Budowlańcy interesują się placem Wolności

Okazuje się, że ten kluczowy element projektu rewitalizacji centrum miasta wzbudza duże zainteresowanie potencjalnych wykonawców inwestycji, którzy mają sporo pytań dotyczących dokumentacji projektowej. Projekt "Rewitalizacja Centrum Miasta Zduńska Wola" zakłada budowę na placu Wolności sali widowiskowej w formie przedwojennego ratusza wraz z parkingiem podziemnym oraz gruntowną renowację 6 miejskich kamienic. Całość ma kosztować blisko 30 mln zł, przy czym na realizację inwestycji udało się pozyskać 12 mln. zł dofinansowania z Urzędu Marszałkowskiego w Łodzi.

Projekt od samego początku wzbudzał wiele kontrowersji z racji tego, że jest to bardzo kosztowne przedsięwzięcie, które ma zmienić wizerunek centrum miasta oraz pobudzić życie kulturalne w mieście. Wokół tego wielomilionowego zadania koncentruje się duże zainteresowanie rynku budowlanego - podkreśla Dariusz Dzionek dyrektor Biura Inwestycji i Infrastruktury Technicznej Magistratu:

- W naszej ocenie tych firm jest kilkanaście. Zadają nam dużo pytań i wydaje się, że wpłynie wiele rzetelnych ofert. Zaczynają sprawdzać np. z jakich materiałów będą wykonywane balustrady, podesty itd.

Nie brakuje też pytań dotyczących zagospodarowania terenu samego placu Wolności, jak chociażby co z lampami, czy wycinką drzew:

- Pytań jest bardzo wiele i są szczegółowe - aby nie narazić się na odwołania po przetargu komisja przetargowa uznała, że lepiej by było wyznaczyć sobie kolejny termin na składanie ofert - wyjaśnia dyrektor Dzionek

Ostatnie wyznaczono go na 7 listopada, nawet jeśli będą wpływać kolejne zapytania. Te dotychczas złożone dotyczyły również kwesti szaletu miejskiego, bowiem zamówienie nic o nim nie wspomina. Okazuje się, że obok nowego lśniącego ratusza będzie się on mieścił w dotychczasowym miejscu, a wszelkie zmiany w nim, to pieśń przyszłości:

- Szalet miejski był, jest i planujemy go nadal pozostawić w obecnej formie. Nie przewidujemy przenoszenia go w inną lokalizację. Trudno powiedzieć czy przejdzie on remont, być może bardziej maskowanie tego obiektu, żeby przy rewitalizacji, zagospodarowaniu placu Wolności nie był tak widoczny, jak jest obecnie - wyjaśnia Krzysztof Jędrzejewski, wiceprezydent miasta.

Kolejny problem stanowi stacja paliw, która mieści się przy placu Wolności. Tutaj jednak wydaje się, że sytuacja zostanie wyprowadzona na prostą:

- Cały czas rozmawiamy z PKN Orlen na temat przeniesienia stacji, uwzględniając przy tym fakt, że w przyszłym roku wygasają wszelkie pozwolenia środowiskowe związane z tym obiektem. Mamy alternatywne propozycje, PKN Orlen już jest z nimi zapoznany, jest deklaracja, że wyrażają na to zgodę, natomiast trwa proces związany ze sprawami, nazwijmy to - gruntowymi. Nasze propozycje mieszczą się w ciągu ul. Łódzkiej, na odcinku od McDonalds'a w kierunku Karsznic - dodaje wiceprezydent Jędrzejewski

Wykonawcy pytali też o przyłącza ciepłownicze i energetyczne budynku, ponieważ ich również nie ma w zamówieniu. Otóż miasto ma zamiar zrealizować je na podstawie osobnych umów, odpowiednio z Miejskimi Sieciami Cieplnymi i Zakładem Energetycznym pod koniec 2012 roku.

Niebawem magistrat ma zamiar ogłosić przetarg na kolejny element projektu rewitalizacji, czyli kapitalny remont 6 kamienic mieszczących się przy placu Wolności. Będą to budynki o numerach: 3, 5, 6, 9, 9a i 24. Z kolei kamienica nr 22 ma zostać wyburzona.

Umieszczone w projekcie budynki stanowią zaledwie 1/3 wszystkich kamienic, jakie się tam znajdują i wszystkie - co widać gołym okiem - wymagają remontów. Te należące do miasta się tego doczekają, a więc pojawia się pytanie, co z pozostałymi, które są w prywatnych rękach.

- Jesteśmy przekonani, że za wysiłkiem miasta pójdzie też wysiłek poprawiający estetykę wokół placu Wolności. Już płyną takie sygnały od właścicieli kamienic, że będą starali się to zrealizować - podkreśla prezydent Zduńskiej Woli Piotr Niedźwiecki i dodaje, że miasto będzie szukało zachęt podatkowych - Mamy przykłady wielu miast, które starają się wymóc zmianę estetyki i stosują takie zachęty obniżając podatki od nieruchomości. Na pewno rozważymy taką możliwość.

Prezydent ma nadzieję, że właściciele prywatnych kamienic wezmą sobie do serca estetykę centrum miasta, biorąc również pod uwagę fakt, że po zakończeniu rewitalizacji, ich budynki prawdopodobnie zyskają na wartości.