Cudosfera działa cuda

Sobotnie popołudnie, piękna pogoda, osiedle Centrum w Sieradzu. Zazwyczaj o tej porze pełno tu ludzi z zakupami, bo w pobliżu znajdują się popularne supermarkety. Tak samo było dzisiaj, tylko głowy wszystkich zakupowiczów były zwrócone w kierunku charakterystycznego orzecha, gdzie zebrała się spora grupa ludzi. Po co? Żeby wspólnie spędzić czas przy muzyce, grillu i zabawach.

Fundacja Cudosfera, którą kilka miesięcy temu założył Mateusz Dużyński, dwudziestoletni sieradzanin, zorganizowała na Osiedlu Centrum piknik sąsiedzki. Założenie było proste - poznać tych, których codziennie mijamy przy swoich blokach i wspólnie miło spędzić czas. -Tak naprawdę myśmy tylko rzucili pomysłem, ale to mieszkańcy z którymi się znam chcieli tego pikniku. Nie za bardzo odpowiadał nam termin, ale daliśmy radę i zajęliśmy się organizacją - mówił Naszemu Radiu szef Cudosfery. Główną atrakcją pikniku była gra w mopeja. Mopej to po prostu inna wersja hokeja. Jak sama nazwa wskazuje gra się mopami na podłożu z płynem do mycia naczyń. Za krążek służy mydło. Największą frajdę z gry miały dzieciaki - ślizganie się na mydlinach to był strzał w dziesiątkę.

Była tez nauka menueta i tańca belgijskiego, najlepsi tancerze dostali upominki od Naszego Radia. Potem rozpalono grilla i po sąsiedzku wrzucono coś na ruszt. - Ciekawa inicjatywa - powtarzali zgodnie mieszkańcy Centrum, choć byli też goście z innych osiedli.

Z organizacją pikniku nie było łatwo, ale jak się okazało nie była to rzecz niemożliwa. Cudosfera zdziałała cud - można stwierdzić to z czystym sumieniem, zwłaszcza, że w dobie coraz większej anonimowości w miejscu zamieszkania i rozluźnienia więzi społecznych udało się choć na kilka godzin zintegrować mieszkańców. Jednocześnie Cudosfera zapewnia, że chętnie pomoże w organizacji podobnych przedsięwzięć na innych osiedlach.