Johnny_SGM
29.08.2011 15:00:58
Wiesz chciałem bardziej zwrócić uwagę na to, że prędkość motocykla czasem wygląda na wyższą niż jest w rzeczywistości ( a jechałem na niskim biegu, żeby przysłuchać się pracy silnika na wysokich obrotach po małej naprawie) a co do "rozwiercania wydechów" lub zakładania głośnych tuningowych to muszę CI powiedzieć, że robimy to dla swojego bezpieczeństwa gdyż większość kierowców nas nie dostrzega więc dbamy o to by nas słyszeli. Przypuszczam, że zaraz zostanę tutaj storpedowany wpisami osób, które mieszkają przy większych ulicach i muszą tego słuchać, ale zwracam się do was z ogromną prośbą wybaczcie - zdrowie jest dla nas ważniejsze. Kolizja w samochodzie przy 50 km/h kończy się szkodą materialną. Każda kolizja motocykla z samochodem praktycznie kończy się uszkodzeniem ciała... A spychanie, zajeżdżanie drogi czy wymuszanie pierwszeństwa są nagminne i spotykam się z nimi przy prawie każdej przejażdżce...
Pier Dzoncy
29.08.2011 09:01:38
Nie denerwuj się tak.Złą opinię o motocyklistach wyrabia te kilka procent, które ma trociny zamiast mózgu, gdyż w razie jakiegoś wypadku spowodowanego przez nich, wszyscy o tym słyszą. Złą opinię szybko sobie w ten sposób można wypracować, natomiast o dobrą, trzeba długo i mozolnie się starać.
Z Twojego wpisu widzę, że też trochę przyczyniłeś się do złej opinii, jadąc na drugim biegu i rycząc silnikiem i zapewne też rozwierconym tłumikiem. Dziwisz się potem, że ludzie się denerwują na motocyklistów a zwłaszcza starsi.
obserwator
29.08.2011 08:31:12
teren zabudowany zaczyna się od 2 auta, spójrz na zdjęcie, czyli srebrnego VW. Mógł więc grzać 90 żeżocikiem, co innego zachowanie szczególnej ostrożności i prawidłowego odstępu...
WEB.er
29.08.2011 01:34:32
... będzie jak na Uniejowskiej supermarket postawią.
Johnny_SGM
29.08.2011 00:04:27
Aż dziw mnie bierze czytając wszystkie komentarze, że nikt jeszcze nie napisał, że sprawca karambolu na pewno jeździ również motocyklem. Czytając komentarze pod innymi artykułami stwierdzam, że według ludzi zaglądających na ten portal sprawcami całego zła na świecie jesteśmy My a jeżeli chodzi o wypadki drogowe to już szczególnie. I błagam nie piszcie teraz, że wypadki ludzi na ścigaczach z tego roku dowodzą tej "prawdzie", bo ja mam na myśli przypadki takie jak wypadek w klonowej, wypadek chłopaka na skuterze czy tragiczny w skutkach wypadek ze Stawiszcza z zeszłego roku (że nie wspomnę o dwóch naszych akcjach charytatywnych "Dla Aleksa" tak szczerze oplutych na tym portalu) . I nie mam zamiaru oczyszczać motocyklistów, którzy przeginają na drogach publicznych tylko zwrócić waszą uwagę na to, że to nie tylko motocykliści powodują wypadki, nie tylko motocykliści łamią przepisy RD, nie tylko motocykle jeżdżą po mieście ponad 120 km/h i przede wszystkim to tylko niewielki procent motocyklistów ma w głowie wióry zamiast mózgu... Przykładem będzie sytuacja z piątku gdy jadąc 70 km/h przez ul. jana pawła II swoim Chopperem na drugim biegu zostałem pozdrowiony przez jednego z przechodniów (ze wzg na wysokie obroty silnika, które potęgowały wrażenie szybkości mojej jazdy) pukaniem się w głowę. Szkoda tylko, że ów starszy pan nie zwrócił uwagi na człowieka, który jadąc z dwójką dzieci wyprzedzał mnie !!!NA!!! skrzyżowaniu z łokietka z dużą prędkością (ok 110). Ludzie do ch...... Debile są wśród nas i w samochodach i na moto i z nożem w kieszeni na ulicach...
Nie unoś się tak jak nie masz pojęcia o pewnych procedurach. Skoro to był wypadek, a nie kolizja Policja musiała wykonać czynności procesowe: dokumentacja i zdjęcia. To musi trochę potrwać i do zakończenia tych czynności nie zmienia się niczego na miejscu zdarzenia.
to ty się idioto puknij. Co najmniej 200 metrów przed światłami są tablice informujące o wjeździe na teren zabudowany, ale taka menda jak ty oczywiście ma to gdzieś i przez takich palantów są potem wypadki.
W tym miejscu powinno być rondo. Ruch byłby płynny. Zanieczyszczenie środowiska mniejsze. Sam, jak w tym miejscu stoję na czerwonym, zastanawiam się czy jakiś rozmawiajacy przez komórkę przypadkiem przez nieuwagę mnie nie trzepnie. W końcu tam jest stromo z górki. A wychamować trzeba do zera.
puknijsię
27.08.2011 17:43:46
a gdzie tam jest teren zabudowany???????
Parus
27.08.2011 14:02:53
Zamiast Buum przeczytałam Burzum.
Dziwne, żeby nie móc wyhamować z prędkości 50 km/h, przecież to teren zabudowany, więc na pewno kierowca peugeota tyle właśnie jechał.
"Na miejscu zdarzenia przez dwie godziny obowiązywał ruch wahadłowy." - brawo dla Policji... jakby nie można było przepchnąć aut na pobocze... szkoda słów.