Dziecko wypadło z pierwszego piętra. Żyje
16-miesięczne dziecko wypadło dzisiaj rano z pierwszego piętra w jednym z domów jednorodzinnych w powiecie wieruszowskim. Z ogólnymi obrażeniami ciała zostało przetransportowane helikopterem do Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi. Sprawą zajęła się sieradzka prokuratura okręgowa.
Wszystko wskazuje na to, że był to nieszczęśliwy wypadek. Dziecko najprawdopodobniej wdrapało się na wersalkę stojącą przy parapecie i wypadło przez otwarte okno. W pokoju przebywał w tym czasie jego brat bliźniak, a 32-letnia matka znajdowała się w innym pomieszczeniu. W domu była również 52-letnia babcia, ale w chwili zdarzenia spała. Ojciec był w tym czasie w pracy. Upadek dziecka zamortyzował żywopłot. Sieradzka prokuratura ma wszcząć w tej sprawie postępowanie:
- Na miejscu zdarzenia był prokurator, są tam prowadzone czynności. Postępowanie będzie prowadzone w kierunku narażenia człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia. Matka jest przesłuchiwana. - wyjaśnia prokurator Józef Mizerski.
Ze wstępnych informacji wynika, że życiu dziecka nie zagraża niebezpieczeństwo. Łódzkie centrum zdrowia nie chce jednak udzielać w tej sprawie żadnych komentarzy:
- My takich informacji nie udzielamy. Musi pani z rodzicami rozmawiać na ten temat. - usłyszeliśmy podczas rozmowy telefonicznej.
Nieoficjalnie udało nam się dowiedzieć, że w rodzinie dziecka nie dochodziło wcześniej do podobnych sytuacji i zaniedbań. Matka została poddana również badaniom na obecność alkoholu. Była trzeźwa.
Nieostrożni rodzice
Choć w naszym regionie do takich sytuacji dochodzi niezwykle rzadko w skali ogólnokrajowej zdarzają się podobne przypadki. Zaledwie wczoraj 4-letnie dziecko wypadło z okna w Łobżenicy w woj. wielkopolskim. Złapała go przechodząca tamtędy kobieta. 4-latkowi nic poważnego się nie stało, skończyło się na zadrapaniach i rozciętym łuku brwiowym.
W czerwcu ub. roku w Łodzi z balkonu na drugim piętrze wypadł 16-miesięczny chłopiec. Był wtedy z opiekunką. Gdy ta wyszła do łazienki chłopiec poszedł na balkon i wypadł przez barierki. 20-latka opiekująca się dzieckiem w chwili zdarzenia była trzeźwa.
Najczęstszą przyczyną takich wydarzeń jest niestety nieostrożność i nieodpowiedzialność rodziców. Nierzadko głównym czynnikiem jest alkohol. Rodzice zajęci sobą nie zwracają uwagi na to co robi w tym czasie ich pociecha.
Komentarze
całe szczęście że dziecku nic nie jest tak się kończy nieostrożność, choć niektóre dzieci są "ciężkie" do pilnowania
Więcej informacji
Skarby przeszłości odkryte w Burzeninie
Dzisiaj, 10:54:16
Podczas robót drogowych na wojewódzkiej drodze nr 480 w Burzeninie (pow. sieradzki) odkryto ślady historii, które przenoszą nas w odległe czasy. Znaleziska są już w muzeum.
0
Sieradzanie na Mortal Kombat
Dzisiaj, 10:14:05
W Rypińskim Centrum Sportu odbyła się druga edycja turnieju Mortal Kombat w K1 i kickboxingu. Pierwsze miejsce zajął Kacper Kazimierczak z Sieradzkiego Klubu Red Fighters, który w K1 startował w wadze do 75 kg.
0
Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Niezłomnych
Dzisiaj, 10:05:31
W Warcie odbyły się wczoraj uroczyste obchody Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Niezłomnych. Uroczystości rozpoczęła msza święta z udziałem Chóru Męskiego "Lutnia" w kościele pw. św. Mikołaja Biskupa w Warcie.