Plastyk żegna lato

Czy ta absolwentka z Częstochowskiej sołtysówki co uczyła sie tam prac ręcznych ,to żona obecnego prezia emerytowanego nauczyciela nazywanego "Marionetką senatorka"?I to jest ta wydolna kadra nauczycielska w plastyku, tak jak na urzędzie? Koniec swiata jak powiedział pan Popiołek.

Popieram przedmówcę i Pana Miguela otóż też jestem uczennicą owej szkoły i chyba lepiej wiem czy w naszej szkole dzieje się tak jak to opisują co niektórzy, czy nie. PS do przedmówców: Każdy ma mieć prawo własne zdanie, z kolei ja mam prawo mieć je w dupie. Dziękuję za uwagę niedoinformowane, zepsute ogólniakiem jednostki społeczne, bo nie wiem czy ludźmi owych forumowiczów można nazwać, patrząc na to, co sobą reprezentują.

Rozumiem, że osoba z tak ukształtowaną opinią na temat szkół artystycznych jest absolwentem choć jednej z nich... Otóż osobiście w to wątpię, nie ma Pan zielonego pojęcia, gdyż kadra stara się traktować ucznia jak jednostkę, a nie materiał przerobowy jak jest w szkołach ogólnokształcących. Nauczyciele gotowi są pracować po godzinach, aby każdy zrozumiał przerobiony temat. Pensja pensją, znam nauczycieli w których widać pasję i szczerą chęć nauczania.
Jeśli chodzi o kwestię plenerów, czy warsztatów ogólnopolskich, to widać, że jest Pan mocno niedoinformowany, co roku uczniowie jeżdżą na prestiżowe plenery ogólnopolskie, w których otrzymują wysokie noty i wracają bogatsi w osiągnięcia i umiejętności.
Jakże mylna jest opinia człowieka, który sądzi, że plastyk posiada mniejszą wiedzę ogólną niż absolwent LO, nasz plan nauczania jest identyczny! mamy większy natłok pracy związany z przedmiotami artystycznymi, podobnie jest w szkołach muzycznych (LO + muzyczna).
Następnym razem proszę zorientować się, zanim wyda Pan niewłaściwy osąd o ludziach ciężko pracujących na swoje wykształcenie.

Widzę, że ktoś tu się niesamowicie zna na mojej szkole. Zatem jeśli mogę wtrącić to gnoju ta szkoła ma najlepszą renomę w województwie jeśli chodzi o jakiekolwiek szkoły artystyczne. Zresztą wg samego ministra oświaty. Więc może pochodź troszkę do szkoły i się dowiedz co nieco na ten temat. Jestem ciekaw skąd masz informacje na temat tego, że nie jeździmy zagranicę lub nie dostajemy nagród. Ja dostałem piękną książkę, mnóstwo artystycznych zestawów i dyplomów więc coś chyba nie halo o.O Nie mam artystów malarzy w kadrze pedagogicznej? Ani doktorów ani profesorów ani artystów plastyków mianowanych? nie mamy? a to dziwne! a sorry zapomniałem, że my jesteśmy jak to napisał malkotent "dzieci" i nas uczą przedszkolanki po studium pedagogicznym. wiec zamknijcie ryje i zapraszam do szkoly moze wtedy wam sie kretyni w tych baniach cos przestawi. A póki co Ave Maria!

Pewnie jakby to były prywatne szkoły i kadra byłaby lepiej opłacana, to by się opłacało nauczać.
A tak na marginesie, to jeżeli ta osoba dobrze uczy podstaw malarstwa, to chyba lepiej, że po pracach ręcznych, niż po fizyce - jak myślisz?
Masz nadzieję, że będzie wykładał artysta malarz - przecież tacy nie mają czasu na jakieś nauczanie dzieci.

Ta szkoła,podobnie jak muzyczna w mieście ma bardzo niskie notowania.Poziom kadry siedzącej tu i tam od zawsze pozostawiał wiele do życzenia.Absolwenci nigdzie nie uzyskują żadnych nagród,nie uczestniczą w plenerach na szczeblach co najmniej wojewódzkich,czy krajowych, nie mówiąc o zagranicznych wyjazdach. A w tych szkołach od zawsze siedzą dyrektorzy, którzy nigdy by nie zostali dyrektorami, gdyby nie podlegali pod ministerstwo kultury,które jest daleko i nie weryfikuje tej nędznej kadry.Np absolwentka szkoły pedagogicznej w Częstochowie o kierunku prace ręczne uczy malarstwa.A w muzycznej jest jeszcze gorzej.