Gazyfikacja Złoczewa coraz bardziej realna

Złoczewski magistrat robi kolejny krok ku gazyfikacji gminy. Został podpisany już list intencyjny i choć nie jest on wiążący prawnie, to Jadwiga Sobańska, burmistrz Złoczewa ma nadzieję, że uda jej się przeprowadzić to przedsięwzięcie do końca:

- My mamy podpisany list intencyjny o współpracy, natomiast umowę wstępną mam nadzieję, że podpiszemy. W tej chwili prawnicy jeszcze na ten temat mi się wypowiadają.

Niewiele natomiast do powiedzenia mają mieszkańcy, choć gmina organizuje spotkania informacyjne wraz z symulacją kosztów gazyfikacji. Mieszkańcy mają dwa wyjścia - albo zgodzić się na propozycję magistratu albo ogrzewać dom na własną rękę - dodaje Sobańska:

- Jeśli chcieliby indywidualnie, że każdy będzie miał swój kociołek w mieszkaniu, to będą ponosić pewne koszty. Jeśli zdecydowaliby się na taki kocioł jak np. przy bloku, to wtedy nie ponoszą kosztów.

Dokłade terminy podpisania umowy i rozpoczęcia prac jeszcze nie są znane.