Artystyczny Rynek

Gdzie tam byla ta sztuka?

No bo wszyscy już na ciebie czekają.

Dziwisz się? Nie ma powodu, przecież mieszkasz w Sieradzu. W przyszłym roku przynajmniej nie będzie kłopotu z nadmiarem imprez bo... będzie ich tyle co kot napłakał - nie ma przecież żadnych wyborów. Będziemy tylko spłacać tegoroczne.

Nie należę do maruderów, którzy narzekają, co się dzieje w mieście, a co się nie dzieje, ale tym razem jestem dość... rozgoryczona... Lubię, gdy w moim mieście coś się dzieje, generalnie staram się być na bieżąco, ale gdy dziś, po dniu pełnym wrażeń odpaliłam kompa i przeczytałam ten artykuł, wkurzyłam się, że coś mnie ominęło... Z jednej strony to fajnie, że dzieje się "tyle", a z drugiej szkoda, że ten "bazar" towarzyszył jarmarkowi powiatowemu... nawet nie wiedziałam, że coś jest na rynku, nie można było za tydzień zrobić tej imprezy? Byłoby "coś w każdy weekend", a tak jakaś niepotrzebna konkurencja dla jarmarku, nie wiem jak było z frekwencją, ale mam wrażenie, że trochę za dużo szczęścia na raz... ech... po prostu żal, że mnie tam nie było... Nie umknęłoby mojej uwadze, gdyby nie jarmark... Specjalnie? Czy ktoś nie przemyślał terminu? Kiedy następny "bazar"? o z tego co rozumiem, dopiero za rok? Oby termin nie pokrywał się z inną imprezą, bo szkoda, lepiej co weekend coś, Sieradz to chyba jednak za małe miasto na kilka imprez w jednym dniu, zwłaszcza, że niepowiązanych... Co myślicie?

BOJE SIE TAM IŚĆ ABY NIE DOSTAC BUTELKA