Polecą głowy w Lokatorze

Czy wszystkie nieroby potrafią tylko krytykować aby ukryć swoją głupotę i nieporadność źyciową?

W spółdzielniach zaczynają myśleć.

Sieradzka spoldzielnia przechowalnia esbeka

głowy w sieradzkiej spółdzielni.....w ramach zmniejszenia kosztów,które pokrywają lokatorzy ssm......szczególnie Ci na ciepłych posadkach którzy powinni ,,odlecieć,,na emeryturki....

W Lokatorze powinni sami lokatorzy wziąść sprawy w swoje ręce i wyrzucić ten cały nieudolny zarząd, razem z rada nadzorczą i założyć wspólnoty.Inaczej ta polityka, to bezprawie się nigdy nie skończy.Zwróćcie uwagę, że prawie wszyscy mają własne domy,podorabiali się w spółdzielni na lokatorach i dalej krew wysysają z biedaków jak mafia.

Kobito, co Ty w ogóle wygadujesz. Dla Ciebie to chyba najlepiej jakby starszych to coś po prostu zeżarło.
A właściwie, to wykaż się pomysłem na życie. Dlaczego czyhasz tylko na stołek po kimś i to najlepiej w budżetówce.
Młoda, Ty nie jesteś młoda, Ty jesteś po prostu głupia i leniwa.
Nie życzę Ci stu lat życia.

Proponuję jeszcze więcej kasy wydac na parkingi dla Panów Prezesów Spółdzielni Lokator - 8 miejsc to za mało. Pieniądze zostały bezsensownie wydane na blokady, które przy okazji akcji zima zostały zniszczone. Teraz znowu ustawiają nowe blokady. A Panowie Prezesi i tak, gdy blokady istniały, parkowali na miejscach dla lokatorów, nie chciało się wysiąsć z auta i opuścić blokady. Miejsca zarezerwowane były puste, a każdy przecież wie jak na tym parkingu trudno znaleźć miejsce.
Pozdrawiam

do młodej- chciałabyś żyć na zasiłku przedemerytalnym który wynosi 867,25 zł brutto! utrzymasz za to rodzinę, co innego emeryci którzy wciąż pracują i biorą drugą pensję

zgodzę się z tobą iż założyć wspólnotę to nie jest takie proste, ale jest do zrealizowania i ma rację bytu. Te wspólnoty, które bynajmniej widziałem lub słyszałem mają się naprawdę bardzo dobrze, a mieszkańcy dużo lepiej niż pod zarządem spółdzielni. Ad.6 - tutaj akurat mam pewne doświadczenia z "lokatorem" jako jego mieszkaniec, i cokolwiek przyszło załatwiać praktycznie w większości napotkało na pewne problemy. Stwierdzeniem "pier....ć w stołek" bardzo uogólniłem i ma to odniesienie do sposobu zarządzania całej spółdzielni, bo oczywiście spotkałem się również z przychylnymi pracownikami, którzy rzeczowo i jasno pomogli/wytłumaczyli. Natomiast mam też przykład sieradzkiej spółdzielni na którą kilka lat temu bardzo wielu narzekało, ale po zawiązaniu się kilku wspólnot wzięła się do roboty i jest o niebo lepiej zarządzana niżeli lokator. I mam tutaj na myśli między innymi rozliczenia kosztów za CO. Jak można sprawiedliwie naliczać koszty mieszkańcom, skoro bloki ocieplane są na raty, kiedy okna na klatkach schodowych są nie wymienione, kiedy drzwi wejściowe to tylko prowizorka? Odnoszę wrażenie, że to całe ocieplanie bloków to tylko na pokaz aby z zewnątrz ładnie wyglądało. Bo jak wytłumaczyć fakt, iż bloki są najpierw ocieplane od szczytów, a dopiero po kilku latach od frontów. A co z tyną częścią bloków? Nie widać od ulicy - to można zostawić? Zauważ iż w Sieradzu niektóre bloki są ocieplane już drugi raz bo spółdzielnia uznała że dotychczasowe docieplenie jest niewystarczające. Jak czytałem gazetkę lokatora, w której szczycili się, że w tym roku zakończy się termomodernizacja wszystkich bloków, ale tylko od w/w stron bloków. Dosłownie śmiech - niczym propaganda za komuny. Kolejny fakt to co z elementami azbestowymi, które zostały ładnie zakamuflowane pod warstwą styropianu? Przecież UE nakazuje nam do konkretnego roku zutylizować wszystkie takie elementy. Czyli co będziemy zrywać dotychczasową warstwę ocieplenia? I znowu przyjdzie nam czekać lata aż nam odnowią elewację? Tak oczywiście, że lokator pytał mieszkańców w ankiecie co chcą z tym zrobić, ale zamiast pytać czy zgadzają się państwo na dodatkowe koszty, powinni sami coś z tym zrobić bo przecież co miesiąc w czynszu płacisz kasę na fundusz remontowy. Ale widocznie źle się tą kasą zarządza skoro na wszystko brakuje. Nie wspomnę już o super podzielnikach ciepła które koszą po kieszeniach aż miło, ale na pytanie o zamontowanie rzetelnych liczników ciepła usłyszałem : "a wie Pan ile to kosztuje?". Biorąc pod uwagę ile musiałem dopłacić co roku do ogrzewania to liczniki już dawno mi się zwróciły. A na pytanie skąd taka niedopłata, skoro praktycznie siedziałem w zimnym pokoju pod kocem usłyszałem: "ale proszę Pana to są tylko podzielniki ciepła, które nie wskazują bardzo dokładnych danych" - czyli co? cały czas jesteśmy nabijani w butelkę? po co zakładać coś co nie jest miarodajne i nie rzetelne? Oczywiście takich klocków jest wiele, a jak trochę zagłębiłem się w temat to bardzo utwierdziłem się nad wyższością wspólnoty nad spółdzielnią. Jeszcze brakuje nam gospodarza budynku Anioła i mamy komplet.

a gdzie młodzi maja znaleźć pracę jak mnóstwo urzędników, którym się już należy emerytura lub zasiłek przedemerytalny jeszcze pracuję, my na pewno się emerytury nie doczekamy.

1. Uważasz, że ogarnięty gościu będzie miał pojęcie o zarządzaniu?
2. Spółdzielnia musi przekazać środki zgromadzone pod warunkiem że nieruchomość takowe posiada, a jeśli są na minusie to wspólnota musi oddać spółdzielni.... pytanie skąd?
3. Pilne prace jakie mają być wykonywane na budynku w spółdzielni również są rozważane i gdy budynek na minusie to z wypracowanych zysków przeprowadza prace. A wspólnota nie będzie miała zysku.
4. "Trzeba było się wcześniej wziąć do roboty a nie pie...ć w stołki i mieć mieszkańców gdzieś." I ty się mylisz u nas w Zduni jest inaczej pracownicy dla nas pracują bynajmniej ja mam tak uważam. Czasami zdarzają się niedociągnięcia ale to tylko ludzie i każdy może się mylić. Chwalę sobie pracę ludzi w spółdzielni.
5. Będąc w Sieradzu pozwolę zajrzeć sobie na Zajęczą i ujrzeć tę wspólnotę.
6. Co Tobie do zduńskowolskiej Spółdzielni skoro mieszkasz w Sieradzu?

Tylko, że pozwalniają pracowników z długoletnim stażem pracy np. 35 letnim, a swoim kolegów, zanjomych znajomych pozostwią. A może panowie prezesowie i kierownicy bez premi rocznej by zostali, może sobie pieniążki "troszeczke" obniżyć? Może pan Gibert pójdzie na zasiłek przedemerytalny.
Gdzie teraz kobieta w wieku 55 lat znajdzie pracę?

Panie Vincent,
jak wspólnota wybiera sobie prywatnego zarządce, który to niby fachowo świadczy w/w usługi to gratuluję. Jeżeli powstaje wspólnota to najlepiej wybrać z szeregu mieszkańców jakiegoś ogarniętego gościa, który to będzie prowadził.
Natomiast jeśli chodzi o kredyciki, to właśnie się tak dzieje, że najlepiej wziąć kasę a potem nie wiadomo skąd spłacać. Każda spółdzielnia mieszkaniowa, musi po zawiązaniu się wspólnoty mieszkaniowej przekazać na konto wspólnoty środki zgromadzone dla danego bloku czy też bloków. I już są pierwsze pieniążki.
Potem należałoby ustalić najbardziej potrzebne prace które należałoby wykonać w 1 kolejnośći.
Największy błąd wspólnot to wziąć na początek kredyt i za free wymienić w bloku wszystkim okna.
Zapraszam do Sieradza na zajęczą, zobacz jak taka wspólnota powinna wyglądać. Wtedy mów, że to największe zło. Największym złem to jest spółdzielnia gdzie biurokracja zżera większość kasy. W sieradzkiej spółdzielni jeszcze się coś zaczęło dziać i wzięli się do roboty bo zaczęto zawiązywać coraz to więcej wspólnot i spółdzielnia się przestraszyła. Teraz LOKATOR też się budzi ale mleko się już prawie rozlało. Trzeba było się wcześniej wziąć do roboty a nie pie...ć w stołki i mieć mieszkańców gdzieś.
Załóżcie więcej podzielników ciepła i termomodernizacje bloków podzielcie na jeszcze więcej etapów - mieszkańcy będą wam wdzięczni.

wzięli przykład jak najszybciej ze Zduni...to może w końcu zmniejszyły by się opłaty w sieradzkiej spółdzielni......

"Jak mówi nasze.fm prezes spółdzielni Przemysław Gibert, zwolnienia będą ...." to kto mówi nasze.fm czy Prezes Spółdieni???
Chyba Prezez mówi!!!

Nareszcie ktoś mądrze się wypowiedział, mam na myśli Vincentego :)

TO JEST DOPIERO POCZĄTEK TEGO CO WAM ZAFUNDUJE RZĄD
- najpierw bierze się za spółdzielnie mają powstać tzn waspółnoty (w których na sam początek zarządzający proponuje kredycik a Wy musicie go spłacić),
- później wprowadzi podatek kastralny, o którym juz trąbiono bardzo dawno, ale wszystko po kolei, najpierw niusy później płacz,
- kolejnym krokiem będą ograniczenia w dodatkach mieszkaniowych, nad którymi już pracuje (tu chodzi o to, że dodatku nawet najbiedniejsi nie dostaną jeżeli mają wykupione mieszkanie wraz z gruntem).

Życzę rozważnych przemyśleń oraz rozważnych decyzji nie pochopnych i pod wpływem emocji.

Człowieku jak masz czas pisać takie głupoty to chyba sam jest nierób. Weź się za coś mądrego, wszycy do wydawania opini to pierwsi, a u siebie nie widzą

Za lokator już się brał nasz pan prezydent i senator, ale nic z tego nie wyszło. Klika,układ trzyma się mocno, a najmocniej to nieroby co mają najwięcej do stracenia jak tych trzech z zarządu,niejaka Rychlewska ta niby od kultury jakby nie było w mieście trzech domów kultury.Ta tv kablowa to tuba propagandy jednej opcji i lokatorzy tego nie chcą oglądac.Albo te gazetki PZPR owca emeryta Galczyńskiego i tej Piczmanowej komu mają służyć?Do tego Iwaniukowa co ja koledzy wywindowali do rady miasta,bo myśleli,że sie zbędnej baby pozbędą.Ale się nie udało i nadal tylko siedzi i zawadza.Lokator to relikt przeszłości,gniazdo korupcji i wrzód dla biednych lokatorów.Kto przy zdrowych zmysłach i jak długo utrzyma to tałatajstwo?

a może by tak pan Gibert i pan Krzyżański sobie obcięli pensje w ramach oszczędności a nie "wyrzucać na bruk" pracowników po tylu latach pracy?!? Twierdzą, że nie pozostawią zwolnionych pracowników na lodzie ale np. na świadczeniu przedemerytalnym za 867,25 zł brutto! Żenada!!! Sami niech za to wyżyją i wyżywią rodzinę!!!

WRESCIE ktos pomyslal to powinno byc juz dawno dosc tych darmo zjadow...

Jest parę osób, które nic nie robią. Tylko czy znajdą się na liście. I kto ją układa: Kisiel? Taki Gałczyński, czy Piczmanowa, o Bednarskiej z TV i Kowalskim z windykacji nie wspominając. Największe lesery w historii SM. Pracownicy na 1/3 etatu. Więcej ich na mieście, w sklepach, domach niż w SM. Przyda się paru osobom tzw. kop.