15.04.2012 11:36:54
Sieradz
28 sekund od Londynu
Rekord życiowy i najlepsze miejsce wśród Europejczyków, ale czas gorszy od minimum olimpijskiego. Artur Kozłowski siódmy na trasie maratony w Wiedniu.
Dla zawodnika MOS-u Sieradz start w stolicy Austrii był ostatnią szansą na wypełnienie minimum olimpijskiego PZLA, które wynosiło 2:10:30. Artur Kozłowski przybiegł na metę, jako pierwszy Europejczyk w czasie nowego rekordu życiowego (2:10:58), co dało mu siódmą pozycję. W każdych innych okolicznościach ten wynik możną by uznać za ogromny sukces, jednak w obliczu walki o udział w igrzyskach olimpijskich, pozostaje uczucie niedosytu.
ms
Komentarzy: 16
Komentarze
Artur GRATULACJE jesteś WIELKI.No ale jak to w Polsce na wielkie imprezy muszą jechać pasibrzuchy tak zwane BETONY.A może nasze władze by pomogły w co wątpie.
I to właśnie dlatego Pan jest trenerem, a ktoś kto się na tym zna - dziennikarzem. Faktycznie, wynik Artura dałby medal na każdych Igrzyskach od Aten wstecz. Tylko, jak dobrze Pan wie, w dyscyplinach wytrzymałościowych ciągle jeszcze tkwią rezerwy i rekordy są bite. Wiem, że w Atenach najlepszy miał 2:10:56, jednak spójrzmy że w Barcelonie (92') prawie 2:14, a w Pekinie 2:06.
Także...wynik Arutra rewelacyjny, ale jednak niedosyt pozostaje, skoro brakło mu 28 sekund, by pojechać na Igrzyska. Z drugiej strony trzeba postawić pytanie, czy miał tam jechać tylko po to, żeby się przejechać (bo na medal raczej większych szans nie ma na razie; pokazują to wyniki, a i trudno raczej zrobić dwa szczyty formy - bo zakładam że na wczoraj był taki szykowany). Uważam, że jeśli będzie się rozwijał tak, jak dotychczas, to pojedzie na Igrzyska do Rio i może tam walczyć:) I tego mu życzę, a na razie sam - jako kibic - odczuwam pewien niedosyt !
Pozdrowienia
Także...wynik Arutra rewelacyjny, ale jednak niedosyt pozostaje, skoro brakło mu 28 sekund, by pojechać na Igrzyska. Z drugiej strony trzeba postawić pytanie, czy miał tam jechać tylko po to, żeby się przejechać (bo na medal raczej większych szans nie ma na razie; pokazują to wyniki, a i trudno raczej zrobić dwa szczyty formy - bo zakładam że na wczoraj był taki szykowany). Uważam, że jeśli będzie się rozwijał tak, jak dotychczas, to pojedzie na Igrzyska do Rio i może tam walczyć:) I tego mu życzę, a na razie sam - jako kibic - odczuwam pewien niedosyt !
Pozdrowienia
kolejnego sportowca ? Jeszcze by nie starczyło miejsc dla działaczy....
Panie Romanie, gdy poznał Pan wyniki maratonu, ucieszył się Pan z wyniku Artura, ale najprawdopodobniej jak wszyscy kibice pomyślał: "szkoda, że nie udało się zrobić minimum na igrzyska, zabrakło tak niewiele". To się właśnie nazywa niedosyt. Artur ma świetną prasę, każdy go docenia i naprawdę nie warto czepiać się dziennikarza, że użył słowo "niedosyt". Bo niedosyt jest, ale nie dlatego, że Artur się nie postarał, nie dał z siebie wszystkiego. Bo każdy wie, że zrobił wszystko, aby pobiec jak najlepiej i to minimum osiągnąć. Niedosyt jest, bo... tak mało zabrakło do tego minimum.
Jak to medal? Za osme miejsce daja medale?
Szacunek za ogrom pracy i gratulacje za wspanialy wynik ale jak najbardziej nalezy mowic o niedosycie. Skoro trabi sie na prawo i lewo o olimpiadzie, robi afery o jakies namioty, obozy itp., stawia sobie cel i go nie realizuje to jakby nie bylo to jest porazka.
Zeby nikt mnie zle nie zrozumial. Doceniam i podziwiam. Artur jesli to czytasz to dalej rob swoje i sie nie przejmuj. Cel sportowy jednak nie zostal osiagniety nad czym bardzo ubolewam
Szacunek za ogrom pracy i gratulacje za wspanialy wynik ale jak najbardziej nalezy mowic o niedosycie. Skoro trabi sie na prawo i lewo o olimpiadzie, robi afery o jakies namioty, obozy itp., stawia sobie cel i go nie realizuje to jakby nie bylo to jest porazka.
Zeby nikt mnie zle nie zrozumial. Doceniam i podziwiam. Artur jesli to czytasz to dalej rob swoje i sie nie przejmuj. Cel sportowy jednak nie zostal osiagniety nad czym bardzo ubolewam
szacunek !!
Jesteśmy z Ciebie dumni do zobaczenia w klubie.
Panie Arturze moje gratulacje-wspanialy wynik
Maraton to nie sprint.Na wynik ma wplyw bardzo duzo czynnikow,pogoda ,trasa,konkurencja itp.Artur na pewno powinien jechac na igrzyska.
Zgadzam sie z Trenerem.Wynik jest rewelacyjny tylko poprostu polski zwiazek lekkiej atletyki jak zwykle bierze minima z kosmosu...Minimum IAAF to 2,15 wiec Artur nabiegal o ponad 4minuty szybciej.
Co do wyniku to raczej nie ma co pisać, bo świadczy sam za siebie, a zwłaszcza o ciężkiej pracy sportowca. Co do talentu edytorskiego autora tej notki to pozostaje tylko stwierdzić, iż "w każdych innych okolicznościach" szanujący się reporter vel dziennikarz powinien najpierw błysnąć inteligencją pisarską oraz docenić wysiłek, jaki niesie ukończenie maratonu.
Dziękuję za uwagę.
Dziękuję za uwagę.
Vienna City Marathon
Männer:
1. Henry Sugut (KEN) 2:06:58 - Streckenrekord
2. Gilbert Yegon (KEN) 2:07:38
3. John Kiprotich (KEN) 2:07:44
4. Gilbert Kirwa (KEN) 2:08:09
5. Willy Kibor (KEN) 2:08:32
6. John Komen (KEN) 2:09:24
7. Geoffrey Ndungu (KEN) 2:10:00
8. Artur Kozlowski (POL) 2:10:58
9. El-Hassane-Ben Lkhainouch (FRA) 2:11:06
10. Arkadiusz Gardzielewski (POL) 2:11:34
P.dziennikarz niech dobrze pomyśli, gdy następny raz będzie pisał o niedosycie. Ten wynik jest bodajże 10 lub 11 w historii polskiego maratonu, 6-7 Europejczyka w sezonie olimpijskim. Minimum ustalone przez PZLA jest chyba wynikiem nienasycenia działaczy. Wynik nabiegany przez Artura w każdych igrzyskach dałby miejsce w ósemce a w 75% medal. Co wcale nie znaczy, że Artur nie jest w stanie go potwierdzić. Poprawi go jeszcze znacznie, jest to tylko kwestia czasu.
Männer:
1. Henry Sugut (KEN) 2:06:58 - Streckenrekord
2. Gilbert Yegon (KEN) 2:07:38
3. John Kiprotich (KEN) 2:07:44
4. Gilbert Kirwa (KEN) 2:08:09
5. Willy Kibor (KEN) 2:08:32
6. John Komen (KEN) 2:09:24
7. Geoffrey Ndungu (KEN) 2:10:00
8. Artur Kozlowski (POL) 2:10:58
9. El-Hassane-Ben Lkhainouch (FRA) 2:11:06
10. Arkadiusz Gardzielewski (POL) 2:11:34
P.dziennikarz niech dobrze pomyśli, gdy następny raz będzie pisał o niedosycie. Ten wynik jest bodajże 10 lub 11 w historii polskiego maratonu, 6-7 Europejczyka w sezonie olimpijskim. Minimum ustalone przez PZLA jest chyba wynikiem nienasycenia działaczy. Wynik nabiegany przez Artura w każdych igrzyskach dałby miejsce w ósemce a w 75% medal. Co wcale nie znaczy, że Artur nie jest w stanie go potwierdzić. Poprawi go jeszcze znacznie, jest to tylko kwestia czasu.
Super, super, fantastyczny wynik, szkoda ze 28 sekund braklo. Ale wynik rewelacyjny, wielkie gratulacje !! ;)
Europejczyk z Sieradza pierwszy i ... niedosyt???
Pewnie zawsze jest, drzemie w każdym sportowcu..., który na ogół uważa, że mógł osiągnąć więcej. Jednak wynik jest rewelacyjny. Brawo Panie Arturze, do zobaczenia w placówce... nie mogę się doczekać, kiedy uścisnę dłoń rekordzisty z naszego MOS-u. :)
P.S. Osobiście chcę podkreślić, że sukcesy nie "zawróciły" w głowie tego młodego Mistrza. To przesympatyczny młody człowiek, życzliwy i zawsze pogodny.
Pewnie zawsze jest, drzemie w każdym sportowcu..., który na ogół uważa, że mógł osiągnąć więcej. Jednak wynik jest rewelacyjny. Brawo Panie Arturze, do zobaczenia w placówce... nie mogę się doczekać, kiedy uścisnę dłoń rekordzisty z naszego MOS-u. :)
P.S. Osobiście chcę podkreślić, że sukcesy nie "zawróciły" w głowie tego młodego Mistrza. To przesympatyczny młody człowiek, życzliwy i zawsze pogodny.
Super wynik i prognostyk na przyszlosc;)Gratulacje;)
gratulacje Artur rewelacja super wynik
Więcej informacji
Nasze Radio 104,7 FM
10:38
Baby Baby
Amy GrantNasze Radio 92,1 FM... nostalgicznie
10:39
Na miłość nie ma rady
Eleni
Update Required
To play the media you will need to either update your browser to a recent version or update your Flash plugin.