Homer
02.03.2014 16:00:45
Żadne komentarze nie potrzebne. Wystarczy obejrzeć filmiki. Ktoś, kto twierdzi, że to raj dla psów musi byc niespełna rozumu. Żarcie to nie wszystko. Przy ponad 6mln. zł przychodu rocznie żarcie można kupić tym nieszczęśnikom i nawet parę spektakularnych akcji prozwierzęcych zorganizować, żeby sobie PR poprawić.
http://uwaga.tvn.pl/422120,reportaze,po ... detal.html
http://uwaga.tvn.pl/422128,reportaze,gd ... detal.html
http://boz.org.pl/lz/wojtyszki/utylizacja.htm
co za bzdury widać że większość osób wypowiadających się negatywnie o schronisku nigdy tam nie była więc po co piszecie bzdury skoro nie wiecie jak tam jest...
tak juz utarło się w tym kraju,taka Polaka mentalność,że jak komuś uda się coś stworzyć własną pracą,przedsiębiorczością,uczciwością i zamiłowaniem do tego co się wykonuje
to trzeba koniecznie mu tego zazdrościć,trzeba czuć bezinteresowną zawiść,i usilnie mysleć nad tym jak to zniszczyć
cóż nieudaczników,leni,złodziei nie brakuje ,najlepiej patrzeć się na kogoś jak pracuje i wylewać jad z zawiści ale samemu nie zakasać rękawów i nie zabrac się do roboty
inzaghi61
15.06.2012 14:04:00
to nie dokladnie sprawdzili w wojtyszkach. jedna wielka patologia. piwo podczas pracy itd... za malo czasu mam zeby to wszystko opisac co tam sie wyprawia.
Angela
14.02.2012 12:40:39
Ludzie zazdroszczą ze taki czlowiek jak pan Simiński dorobił sie tego wszystkiego swoimi rękoma ... cięzko pracą .Te zwierzęta mają tam bardzo dobrze pracowalam tam i wiem jak jest. Jesli ktos tam nie byl i nic nie widzial to bez podstaw potrafi oceniac stan tego schroniska trzeba zobaczyc zeby później mozna było mowic. Właścieciel tego schroniska jest dobrym czlowiekeim i naprwdeee ludzie zastanówcie się co wy piszecie i wygadujecie .... Aż glowa boli jak czyta sie te wasze bzdury.. Mieszkam na tej wsi i wcale to schroniskoon ie przeszkadza widac ze ludzie chca zrobic na zlosc i zamknąc ten Hotel dla zwierzat niektorzy nazywaja to obozem koncentracyjnym dla zwierzat ale tak nie jest Te zwierzaki glodne nie chodza ... .... Podłośc ludzka nie ma granic!!!
oonnaa
12.01.2012 17:19:52
bylam tam w sprawie pracy tam naprawde panuja dobre warunki, wiele zwierzat chcialoby tak zyc
Nic nie rozumiem z tej nagonki, zupełnie zgłupiałam jak znalazłam się w tym schronisku (w sensie pozytywnym). Pan namawiał mnie na drugiego psa i nie wiem czy tam jeszcze nie pojadę. Oby wszystkie schroniska tak wyglądały!
Ja też nie dałabym psa komuś, kto przyjechał po niego z kartonem. Ludziska o co Wam chodzi!
milosniczkapsow
15.10.2011 20:08:05
Byłąm w "schornisku" pana Siemińskiego kilka razy, od czasu jego powstania. Początkowo myślałam, że ten człowiek naprawdę chce zrobić coś dla zwierząt. Niestety, myśli tylko o sobie. Rzeczywiście nie chce wydawać psów, bo bardziej opłaca mu się trzymać je i brać pieniądze. 300 metrów to nie mało, ale nie wtedy, gdy na takiej powierzchni jest od 30 do 100 psów. Nie mają gdzie schować się przed słońcem, czy deszczem, bo większość nie zmieści się do budy. Żyja tam w dzikiej sforze, bo człowiek kojarzy im się z kijem. Tym kijem rozdziela zwierzęta walczące o schronienie, czy pozycję w stadzie. Większość z nich nie nadaje się do adopcji. Winę za to ponoszą urzędnicy, którzy przez lata nie pofatygowali się, by sprawdzić, czy psy, za które płacą z naszych pieniędzy, są w Wojtyszkach i jaki jest procent adopcji. Wydaje mi się, że wydanie około 200 z ponad 4 tysięcy!!! psów przez dwa lata to naprawdę mało. Jeśli chcecie coś zrobić, zmuście urzędników w swoich miastach do roboty. Najlepsze byłyby małe (do 150 psów) gminne schroniska. To jest wykonalne. Jeśli Sieradz płacił Siemińskiemu 400 tysięcy rocznie za 120 zwierzaków, to małe schronisko na pewno utrzymałoby się za taką sumę.
jak ktos chce zobaczyc jak wyglada to od srodka: http://www.tvp.pl/lodz/aktualnosci/inne/kontrola-w-schronisku/4177982
ilość zwierzat szokuje
tawet
14.10.2011 17:52:45
bez powodu podejrzenia sie nie biorą..
http://fakty.interia.pl/newsroom/news/odpowie-za-znecanie-sie-nad-zwierzetami,954188
i 136 stron tematu o tym "hotelu": http://www.dogomania.pl/threads/178042-*WOJTYSZKI*-DRAMAT-3-5-tysi%C4%85ca-ps%C3%B3w-bez-mo%C5%BCliwo%C5%9Bci-adopcji-WY%C5%9ALIJ-LIST!!!
kogo to?
zazdrość? zazdrościc czego? ze czlowiek dorabia sie na zbiorce zwierzat z polowy polski?
szkoda tych zwierzakow skazane sa na dozywocie
Tutaj rządzi p.S i to dosłownie policją urzędem i lek. powiatowym jeśli jest to schronisko to KAŻDY może wejść .a jak teren prywatny to jak zaprosi. wszyscy zostali potraktowani jak te psy stać pod bramą i skomleć Psów oddać nie chce ,bo ich nie ma teraz wymyslil że CZIP STRACIŁ GWARANCJĘ a nasza fundacja jest hyclem tak jak on i musi mieć specjalny samochód a kierowca certyfikat ,acha i za 1 psa mamy dostać 1000 zeta ale od kogo nie wiemy Mamy nadzieje ze to w końcu pęknie a rescue street udostępni posiadane informacje i ruszą informatorzy i odpowiednie służby w końcu to są publiczne pieniądze ,a on nie jest bogiem.
E
medor
14.10.2011 16:45:44
tutaj prawo stanowi wlaściciel tego watpliwego przybytku rządził policją powiatowym wet. i mediami Raz mówi że jest to schronisko,a raz że to teren prywatny i nikogo nie wpuści Do schroniska może wejsc
do kamy
14.10.2011 16:04:21
kobito toz to juz obesja nie widzisz tego? a psy we Wojtyszkach sa grube, zadbane, maja opiekę .A wszytskim zyła wychodzi ze taki sobie przeciętny Pan umiał to wszytsko zrobic swoimi rekami dla dobra zwierzat i ludzi.a malutkie smierdzące ludziki jak mendy podgryzają
kuma202
14.10.2011 16:00:40
toż to obsesja ,tam gdzie on w mediach tam i ty,biedny pan Longin:)zemsta odrzuconej kobiety to rzez straszna
Sumienie
14.10.2011 13:56:54
Dokładnie tak jest z tym schroniskiem.Zauważyłam,ze niechętnie administracja schroniska chce oddać w adopcję zwierzaka.Ja też chciałam wziąść, ale pracownik schroniska powiedział,ze nie warto,bo w schronisku pies ma bardzo dobrze,a ten pan ma pracę,weterynarz,kiegowy,sprzatacze i cała armia ludzi.Tak mnie zniechęcił, że wzięłam psa z Czech w Zduńskiej Woli, gdzie podobno "uśpił" pare lat temu weterynarz,co do tej pory tam pracuje.
Wyszystkim plującym na schronisko proponuję zrobić inwentaryzację u siebie...sumienia. Skoro nie znacie miejsca to po co plujecie jadem? Jest tam czysto, zwierzaki odkarmione, adopcje...hmmm mam już 3 osoby które wzięły psa z Wojtyszek i są zauroczone miejscem i mało tego...polecają innym. To że do kartonowego pudełka nie dano psa to BRAWO! pies to nie ciuszek czy inna rzecz do kartonu. Wstyd pseudo miłośnicy psów, opierający swoje opinie i głoszący je na podstawie plot i pomówień. Ilu z Was tam było osobiście??????????
Ja również chciałam wziąć psa ze schroniska, ale pan niestety sam chciał wybrać mi psa. Kazał przyjechać na drugi dzień i powiedział, że piesek będzie już przygotowany. Odpuściłam. Wydaje mi się, że specjalnie utrudniał adopcję bo za psy dostaje kasę.
nie macie pojęcia o czym piszecie - byłem tam i widziałem na własne oczy.
Psy mają bardzo dobre warunki, są dobrze odżywione i zadbane.
Frytka, dla Ciebie 300 metrów to ciasna klatka??
Jest tam czysto, nie śmierdzi, widziałem zarówno fryzjera, który zajmował się psami jak psychologa - behawiorystę.
Wiele osób stara się oczerniać to schronisko, ciekawa z jakiego powodu?
Zazdrość? A może po prostu chciałoby się zgarniać pieniądze od gmin a psy do piachu, jak to robił cudowny Medor?
Potter
14.10.2011 00:42:24
Siemiński nadaje się pod sąd i kiedyś to w końcu nastąpi, do tego czasu jednak, dzięki złemu prawu oraz ignorancji i bierności urzędasów samorządowych, zdąży jeszcze wykończyć za ciężką publiczną kasę kilka tysięcy psów.
frytka
13.10.2011 22:37:41
W ubiegłym roku moja koleżanka chciała wziąć z tego schroniska psa. Przeprowadzona była wówczas jakaś akcja, miasto miało dofinansowywać szczepienia czy cos takiego, chodziło o to, żeby ludzie brali psy ze schroniska. Pojechała po psa z kartonowym pudełkiem - chciała w nim przewieżć zwierzaka i pan w schronisku powiadział, że psa nie da, bo w pudelku to bestialstwo... komus po prostu zależy, żeby tam było dużo psów - wiadomo, że idzie za nimi kasa i to na tyle duza, ze bardziej oplaca się dorzucić do szczepien czy karmy osobom, ktore chca psiaka adoptowac, niz pompowac pieniądze w schronisko. Jakiś czas temu w jednym z ogolnopolskich tygodników był artukuł "Fabryka psów" - właśnie o tym schronisku. Jeden wielki biznes, a jakas hiena na tym zarabia, a psy cierpią w ciasnych klatkach zamiast mieć nowych wlascicieli...