Mieszkańcy się poddają. "Prezydent nas oszukał"

W tej kwestii magistrat, a także radni byli nieugięci - NIE dla remontu ul. Czarnieckiego. Powodem są oczywiście pieniądze, a raczej ich brak. Do mieszkańców takie argumenty jednak nie docierają:

- Oszukali nas, powiem pani w jaki sposób. Najpierw miał być robiony rów, bo nie było gdzie wody odprowadzić. Rów zrobiono. Potem usłyszeliśmy, że remontu nie będzie, bo musi być zrobiona droga Nowowiejskiego, bo gdzieś trzeba tę wodę odprowadzić. Potem droga miała być robiona, ale się okazało, że większe przebicie mieli mieszkańcy Kmicica i zrobiono tamtą drogę. Jak się nie zmieni prezydent, to się nic nie zmieni. On robi nam na złość.

Przyznaje mieszkaniec Czarnieckiego Zbigniew Namysł. Magistrat się broni i zapewnia - nikt nikomu na złość nie robi, to po prostu kwestia finansów. Cezary Szydło, wiceprezydent Sieradza:

- Przede wszystkim Urząd Miasta może robić to, na co zezwoli rada miejska, a w skrócie możemy wykonywać to, na co mamy pieniądze. Przez radę miejską został przyjęty plan drogowy i niestety ulica Czarnieckiego się tam nie znalazła.

I wszystko wskazuje na to, że nieprędko w takim projekcie drogowym się pojawi. Zdaniem Szydły najważniejsze są remonty dróg, na które udaje się magistratowi pozyskać pieniądze z Unii. W ubiegłym roku na tym samym osiedlu wyremontowano chociażby ul. Kmicica. Czarnieckiego na swoją kolej będzie musiała jeszcze długo poczekać.