebne nikomu „pyskowanie” i „dokopanie” co niektórym (bo Pańska chora zawziętość nie pozwala inaczej) czy może jednak na dalszym rozwoju swojego syna, który kocha kajaki, a Pan chyba próbuje to zniszczyć.
Szymala Piotr
29.05.2011 20:28:54
To, że zmieniłem trasę powrotną na krótszą, gdzie było mniej kilometrów to moja sprawa!! To, że Monika mnie poprosiła bym na chwilkę stanął po drodze u jej babci to też moja sprawa!! Dlaczego nie było nigdy problemu gdy to Pan lub Jakub wielokrotnie mnie prosił bym go wysadził pod domem jak wracaliśmy z zawodów, bym go odwiózł do domu po treningu lub po niego nawet pojechał by był na traningu???przypomnijcie to sobie, bo chyba już o tym zapomnieliście!! ile razy Ja bądz zawodnicy pakowaliśmy lub rozpakowywaliśmy kajaki a Jakuba nie było. A teraz nagle wielkie pretensje, że to Jakub miał rozpakować kajaki. Niech się również wypowiedzą zawodnicy na ten temat, bo te sytuacje powtarzały się wielokrotnie. Dlaczego inni zawodnicy mają ciągle coś robić za Jakuba!!! Do wyjazdu na DŁMP w Tychach zawodnicy dopłacali symboliczną kwotę 20 zł to niestety nie pokrywa w całości zakwaterowania, noclegu i transportu!!!!jeśli macie takie problemy to proszę wozić zawodników razem ze sprzętem na zawody prywatnie, zobaczymy ile wtedy zapłacicie, bo napewno nie 20 zł !!!
Co do sytuacji w Kaliszu to Pan kłamie, nie powiedziałem, że nie było miejsc. Powiedziałem że jak się zawodnicy zgodzą to nie ma problemu !!!
Nikt tu nie kreuje żadnej gwiazdy!!!!. To, że Monika ma lepsze wyniki to nie jest powód by pisać takie bzdury jak Pan wypisuje!!! Mistrzostwa Młodzików Polskiego Związku Kajakowego to nie byle jakie zawody, bo startują na nich zawodnicy z całego kraju. Na tych zawodach wywalczyła medale i w jedynce i w dwójce z Pauliną, Kolejne zawody Długodystansowe Mistrzostwa Polski w Gorzowie Wlkp, ( na których Jakuba nie było ) gdzie też startowali zawodnicy z całej Polski kolejny medal , Maraton kajakowy także zawodnicy z całej Polski i również medal zdobyty wraz z koleżanką z klubu na dwójce.
Myli Pan pojęcia mówiąc, że robię z Moniki gwiazdę!!!! Pomimo tych wyników zdaję sobie sprawę z tego, że nie zawsze może być kolorowo, przychodzą również słabsze chwile!!!
Nikt nie krytykuje Jakuba i innych zawodników za wyniki w Wałczu, Tychach czy Kaliszu. Wręcz się cieszę, że po tak krótkim czasie treningów na wodzie nie ma wielkiej tragedii. Ale zdaje sobie sprawę z tego, że czołówka zawodników z kraju nie śpi tylko bardzo ciężko trenuje. Moi zawodnicy niestety opuścili dużo treningów i to może się odbić w sezonie na najważniejszych regatach kajakowych. Ja Panie Wróblewski mierzę wysoko, będę szczęśliwy jeśli któremuś z tych zawodników uda się zakwalifikować do kadry narodowej a tam dopiero rozpocznie się prawdziwy sport!!! Poinformuje Pana tylko, że juniorzy młodsi i juniorzy w Polsce trenują od 10 do 12 jednostek treningowych w tygodniu przez cały rok.
Nigdy nie robiłem i nie będę robił z żadnego zawodnika Gwiazdy, bo im wszystkim do tych gwiazd kajakarstwa w Polsce jeszcze brakuje!!!!!
W sporcie jest jak w totolotku wszystko się morze zmienić !!!
Niech Pan spojrzy bardzo szeroko na te wszystkie sytuacje a nie przez dziurkę od klucza i widzi tylko to co chce zobaczyć!!! Proszę zebrać szerszą opinię na temat tych wszystkich sytuacji na treningach i wtedy wyciągnąć wnioski.
Cieszy mnie to, że Jakub przez ostatnie parę dni zmienił zachowanie na pozytywne. Oby tak dalej.
zielony zawodnik
29.05.2011 20:19:01
zamiast sie obrzucać błotem na forum robiac wstyd na skali sieradza byscie mogli prac brudy nie na oczach calego sieradz tylko miedzy sobą jak macie cos to powiedzenia. Trenuje ten piękny sport i jest mi za was wstyd:(pewnie nie tylko ja.
kolega Piotra W
29.05.2011 14:03:09
Wypij jeszcze więcej browarka to może coś ci przyjdzie do głowy ciekawego !!
Była koleżanka Kuby
29.05.2011 14:00:21
nie chciałbym mieć takiego głupiego dwulicowego kolegii
Ciągle się Pan uskarża, jak to trener jest za Moniką, a za innymi nie – JUŻ PAN ZAPOMNIAŁ, jak w zeszłym roku po obozie w Łężeczkach trener proponował Jakubowi, aby został na kolejnym i potrenował na stałej wodzie przed Olimpiadą Młodzieży?! A Jakub kręcił nosem! Nie chciało mu się! A trener wielokrotnie namawiał, bo miał na uwadze dobro Pańskiego syna.
jeden z zawodników KKS
28.05.2011 21:14:08
Zgadzam się z Panią. Wdzięczności nie widać wręcz przeciwnie !!! widzę zachowanie niektórych zawodników codziennie na treningach !!! ja takiego bym odrazu zawiesił od treningu, aż by zmądrzał !!! niby chce trenować a zachowaniem tego nie wykazuje, ciągle mu coś nie pasuje, ale po co tak dużo, ale czemu itd. Jakub nie zadawaj już takich bezsensownych pytań tylko rób to co trener zaplanował !!! Zobaczysz, że zmieni się odrazu atmosfera na treningu.
Kuba Wróblewski
28.05.2011 20:47:48
Proszę Pani jak można zauważyć , jeszcze wogóle nie zabrałem głosu na tym forum , ani na temat Moniki , ani trenra , nikogo.Nie piszę żadnych "głupot" na Jej temat , ani się nie naśmiewam. To co Pani nazywa nagadywaniem za Jej plecami to wymiana zdań między nami - zawodnikami o tym , że Monika w Poznaniu się pogorszyła , co od nas słyszała nie tylko Ona , Paulinie też mówiliśmy że słabiej pływa niż rok temu.Kiedy Monika przyjeżdża , wcale nie "udajemy" kolegów. Lubimy ją nie za to jak pływa! A z krytyką każdy się musi liczyć. Po mnie też wiele osób na tym forum pojechało i się z tym licze , forum jest po to , żeby każdy mógł wyrazić swoje zdanie.
no Pani najbardziej.
Piotr W
28.05.2011 18:56:47
rzeczywiscie..... pani Izo! Niech sie juz pani nie wypowiada......troszeczke ortografii, naprawde podstawowe słowa....Przykład jak.... Nie wchodzcie juz na to forum ciołki i karierowicze co gówno wiedzą o sporcie!
Piotr W
28.05.2011 18:48:29
aj, sorki, nie zauwazyłem ze pani pisze do ,,2" , to nie moj wpis. ;(
Piotr W
28.05.2011 18:45:45
,,duzo" pisze sie przez samo,,ż" pani Izo, ale nie tylko takie błędy pani popełnia!
Piotr W
28.05.2011 18:38:14
Zaczniemy od tego ze ,,tchórz" pisze sie przez ,,ó" Dawidku! Teraz do pani Izy: lepiej nie targujmy sie na słowa naszych dzieci, bo sie pani zdziwi. Po drugie, skąd pomysł ze: ,,Panie Piotrze W. dlaczego czepia się pan cały czas Moniki"? Z wpisu wnioskuję iz chodzi pani o wypowiedz ,,sdz" - to nie ja, ale chetnie się pod tym podpiszę, w tej wypowiedzi nie ma ani jednego słowa kłamstwa, byłem na tych zawodach więc wiem na 100% ze to prawda. Pewnie twierdzi pani ze na innych postach ,,co złego na temat Moniki" to moje dzieło? Nie ma problemu, składam oficjalne zawiadomienie do ,,Nasze FM" o pomówienia, bez problemu zostana ustalone IP kompów, ja sie nie boje, ale .... ,obserwator" ,,zawodnik" czy nieszczęsny ,,tarantulla" powinien sie zastanowic, prawda?.....Ale wracamy do mnie. Miesza pani wątki, troche do mnie, troche do zawodników juz nie wiadomo o co chodzi. Wyniki ? Chce pani na telefon? Ale skoro zaczeła pani na forum to tutaj to zakonczmy .... , ja wiem o co chodzi w robieniu ,,public relation" w sporcie. Wybiera się mało popularną dyscypline sportu, najlepiej u kobiet, bo takich jest jeszcze mniej. Do tego potrzeba kogos ,,średnio wysportowanego" i kilka ,,oddanych osób". I co dalej? A no potrzebny klub, ale sam klub nie wystarczy, trzeba kilku zawodników, robimy nabór! Pojawiają sie zawodnicy, jedni odchodzą (nie istotne dlaczego) nowi przychodzą, ale ,,guru" ma plan! : robimy ,,gwiazdę". Wystawiamy gwiazde na mało popularnych zawodach i ,,kosimy" co sie da. Super! To działa! Wywiady, gazety, felietony. Ale pojawia sie wrzód na dupie! Inni zawodnicy tez chcą być wychwalani!!! Mało tego, tez zaczynają ,,coś" zdobywać". Co robić? Jest prosty sposób: wyzywać i gnoić! Wtedy czują sie niedowartosciowani i wiele nie chcą, proste, no nie? Ale znowu kłopot: pojawia sie ojciec zawodnika, który ,,we wszystko sie wpie....la". Co robić? ,,Szabelki we dłoń i dalej na chama". Kilka nicków jako: ,,obserwator" , ,,zawodnik", ,,kibic" i oczywiscie oficjalne, merytoryczne :,,trener kks" i ,,mama Moniki". I wpisy typu: co zrobiłes dla klubu za darmo? Więc odpowiadam: robiłem na co mnie było wówczas stac, czyli auto i mój czas na zawołanie, wozenie kajaków na zawody, obozy, ciaganie przyczepy niedozwolonej do ,,B". Pani Iza wtedy mówiła że :,, mają hak, ale nie potrafią jechać z przyczepą" hahahaha, zal. Naprawiałem kajaki za friko, nikt nie był pomóc! Woziłem swoje prywatne narzędzia, prywatne materiały i oddałem prywatne auto do dyspozycji klubu, jeszcze byłem kierowcą i nigdy nie chciałem za to nawet złotówki. Klub, owszem do auta wlewał paliwo- to wszystko, nic więcej! Składki placę wszystkie, moze sie nieraz spózniłem, ale nie mam zadnych zaleglosci, płacę na kazde zawody, kazdy obóz (tak, tak, płacę, niektórzy tutaj pisali ze dzieci ma je za free, ale ja płacę). Strachota to wszystko przewidzał ale ja byłem wtedy.... oddany guru! Az sie wstydze. Wiecie co jest najgorsze? Ze mój syn uwierzył w ten sport i w ten klub, złapał bakcyla, z nim kilku kolegów! Robią cięzką robotę, trener mówi ze tak trzeba, ze jest ,,w porzo". Tymczasem wracają z zawodów w Tychach i zjezdzają z trasy 40 km do babci Moniki! Wszyscy płacą równo za paliwo!Pytają : trenerze, po co? odpowiedz: bo trak! A innego dnia prosze ,,guru" by wysadził mojego syna obok domu, bo nie ma go kto odebrac(przejezdzali obok). ,,Guru" robi scene, wysadza kilku zawodników 500m wczesniej, bo taki ma kaprys, a mojego syna wiezie daaaaaleko, bo tak!Chciałem się z nim zabrac z Kalisza to powiedział ze... chyba nie ma miejsc......poszedłem na pociag. Pani Izo, jesli pani ma jakies wątpliwosci proszę tylko jedno słowo, (nie na telefon, tylko tutaj) i od razu wstawiam linki na you tube, jak wyglądają treningi w składzie trenera kks , Moniki, Jakuba itd. Tylko słowo..... ale po tym gość traci pracę.... Musicie byc tego swiadomi. Pozdrawiam. P's. panie Szymala! Proszę sie nie mscić na moim synu bo ON wierzy w to co robi, wierzy w to co pan mu naopowiadał, wierzy w sport! WSZELKIE ZALE prosze kirowac do mnie!!!! Bo to Mi Pan zalazł za skórę! A zawodników prosze szanowac! W tym wpisie, prosze odzielić SZEROKĄ kreską mnie, od mojego syna. On jest sportowcem a ja jestem jego kibicem (co, niektórym zasrańcom to bardzo przeszkadza)!!!!!! Pozdrawiam! ( Jak braknie tematów to może pogadamy o wędkarzach na ,,Próbie", albo moze o tym dlaczego Adama juz nie ma przy Tobie.....Palisz mosty za sobą kolego....) (ktos tak wczesniej napisał).
mama moniki
28.05.2011 16:03:43
Szkoda że nie ma pan odwagi podpisać się imieniem i nazwiskiem no, ale cóż jak mowiłam tchorzy i dwulicowców w tym klubie jest bardzo durzo .Wszystkie dzieci trenują prawie taki sam okres w klubie co Monika więc miały te same możliwości na osiągnięcie sukcesu co ona zaraz usłyszę że trener poświęca czas tylko Monice, ale Moniki nie ma już cały rok w klubie więc żeczywiście trener zajmuje się pozostałymi zawodnikami ,więc chyba nie jest pan zabardzo w temacie .A TUTAJ DOSKONALE WIDAĆ JAK ZAWODNICYI ICH RODZICE SĄ MU ZA TO WDZIĘCZNI .
może zostawić najwyższy czas Gwiazdę Monisie i zacząć robić sukcesy z innymi dziecmi. Trener zawsze stoi za Moniką -może ma jakieś cele?
mama moniki
27.05.2011 22:33:25
Panie Piotrze W dlaczego czepia się pan cały czas Moniki .Tak jak ona napisała wcześniej czy ma sukcesy czy nie to i tak w tym klubie nikomu nic nie pasuje.Jeśli komuś coś nie idzie ,jeśli komuś trener zwróci uwagę to zaraz jest "niech się trener zajmie Moniką "-to słowa pańskiego syna na ostatnich zawodach w Kaliszu ,a jeśli się nią zajmuje to znowu też jest źle .Monika nigdy po żadnych zawodach nie naśmiewała się z nikogo ,ani nie ubliżała nikomu że zajął takie miejsce a nie inne ,nie wypisywała na ten temat żadnych głupot.Zachowanie pana i pana syna trudno nazwać sportowym, a chłopców z tego klubu trudno nazwać kolegami.Mnie uczono innego koleżeństwa i tego nauczyłam Monikę .Na Waszym miejscu wstydziłabym się podać jej rękę - ale wy wstydu raczej nie macie .Kiedy przyjeżdża udajecie kolegów pizza i te sprawy a za plecami piszecie to co poniżej widać .Nie zapomnijcie jednak ,że to ona jak dotąd zdobyła najwiecej medali w klubie.Nie znaczy to jednak ,że zawsze będzie najlepsza ,może kiedyś ktorys z Was będzie od niej lepszy . Wszyscy jesteście dopiero dziećmi i tak naprawdę nie wiadomo jeszcze ,ktory z Was jak daleko zajdzie .To wszystko czas pokaże .Nie dziwię się dziecią że tacy są skoro ich rodzice potrafią być tacy podli i dwulicowi .Jeśli ktoś chce jeszcze porozmawiać na temat Moniki to proszę o telefon albo proponuję zrobić zebranie na ten temat w klubie bo to co robicie jest żałosne .
Tarantulllllaaaaaa !!!!!!!!!!!
27.05.2011 21:24:25
A sam ją rozpocząłeś !!!!! jesteś żałosny tchurz i kryjesz się pod różnymi osobami !!!
Piotr W
27.05.2011 14:24:07
zamiast tego tutaj podaję link do innej dyskusji jak tarantulla itp pojechali po Monice i trenerze http://www.nasze.fm/news,5505 Najwazniejsze by ,,dopierdzieć" swoje trzy grosze, niewazne czy ma racje czy nie.
obserwator
27.05.2011 13:55:14
Najgorzej jak ktoś sam rozpętuje ten ,,smród ,, podpisując się jako kilka osób a później udaje tego dobrego i chce łagodzić sytuacje . Niby zależy mu na całym klubie a tak naprawdę jest tylko kibicem swojego syna .
kolega II Jakuba z KKS
27.05.2011 13:50:47
potwierdzam - nie jesteś fer Jakub.
Tarantulla
27.05.2011 13:27:21
Nie bądż taki zapatrzony w swojego syna, bo mało widzisz i słyszysz a tak bronisz. Manipuluje wami jak chce. Jest jedynakiem więc za dużo go rozpieszczacie, jeszcze trochę i wam wejdzie na głowę !!!!!
Piotr W
27.05.2011 11:51:36
Prawda, jak zawsze lezy posrodku. Pytanie, kto jest winny lepiej odstawic na bok, bo zaraz zacznie sie pranie brudów przez ,,obserwatorów" i inne ,,tajemnicze" nicki. Jesienią był smród na cały Sieradz to moze wystarczy.... Chyba ze ktoś bardzo chce, na to nie ma rady, niech mieszają w to matki, ojców i ich niespełnione ambicje ble, ble, ble, bełkot. Pytanie za 100 punktów: czy mozna coś z tym problemem zrobić? Nie szanuja sie obie strony nawzajem. Przeszli 3 cięzkie lata ,,na wozie i pod wozem". Uwazam ze albo powinni zamilknąć i wziąść sie za robotę albo sobie podziękować za wspópracę. Na pewno tak dalej być nie moze. P's moze ktorejś ze stron da myślenia cytat J.P II umieszczony na wschodniej scianie MOSIR-U....
kolega II
27.05.2011 09:41:11
a ty dlaczego nie pojechałeś!!!! wystawiłeś kolege z dwójki !!!
kolega Jakuba z KKS
26.05.2011 21:59:57
Tak naprawdę Jakub troszeczkę przeginasz na treningach. Trener do ciebie powtarza wielokrotnie a ty nie słuchasz i za dużo pyskujesz. Póżniej płaczesz do rodziców, że trener taki zły. Zamiast porządnie ćwiczyć to gadasz nieustannie jakieś głupoty. Jakub zmień zachowanie naprawdę, bo nie jesteś wporządku dla trenera.
Trener jest wporządku tyle dobrego dla nas robi i myślę, że chce dla nas jak najlepiej.
Ogarnij się jakub!
Jeśli chłopak pyskuje ,to trener jest pedagogiem i powinien dać sobie radę . Ale żeczywiście ten chłopak jest szczególnie pyskaty , i bezwzględny do trenera.
Tak zgadzam się , z tą opinią.
Proszę zapytać ludzi, którzy przychodzą na siłownię na karnety i widzą jak się zachowuje w szczególności jeden zawodnik !! Taki wysoki chudy blondynek, myśli, że jest mądrzejszy od trenera!! Podziwiam wytrwałość trenera, bo ja bym wiele razy nie powtarzał tego samego do zawodnika!!!
Widzę i słyszę to , bo tam chodzę na siłownię. W cholerę bym takiego zawodnika wyrzucił z treningu, który na każdym kroku jest nie usłuchany i pyskuje do trenera!! Jest tylu innych grzecznych dzieciaków, po co Piotr się męczysz z takim nie usłuchanym zawodnikiem!!
Współczuje ale to Twoja sprawa. Pozdrawiam - M.J.
Rodzic zawodnika
26.05.2011 16:49:49
Dajcie spokój!
Uważam że Trener i zawodnicy robią kawał roboty, trzeba to docenić.
Nieporozumienia i nerwy są wszędzie. Cieszę się że dzieciaki mają wyniki, raz lepsze raz słabsze ale przecież taki jest sport. Zamiast narzekać trzymajmy za nich kciuki!
Obserwator KKS
26.05.2011 13:54:55
Zdaje mi się że trener nie szanuje dwóch zawodników... Poniżanie obrażanie itd. Byłem nie raz świadkiem jak ich wyzywał a szacunek do trenera mieli gdyby on zaczął ich równo traktować i przestał obrażać... Nigdy nie byłem świadkiem żeby miał pretensje do innych zawodników lub ich wyzywał
Ludzie dajcie spokój ,zamiast pisać głupoty to pomóżcie trenerowi w tym co robi dla młodzieży. Zacznijcie go wspierać . Bo to, naprawdę kawał dobrej roboty.
Komentują ci, którzy nie mają pojęcia, co się tak naprawdę dzieje. Dzisiejsza młodzież bardzo lubi manipulować ludźmi , tylko nie pomyślą ,ze mogą zmarnować komuś dobrą opinię i jego ciężką pracę.
PS.
Myślę ,że jak by tak nagrać, chociaż jeden trening rodzicom ,to oczy co niektórym by się otworzyły (jak strasznie są nie usłuchane ich pociechy)
szopen
26.05.2011 13:38:00
Monika Osetek na dwie osoby była druga brawo porażki!
Piotr W
26.05.2011 11:04:12
Ale jazda... jak zwykle.
sportowiec
25.05.2011 21:23:33
Widać ,że trener wie co robi i ma plan na uzyskanie formy przez zawodników, a komentarze były, są i będą różne! najczęściej pisane przez leni (to ja) , zazdrośników (wiecie kto) i wiecznych malkontentów i nieudaczników (sami się domyślcie).
Jak komuś nie pasuje trener wystarczy wypisać dziecko z klubu i sprawa załatwiona, jest tyle alternatyw w mieście -piłka nożna, judo, zapasy, lekkoatletyka,tenis, podobno już dwa kolejne kluby kajakowe( czemu tam niema zawodników i nie startują tyle w zawodach co członkowie kks??-ale komentować lubią!!!)
Zawodnicy i rodzice trzymają się trenera bo jest pasjonatem poświęcił cale życie dla kajaków i zawodników ZA "ZERO"( mają klasy sportowe,stypendia, dofinansowania z różnych instytucji,obozy przez większość wakacji.zawody kilkanaście razy w roku i sprzęt jakiego może pozazdrościć każdy klub w Polsce)i drugiego takiego niema i już nie będzie
Niestety zmieniły się priorytety- trenerowi dziś trzeba dobrze zapłacić ,żeby chciało mu się z czyimiś dziećmi pracować-i jeszcze się nie denerwuj, miej wyniki!! A kto ma dzieci lub jest nauczycielem lub choć raz w życiu zorganizował nastolatkom prywatkę wie dobrze jakie są dzieci (kochane ,cudowne, mądre -ale nikt nie chce już drugi raz mieć z nimi do czynienia)
pozdrawiam ostatniego pasjonata -tak trzymać Piotr
Tarantulla
25.05.2011 12:58:43
Jacy rodzice takie dzieci !!!!
Szymala Piotr
25.05.2011 11:37:11
Zawody w Kaliszu były traktowane z " marszu " czyli nie były to jedne z ważnych zawodów dla mnie, do których musieli się przygotowywać zawodnicy !! Teraz trwa okres przygotowania ich do jednych z najważniejszych zawodów, którymi są Eliminacje Juniorów. Są to zawody na których występuje selekcja zawodników do kadry narodowej juniorów oraz kwalifikacje do Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży. Do zawodników z czołówki jeszcze dużo im brakuje chociażby samej świadomości i zachowania się przed samym startem na zawodach. Zawodnicy będący w kategorii juniorów młodszych sami już wiedzą jak należy się przygotowywać do startu na zawodach. Wiedzą, że należy chronić się od słońca gdy jest upał, pamiętają o przygotowaniu sprzętu do startu i o odpowiednim wczesnym wypłynięciu na ten start !!! W Kaliszu tak nie było. Pomimo, że zawodnicy mieli wywieszony minutowy program regat na szybie samochodu to spóźnili się na start. Dzięki trenerowi wystartowali, bo akurat znalazł się na lini startu i powiedział sędziom na motorówce, że osada już płynie na start !!! To raczej nie jest profesjonalizm z ich strony !!! Trener musiał kilka razy zwrócić im uwagę by poszli po kajak na przyczepę i go przygotowali do startu ale do nich czasem można mówić jakby "grochem o ścianę rzucać". Nie trenują pierwszy sezon tylko już któryś z kolei i ciągle te same błędy !!!
Dlatego podjąłem decyzje o startach w tych zawodach, ponieważ miał być to solidny trening w warunkach startowych i nie zależało mi w cale na jak najlepszych miejscach. Zawodnicy nie wypoczywali przed zawodami, jak wcześniej napisałem mieli wystartować z " marszu " na zmęczeniu, bo ważne zawody są w innym terminie.
Zawody miały bardziej na celu kształtowanie ich psychiki przed startem, nabieranie kolejnego doświadczenia startowego a przede wszystkim wpojenie nawyków przygotowania się do startu ( sprzętu i organizmu ) i skupienia przed startem.
Mam nadzieje, że w Bydgoszczy na Eliminacjach bardziej profesjonalnie podejdą do startu i dadzą z siebie wszystko co każdy z nich indywidualnie wypracował !!!
Zamiast bez sensownych nieprzemyślanych komentarzy zajmijcie się swoimi sprawami. Jeśli chcecie dawać rady to proszę przyjść codziennie na treningi rano i popołudniu i poobserwować zachowanie co niektórych zawodników !!!
Dajcie spokojnie popracować !!! bo nikt z Was mi za to nie płaci !!! Proszę regulować składki członkowskie w terminie, bo nawet tego co niektórzy nie potrafią !!! a do mądrowania i rządzenia wszyscy !!!
obserwator
25.05.2011 11:18:21
Myślę że ...najgorzej jeśli rodzice mają przerost ambicji wobec swoich dzieci i myślą że w ten sposób im pomogą a może to niespełnione ambicje ojca
kolega z KKS
25.05.2011 09:52:49
Ciekaw jestem kto ich tą pasją zaraził ??? Podziwiam trenera, że ma taką dużą cierpliwość w szczególności do jednego zawodnika, który prawie co trening zadaje pytanie ale po co? dlaczego tak dużo, myśli, że ma większą wiedzę na temat treningu niż trener. Pozjadał wszystkie rozumy a na start w Kaliszu się spóżnił i płakał, że mu śrubka z podnóżka wypadła :) to jest profesjonalista !!!
Szymala Piotr
24.05.2011 23:41:25
Zastanowiłeś się człowieku ile czasu poświęcam zawodnikom !!! Chce dla nich jak najlepiej !!! Pomyślałeś kiedyś ile swoich prywatnych pieniędzy pakuje w klub? Pewnie nie, bo jesteś człowiekiem, który potrafi wykorzystać innego i nie pomyśli o drugim. Myślisz tylko o sobie by było dla Ciebie jak najlepiej i jak najwygodniej a innych masz gdzieś !!! Ja w przeciwieństwie do Ciebie potrafię coś bezinteresownie od Siebie dać !!! Ty tego niestety nie potrafisz !!!
obserwator
24.05.2011 14:47:12
To ten trener, który tak nieładnie mówi do młodzieży, to ten sam który uczy w szkole. Tragedia nieładnie.Dzieciaki wy macie rodziców.
obserwator
24.05.2011 14:38:19
Myślę że wszyscy którzy widzą waszą pracę , docenią też wasze osiągnięcia. Trener pewnie ma mnóstwo problemów i nie może odnaleźć się w tym wszystkim.Chłopcy ćwiczycie dla siebie i róbcie to jak najlepiej. Ja patrząc z boku na to wszystko bardzo wasz podziwiam a nerwy każdy ma i każdemu puszczają . Pozdrowienia dla chłopaków z klubu KKS.
Ogromne gratulacje dla Moniki! 2 miejsce na 4 zawodniczki i 2 miejsce w K-2 na dwie osady! REWELACJA! Trzeba było wystawic dwie dziewczyny w K-2, jedną z 9-ątki i drugą bezrobotną ważącą 85 kg i byłby BRĄZ! Gratulacje, super, extra! Tak trzymac! A chłopaki to pe......ły, tak do nich mówi trener.(mogę to potwierdzic nagraniem, przygotowałem się) Nic nie robią i ,,tylko" 2 miejsce w K-2 na 8 osad, 4 i 5 miejsce w finale K-1 (u dziewcząt od razu był finał ,bo po co eliminacje). A Bartek, Seba, czy Adam to co? Nie są gwiazdami! Łubu, dubu niech zyje nam prezes klubu! Sad, but true! Dla srednio inteligentnej osoby jest jasne kto sie kryje pod tym nickiem ,,sdz". Pozdrawiam prawdziwych sportowców, którzy nigdy nie ,,dogadają" sie z kolesiem by zemdlał w trakcie walki o medal. Wszyscy wiecie o czym mówie. Boże,sieradzki sport tez schodzi na psy, dobrze ze jeszcze zostało kilku pasjonatów którzy swoja cięzką robote przekładają na wyniki. I TYCH gorąco pozdrawiam! Nie zmieniajcie sie. Miejsce nie jest wazne, wazne ze zrobiłes jakąs robote i to przekłada sie na jakis wynik, ale uczciwy, bez kombinacji, ze dyskwalifikacja, ze brak połączenia ze sprzętem, ze ktos mdleje (i dramatyczna scena reanimacji). Nigdy nie napisza o Was w gazecie, czy tutaj na ,,nasze.fm" ze było super itp. ale macie chłopaki pasję a np. ja to BARDZO CENIĘ. SZACUN!
obserwator
23.05.2011 21:48:09
Ciekawe czyja forma rośnie,bo na pewno nie trenera.Brawo chłopcy ! którzy ciężko ćwiczą na treningach.