NFZ sprawdza szpitale i przychodnie

Już prawie półtora miesiąca pracownicy Narodowego Funduszu Zdrowia w Łodzi sprawdzają, czy w zakontraktowanych placówkach medycznych realizacja świadczeń przebiega prawidłowo:

- Jesteśmy po dużym konkursie ofert, w którym otrzymaliśmy kilka tysięcy ofert. Chcemy poznać nowych oferentów i zobaczyć, w jakich warunkach udzielane są świadczenia. Chcemy sprawdzić, czy wszystko jest zgodne z tym, co zadeklarowali nam oferenci, ale są to rutynowe kontrole. Obecnie trwa ich około 300. - mówi Anna Leder z łódzkiego NFZ.

Pytaliśmy także o to, czy w placówkach medycznych w naszym regionie zaobserwowano jakiekolwiek niedopatrzenia:

- Nie mogę ujawniać szczegółów kontroli, dlatego że one cały czas trwają. Jeśli będziemy mieli wyniki, które będzie można upublicznić, to zostaną one upublicznione.

Dużą pomocą przy wyłapywaniu nieprawidłowości służą pacjenci, dodaje Anna Leder:

- Mogą się zgłosić do nas np. wtedy, kiedy odmawia się im rejestracji, kiedy lekarz nie potrafi wskazać miejsca, gdzie można wykonać jakieś badania diagnostyczne, wtedy kiedy umówiona wizyta się nie odbywa i pacjent nie jest informowany albo wtedy, kiedy pacjent ma problem z dostępem do lekarza. Można zgłaszać również złe traktowanie przez lekarza. Można złożyć skargę, zachęcamy do tego.

Każda ze skarg musi być imiennie podpisana, ale pacjent może zastrzec, że jego dane są tylko do wiadomości Funduszu. Pracownicy NFZ obiecują, że rozpatrzą każde takie zgłoszenie.