Nie masz na czynsz? Odpracuj

Akcja adresowana jest przede wszystkim do tych najemców zasobów TBS-u, którzy znajdują się w trudnej sytuacji materialnej. Będą oni mogli odpracować swoje zadłużenie. W kwietniu zostanie stworzonych osiem miejsc pracy, od maja do listopada zatrudnienie znajdzie szesnaście osób, mówi prezes TBS-u Janusz Żołyniak:

- Zakres robót jest taki, że w naszej ocenie można swobodnie pogodzić porządek dnia, jaki każdy ma sobie przypisany z tą pracą. Wystarczy poświęcić godzinę rano i po południu. W skali miesiąca można by odpracować kwotę od 200 do 450 zł.

Z wyliczeń TBS-u wynika, że osoby, które chciałyby w ten sposób odpracować zadłużenie są w stanie to zrobić w ciągu trzech-czterech miesięcy. Warunek jest jednak taki, że czynsz bieżący muszą płacić terminowo. Najemcy zainteresowani udziałem w akcji proszeni są kontakt ze spółką. Statystki są niepokojące, bo na 2038 lokali komunalnych, którymi administruje zduńskowolski TBS, ilość zadłużonych najemców to ponad połowa. Na koniec stycznia tego roku daje to kwotę przeszło 2 mln zł.

- To zadłużenie paraliżuje nasze działania, dlatego że ta kwota, która jest naszą należnością, gdyby wpłynęła do nas, to jasne, że byłaby przeznaczona na remonty i w części na spłatę naszego zadłużenia wobec MPWiK i MSC.

Prezes dodaje, że spółka ma dość sprawny system windykacji:

- My postawiliśmy na jedno - na partnerstwo z naszymi dłużnikami i to się sprawdza. Znając trudną sytuację mieszkańców należności rozkładamy na raty.

Kolejnym ze sposobów ściągania należności jest zamiana lokali, gdzie dłużnik przenosi się do mieszkania o niższym standardzie, a osoba, która przychodzi na jego miejsce pokrywa jego dług. Choć zadłużenie najemców TBS-u jest spore, to w porównaniu do ubiegłych lat sytuacja zdaję się powoli wychodzić na prostą. Zazwyczaj z roku na rak dług powiększał się o kolejne 100-150 tys. zł, teraz stoi w miejscu, a na koniec ubiegłego roku zmniejszył się nawet o kilka tysięcy.