Palą czym popadnie. "Czuć ten smród"
Władze Sieradza mimo, że mogą - nie stawiają na prewencyjne kontrole u swoich mieszkańców i nie sprawdzają co, zwłaszcza zimą, trafia do ich domowych pieców. Tymczasem z raportów służb ochrony środowiska wynika, że ludzie palą czym się da i w efekcie trują środowisko, samych siebie i sąsiadów.
Ustawa Prawo o ochronie środowiska nakłada m.in. na prezydentów miast obowiązek dbania o należytą ochronę przyrody. I daje prawo do upoważnienia podległych im urzędników czy strażników miejskich do sprawdzenia tego, co trafia do pieców. Spalanie śmieci czy niebezpiecznych odpadów jest zabronione. W Polsce są już miasta, które na takie kontrole się zdecydowały. Przykład to Szczecin. Sprawdzano głównie co jest przygotowane do palenia, czyli co znajduje się w pobliżu paleniska oraz czym już palono. Pracownicy szczecińskiego magistratu informowali też, czym można, a czym nie można palić w piecach. Mówili o szkodliwości spalania śmieci i o trujących substancjach, które wówczas się wydzielają. A jak z takimi kontrolami jest w Sieradzu? - Nie zlecaliśmy ich. Naszym zdaniem lepszy efekt da edukacja proekologiczna - mówi Cezary Szydło, wiceprezydent Sieradza:
- Jeżeli pójdzie informacja do straży miejskiej, zanim straż miejska dojedzie na posesję, to przeważnie te elementy - tworzywa sztuczne - się spalą i nie ma właściwie czego kontrolować. Podstawą jest edukacja ekologiczna.
Edukacja ekologiczna to jeden z ważniejszych elementów - tak jak prewencja w ruchu drogowym, ale policja nie czeka na zgłoszenia o pijanych kierowcach czy piratach drogowych. Dla naszego bezpieczeństwa prowadzi wyrywkowe kontrole.
Taką możliwość ma również każda gmina. Urzędnik Straży Miejskiej może wejść na teren posesji, może z pomocą inspektora ochrony środowiska zbadać to co już dużo wcześniej było palone. A, że ludzie palą co popadnie widać gołym okiem.
Czy w Sieradzu wykorzystują te możliwości? Zdaniem Cezarego Szydło nie ma potrzeby - a w mieście śmierdzi i będzie śmierdziało.
Raport Inspektoratu Ochrony Środowiska z 2010 roku opracowany dla Sieradza i powiatu sieradzkiego pokazał, że problem spalania śmieci jest. Mówiła o tym Antonina Wojtczak, kierownik delegatury łódzkiego WIOŚ-iu:
- Dwutlenek azotu był przekraczany 18 razy - mówię o jednej godzinie. Dwutlenek siarki 24 razy. Wystarczy wyjść na ulicę Broniewskiego, gdzie obok jest kilka małych uliczek z domkami jednorodzinnymi i czuć ten smród.
Jak się okazuje, zduńskowolscy strażnicy miejscy, którzy są uprawnieni do kontroli pieców centralnego ogrzewania, otrzymują sygnały od mieszkańców, którym przeszkadza dym z komina sąsiada:
%relacja01%
Wyjaśnia Wojciech Cieślak, pełniący obowiązki komendanta zduńskowolskich strażników miejskich i dodaje, że kiedy kontrola wykaże, że dany mieszkaniec pali w piecu śmieciami, może zostać ukarany mandatem wysokości do 500 zł. Jak do tej pory nikt w Zduńskiej Woli takiej kary nie otrzymał, bowiem wszystkie kontrole palenisk, jakie przeprowadzili strażnicy okazały się fałszywymi alarmami.
Zakaz spalania odpadów w piecach zainstalowanych w domach wynika z przepisów Ustawy o odpadach i posiłkowo stosowanych przepisów Ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, zgodnie z którymi spalanie odpadów w tradycyjnym piecu domowym jest niedozwolone. Kontrole decyzją prezydenta, obok edukacji mieszkańców mimo wszystko w Sieradzu by się przydały, tymczasem zwyczajnie ich nie ma i truciciele, których w mieście nie brakuje, mają wręcz klawe życie.
Chyba, że zareagują i o taką kontrolę poproszą sami mieszkańcy. Interwencji jest jednak niewiele, co może świadczyć nie tyle o społecznej znieczulicy co o tym, że ludzie zwyczajnie krepują się iść na udry z sąsiadem. A może w trosce o własne zdrowie i otaczającą nas przyrodę nie ma się co zastanawiać? Za spalanie śmieci w domowym piecu grozi mandat w wysokości do 500 zł. Jeżeli kontrolowany odmówi jego przyjęcia wówczas grzywna może wynieść do 5 tys. zł.
Czekamy na komentarze w tej sprawie, na informacje o miejscach, które Waszym zdaniem wymagają szczególnej kontroli.
Komentarze
Żenujący wpis.
Panie szydło proszę to sprawdzic i nie mówic takich bzdur, i życzę panu by pan miał za sąsiada taką osobę by pan nie mógł wywietrzyć mieszkania bo śmierdzi.
A po drugie to mieszkańcy pana wybrali i jestem przekonany by pan powinien dbac o to by w sieradzu nie śmierdziało, bo jeśli tak pan mówi to niech pan nie robi z siebie pośmiewiska jak zazwyczaj.
Do tego ten fetor jak z krematorium - aż strach pomyśleć czym może palić chirurg mający w domu gabinet. Nie dziwię się biednym...ale żeby lekarze dopuszczali się takiego czegoś?! Nie na próżno ma ksywę "Sknera". A tak w ogóle to chyba taki lekarz powinien mieć dokument świadczący o utylizacji odpadków chirurgicznych tak samo jak szpital prawda?
Może tu by Cezary Szydło podjął jakąś interwencję, bo jak dzwoni sie do Strazy Miejskiej to odsyłają do Ochrony środowiska ta zaś do miasta i kółko się zamyka.
Więcej informacji
Michał Wiśniewski akustycznie po raz trzeci
Dzisiaj, 09:18:01
To było ponad sto dwadzieścia minut muzycznej uczty. Michał Wiśniewski ponownie wystąpił dla zduńskowolskiej publiczności i to w jakim gronie.
0
Zbliża się Puchar Mediów
Wczoraj, 16:45:39
W najbliższą sobotę i niedzielę w hali w Warcie rozegrany zostanie 23. Turniej Amatorów w Halowej Piłce Nożnej o Puchar Mediów. Wczoraj w redakcji Naszego Radia odbyło się losowanie fazy grupowej.
3
Recykling na wesoło, czyli Eco Studio w Zduńskiej Woli
Wczoraj, 16:23:31
Ponad 200 uczniów szkół ze Zduńskiej Woli wzięło udział z ekologicznej lekcji z gwiazdami. W Miejskim Domu Kultury Ratusz w Zduńskiej Woli pojawili się prowadzący akcję "Eco Studio ELECTRO-SYSTEM", którzy zachęcali do recyklingu.