heh zaśmieję się wprost, nie, nie pracuję na kasie, nie wiem jakie studia kończyłeś/aś jeśli funkcjonowałeś anonimowo jako numerek w indeksie? - Chyba bez żadnych większych osiągnięć? Współpracą z wybitnymi prof. też nie możesz się pochwalić i mam na myśli prof z tytułu a nie ludzi którzy chcą by ich tak nazywać - plastyk.
absolwent
18.10.2011 08:20:24
Zamiast zwalac winę na kadrę i poziom nauczania, lepiej przyjrzec się sobie... Odkąd pamiętam uczniowie tej szkoły zawsze kombinowali tylko, żeby NIC nie robic: nie uczyc się na podstawowych przedmiotach, ale nawet na artystycznych, ciągle byli nieprzygotowani, opuszczali lekcje... Czego się później spodziewacie? Że kariera stanie otworem? Ci co coś robili osiągnęli swój cel. Ta szkoła pokazuje, jak będzie później, na studiach i w pracy: że osiągniesz coś tylko dzięki sobie. Na studiach jesteś anonimowy, numerek w indeksie, nikt cię nie głaszcze po głowie, a w pracy... To szkoła życia, ja ją wspominam miło, a widzę, że większośc z komentatorów nadal ma uraz, bo rosyjskiego się nie chciało uczyc. Żal mi was... Pewnie pracujecie przy kasie teraz i szukacie winnego za nieudane życie.
ciocia W.
15.10.2011 11:57:48
nieponumerowane kartki w zeszycie od chemii to jedno a to że dyrektorka zmuszała całe Liceum do uczestniczenia w maszach na których nikt nie chciał się pokazywać, pod groźbą nie zdania z rosyjskiego, to już inna sprawa. tam gnębi się uczniów za to jak wyglądają, co mają na głowie i ile kolczyków mają w uszach. Nauczycielki starej daty, które zachowują się jak panie w urzedach skarbowych to jest hit, w ich mniemaniu uczniowie powinni całować je po rękach albo nawet stopach, za to że wogóle podjęły się nauczania bandy "niedorozwiniętych pseudo artystów".
strasznie stereotypowo myślisz o gnębieniu, że to tylko przynależność gwiazd i leniuchów. Jako absolwent, najprostszy przykład: przypomnij sobie lekcje rosyjskiego, co się działo na korytarzu? Płacz i stres. I nawet jak byłeś wykuty na blaszkę to modliłeś się, żeby cię nie zapytała. I to się tyczyło również uczniów 5wych nie tylko tych słabych. Pretensjonalne podejście do nauczycieli po latach jak najbardziej, uwierz części z nich dzień dobry na ulicy nie powiem. Na uroczystości związane z 35leciem też się nie wybrałam, po co mają chełpić moimi sukcesami.
Witkacy
13.10.2011 08:39:21
Ciekawe co na to Pan Dyrektor M.O. Nie wstyd Panu siedzieć na pensji Dyrektora od 20 lat i nic nie robić? Miej Pan trochę honoru i odejdź Pan na emeryturę. A PAn sie z Dyrektorem Bizoniem uwięli i "robita se kulture". Wstyd.A tylu młodych operatywnych ze wspaniałymi pomysłami czeka.
PS. Brawo dla S.Dali
S.Dali
12.10.2011 13:07:48
Poziom tej kadry to szkoła dla nauczycielek prac ręcznych w Częstochowie,wyjscie zamąz za nauczyciela historii,który historii nauczal w latach 80 ych jako PZPR i tow.WUML z wiedza o Katyniu,że Niemcy wymordowali tam polskich oficerów.A wtedy już był drugi obieg,było Radio Wolna Europa i BBC i kto chciał znać prawdę,to wiedział jak ona wygląda.I ci ludzie zamiast siedzieć na emeryturze i się schować jak zając pod miedzą,dalej są wykorzystywani politycznie przez różnej maści hochsztaplerów,szmaciaków, aby robić prowokację ,referenda w mieście z którego nie pochodzą, ale się sprzedaja różnym arogantom,którym na rękę jest upadek gospodarczy miasta. I dlatego ta szkoła się nie rozwija, bo potrzeba młodych,kompetentnych ludzi,którzy są uczciwi i chcą dobra.
afsolfent
12.10.2011 11:35:32
Poziom "plastyka" zawsze był kontrowersyjny. Ale też szkoła nie miała szczęścia do lotnych uczniów. Wielu kiedyś oderwało się od pługa na czas szkoły by do pługa wrócić. Inni nie zawdzięczają byc może wiele kadrze nauczycielskiej. Nie stanęło to jednak na przeszkodzie by edukowali się dalej sami. Zaszli daleko w różnych dziedzinach. Jest z tego co wiem 5 doktorów. Dobrym przykładem chorego podejścia w nauczaniu jest chemia, kiedyś była też geografia, rosyjski o matematyce nie wspomnę. Przykładem zaniżania poziomu przez lata, była sławna nauczycielka języka polskiego, która niechlubnie odeszła ze szkoły. Później przypisujaca sobie zasługi jakich to wspaniałych uczniów wykształciła. Patrząc na prace malarskie pokazywane nieraz publicznie na przestrzeni powiedzmy 10 lat to w 80% żenada. Ale czy to wina do końca nauczycieli? Kiedyś były rzetelne egzaminy wstępne. Oddzielało się ziarno od plew. W ostatnich latach przyjmuje się jak leci byle szkoła istniała. Następstwem tego są prymitywiści, którzy wierzący w siebie i z wielkim zadufaniem mówiący, że przecież oni plastyk kończyli. Co do tego co pisze "tea" i gnębieniu ucznia. W szkole nie gnębi się uczniów, takie poczucie mają leniwi uczniowie uważający się za "gwiazdy" mający pretensjonalne podejście do nauczycieli. Oczekiwania nauczycielskiego by uczeń najzwyczajniej w świecie uczył sie i zachowywał jak uczeń nie można nazywać gnębieniem.
jotka
10.10.2011 13:21:56
czy nie za duzo tych mszy sw,?
Jako absolwentka tej szkoły przyznam po części rację poniższemu komentarzowi. Kadra nauczycielska w tej szkole jest faktycznie kiepska - kółko wzajemnej adoracji (są wyjątki). Ucznia w tej szkole się gnębi do granic możliwości i nie daje mu się szansy rozwoju. Nauczyciele nie patrzą na osobowość ucznia a to w świecie artystycznym bardzo ważna sprawa, nie podchodzą do każdego indywidualnie, wrzucają wszystkich do jednego worka, są nieobiektywni a podskocz to już oni ci pokarzą gdzie twoje miejsce w małym obozie pracy. Pani O. od chemii stawia jedynki za nieponumerowanie kartek w zeszycie, nie daj boże jedną wyrwij - żenada ale tak się naucza tego przedmiotu w tej szkole. I można by wymieniać całą masę idiotyzmów ale szkoda czasu. Co do możliwości dostania się na lepsze studia to jest to możliwe wiem po sobie.
realista
07.10.2011 21:37:33
Parus - można spytać, co Cię skłoniło do takiej właśnie wypowiedzi?
Mówisz o kadrze, czy o uczniach? Bo kadra tych szkól na polibudzie nie ma najmniejszych szans nawet na pół pierwszego semestru, a ci młodzi ludzie po takiej szkole, to już drzwi na uczelnie techniczne, a nawet na uniwerek mają zamknięte. Chyba, że jakaś zaoczna akademia sztuk pięknych, bo tam przyjmują wszystkich. Ale tu chodzi o przyszłość tych dzieci i ich miejsce w życiu, a nie o pracę dla uczących.
Parus
07.10.2011 18:27:09
Taaa, najlepiej, żeby tacy artyści, muzycy, humaniści poszli na polibudy, HA HA HA
Absolwent
07.10.2011 14:47:12
To szkoła bez przyszłości dla absolwentów.Za to raj dla słabej kadry dydaktycznej zatrudnionej tam jeszcze za komuny,ktora dawno powinna odejść, a dzięki układom lokalnym, politycznym siedzi i paprze nauczanie oraz zaniża i tak niski poziom metodyki,nauczania i dydaktyki.Jeden z profesorów łodzkich powiedział,że takie szkoły/muzyczna też/ są tylko dla niespełnionych dyrektorów,niewykwalifikowanych nauczycielek i mają racje bytu tylko w takich pipidówkach jak Zduńska Wola, która staje się Szadkiem.
Miguel
21.09.2011 18:40:11
No i fajnie. super pomysł :)