Cięcia w budżecie. Odczuje to ZPWP

Nie tłumaczę się, tylko wyjaśniam. Na tyle mogłem zmienić rzeczywistość, że placówka istnieje, a mogło by już jej nie być. Pozdrawiam.

Panie Andrzeju, proszę się nie kompromitować. Odkąd pan Olejnik z panem Krasińskim siedzą na stołkach starostów słyszymy tylko o ciągłym oszczędzaniu na wszystkim prócz biblioteki. Ludzie na mieście już się z tego śmieją. A na wszystko pozwalacie Wy - radni z SLD i PSL. Niech się Pan nie tłumaczy tylko spróbuje zmienić podejście starostów!!!

Drodzy Państwo! Troska państwa o ZPWP jest wzruszająca. W mocnych komentarzach oberwało się również i mnie, choć od dawna niezłomnie walczę o ZPWP przetrwanie. Nie obrażam się o to, ponieważ nieprzychylne komentarze wynikają z niewiedzy. Pora parę rzeczy wyjaśnić i zamknąć sprawę ostatecznie.
Subwencja na oświatę w roku 2012 kwotowo miała być mniejsza, niż w roku 2011. W planie budżetowym starostwa na rok 2012 inne instytucje oświatowa dostały już z góry okrojone finanse na działalność w porównaniu z rokiem 2011. ZPWP miało zaplanowany budżet taki sam jak w roku ubiegłym. Dlaczego? Nie wiem. Może to była pomyłka w planowaniu, może jakaś inna okoliczność, w każdym razie nikt z radnych nie zwrócił na to szczególnej uwagi podczas uchwalania planu finansowego na rok 2012. Otóż kierownictwo ZPWP od początku roku wiedziało, że tegorocznego budżetu w zaplanowanej wysokości utrzymać się nie da. Pani Dyrektor Sufleta, na prośbę Pana Starosty Olejnika, przygotowała plan zmniejszenia rocznych wydatków możliwie najmniej dotkliwy dla zajęć z dziećmi. Uzyskała kwotę około 100 tys złotych. I na taką redukcję budżetu placówka była przygotowana. Zdumienie i przerażenie wywołała kwota 300 tys złotych, która nagle pojawiła się w propozycji uchwały na słynną ostatnią sesję.
Przed sesją radni omawiają zaproponowane materiały podczas posiedzeń komisji tematycznych, których jest pięć. Gdyby radni SLD poparli w komisjach kwotę 300 tysięcy i poparli jej przegłosowanie w czasie rady - ZPWP przestała by pewnie istnieć. Ale tak się nie stało i wszystkie komisje owe straszne 300 tys złotych odrzuciły. W nocy starostwo przeprowadziło korektę propozycji wracając niemal dokładnie do tego, co proponowała dyr. Sufleta. I to mogliśmy zaakceptować. Dlatego radni SLD uchwałę w nowej wersji poparli.
Mam nadzieję, że w dużym skrócie opowiedziałem dość wiernie przebieg wydarzeń. Teraz dopiero możecie osądzić jaką rolę ludzie Sojuszu odegrali w całej sprawie.
Jeśli chodzi o wypowiedź Pana Zbyszka K., to mogę napisać tyle: przed zajęciem się tematem telefonowałem najpierw do Kuratorium Oświaty do Łodzi, a następnie do Ministerstwa Edukacji Narodowej. Otrzymałem informację, że subwencja przychodzi w całości, a starostwa ustalają sobie własne algorytmy dzielenia jej na placówki pozaszkolne. Nie wiem, kto ma rację, czy Pan K., czy Pani Dyrektor z MEN. Wiem, że postąpiłem zgodnie z zasadami: podałem informację sprawdzoną.
Natomiast na dyskusję do chlewiku zaprosić się na pewno nie dam. Trochę cuchnie.

O ilości nieobligatoryjnych zadań powiatu o charakterze pozaszkolnym decydują możliwości finansowe. Jeżeli środki finansowe pozwalają na realizację zadania to się je realizuje, natomiast w przypadku ich niedoboru dokonuje się ograniczeń i wybiera się niestety zło, ale to o mniejszym ciężarze. Wystarczy placówkę potraktować niczym swój własny biznes, środki budżetowe niczym własne, a oszczędności poszukać poprzez umiejętne i racjonalne zarządzanie i zoorganizowanie zajęć w sposób oszczędny.

Andrzej mam nadzieje, że to nie Ty napisałeś te banialuki. Jeżeli ktoś się wypowiada na temat subwencji oświatowej to mam nadzieje, że wie jak działa ten mechanizm... jeżeli nie to odsyłam do MEN -u.
Zbyszek

Drogi Panie Andrzeju, przecież głosował Pan za obcięciem środków dla ZPWP. Czy to aby nie schizofrenia?

Z pustego to i Salomon nie naleje!

A ILE PIENEDZY POZYSKAŁY TE PLACÓWKI ZE SRODKÓW ZEWNETRZNYCH-wychodza chyba z założenia ze czy się robi czy się lezy to powyżka się nalezy

Dlaczego zabrano ZPWP aż 130 tys a innym po 20. Skąd taka niechęć do tej placówki starosty Olejnika. I skąd nagle taka miłość do biblioteki i książek. Ach te kobiety!

Aktualnie w Sieradzu rządzi familia Olejników, PSL+SLD czego można się po nich spodziewać, ale będzie można im podziękować i pogratulować (: czy oni mogą spojrzeć wyborcom prosto w oczy ?

A ciekawe, że za rządów poprzedniej dyrektorki pan starosta był największym zwolennikiem zlikwidowania biblioteki....

Drogi Michale! Czy to z premedytacją, czy to przez brak umiejętności posługiwania się klawiaturą komputera wymieszałeś treść pisma z jego własną interpretacją. Tak, czy inaczej, bezwiednie lub umyślnie sugerujesz, że Pan minister w swojej dalekosiężnej wiedzy o kraju właśnie dzieci z ZPWP wskazał do poniesienia ciężaru niedoborów finansowych. A obaj wiemy, że to nieprawda!!! Subwencja oświatowa przychodzi jedna na WSZYSTKIE PLACÓWKI, dopiero starostwo wedle własnego rozeznania (lub uznania- jak wolisz) zabiera lub dodaje pieniądze poszczególnym podmiotom. Sugestia, że to ministerstwo przysłało subwencję wstępnie podzieloną jest obrzydliwa. Rozumiem, że jako neofita, któremu się nie ufa, musisz się wkupić jakoś w łaski partii do której uciekłeś z PO, ale myślałem, że stać Cię na coś więcej. Myliłem się. Zresztą znając życie trochę lepiej, niż Ty, wątpię, czy jakiekolwiek zabiegi wpłyną na Twoją pozycję w PSL. Zresztą na każdą inną również.

Minister powołuje się,że Unia każe Ci z powiatu podpierają się,że minister.To po co te wszystkie rady jak są bezradne.no i ble,ble,ble......a pieniądze przeciekają między palcami i dla tego ich brak!!!

a może Miasto zechce przejąć cześc kompetencji i zajmie się finansowaniem zajęc dla dzieci przedszkolnych i ze szkół podstwaowych? w końcu to pod miasto podlegają te placówki i miasto łoży na ich utrzymanie, więc może te placówki przejmą prowadzenie zajęć dla dzieci? W bieżacym roku Miasto zafundowało im nawet podwyżki wiec i na zajęcia dla dzieci pewni by się znalazło.
Starostwo odpowiada za szkoły średnie a chyba dla tej młodzieży zajęć jest tam najmniej, więc i okrojony budżet wystarczy.
Skąd Powiat ma brać pieniądze? I dlaczego Miasto nie zainteresuje się problemem? Kolejna gra polityczna?
Oto są pytania....

popieram w całości

akurat jarmark jest bardzo trafiona imprezą - spełnia wszystkie swoje cele (przeznaczone dla imprez powiatowych). Można oczywiście gdyby Pan W był inny zorganizować jeden jarmark połączony z Dniami Sieradza, ale nie ten drugi musi mieć kilka lub kilkanaście imprez z nie trafionymi gwiazdami.

To może radni powiatowi zmobilizują niektórych szefów placówek podległych powiatowi do szukania zewnętrznych źródeł finansowania. Myślę, że taka informacja przedstawiona na sesji może być interesująca. Można też zacząć oszczędności od siebie. To naprawdę żadna sztuka narzekać tylko na biedę i stukać się w piersi albo brać kredyty. Lepiej nie będzie a wprost przeciwnie.

na kogo głosowaliście. Oddaliście głos na walczaka i PO oraz Olejnika i PSL to mamy to co mamy. Oni i ich koledzy mają stanowsika i pieniądze, a mieszkańcy jak zwykle czują się oszukani. Jak pytam się znajomych na kogo głosowali, czy na tych panów walczaka i Olejnika i PO i PSL to mówią, że nie. To kto ich wtbrał?

Witam.
Pozwolę sobie zabrać głos w dyskusji. Żaden Radny nie ma na celu pozbawiania młodzieży zajęć pozaszkolnych. Przytoczę treść pisma otrzymanego przez Powiat Sieradzki z Ministerstwa Finansów:

Stosownie do pisma Ministra Finansów z dnia 23 marca 2012 roku nr ST4-
4820/233/2012/460 w sprawie ostatecznych kwot subwencji ogólnych dla Powiatu
Sieradzkiego na 2012 rok planuje się zmniejszenie dochodów budżetu powiatu
z tytułu części oświatowej subwencji ogólnej o kwotę 298.763 zł,
równoważącej subwencji ogólnej o kwotę 158 zł, udziału we wpływach z podatku dochodowego od osób fizycznych o kwotę 446.298 zł, co łącznie stanowi 745.219 zł.
W wyniku zmniejszenia subwencji oświatowej dokonuje się zmniejszenia planu wynagrodzeń osobowych i wydatków pochodnych w kwocie 298.763 zł w Zespole Placówek Wychowania Pozaszkolnego w Sieradzu i innych placówkach oświatowych.
Ostatecznie budżet ZPWP w Sieradzu został obcięty o 130.033 tysiące złotych.

Głównym winowajcą zamieszania spowodowanego wokół Zespołu Placówek Wychowania Pozaszkolnego jest oszczędny Minister Finansów. Nieszczęściem powiatu jest to, że przyszło nam dzielić biedę (obcinać budżet placówek oświatowych).
Stąd kieruje mój apel do parlamentarzystów sieradzkich o aktywizacje i rozpoczęcie starań o zwiększenie subwencji oświatowej dla Powiatu Sieradzkiego! Liczę, że wykażą się Państwo skutecznością. Dla ułatwienia podaje adres mail kancelarii Ministra Finansów: kancelaria@mofnet.gov.pl
Z poważaniem
Michał Terka

Nie szkodzi ,że ,,pan" starosta zabrał te pieniądze , zaraz przecież będzie jarmark . Ludziska się będą cieszyć jak to fajnie . Pan Olejnik podąża tropem pana Walczaka ...

Pan starosta to niech sie wezmie do roboty a nie zabiera DZIECIOM wstyd człowieku trzeba mieć troche chonoru ale widocznie brak rzucać się na kase młodzierzy HAŃBA dla tych co glosowali poprostu wy szukacie dla siebie kasy do roboty nygusy

Jezeli dla ciebie trolu sprzed telewizora lepienie garnków czy malowanie to dno, to twoja strata. Każda forma sztuki rozwija nie tylko manualnie ale również intelektualnie oraz uczy wrażliwości (o ktorej równiez nie masz pojęcia). Odstaw kiedys "Rozmowy w toku" i "Gwiazdy tańczą na czymś tam"... przestań być konsumentem a zostań twórcą i to czegos na znacznie wyższym poziomie (niesprowadzającym sie $$$)

hehe

Starosta chciał zabrać MDK 300 tys zł a zabrał tylko 120. Gdyby ta sprawa nie została wywołana pismem posła Tomczyka to byśmy już MDK-u nie mieli. I tyle. Więc brawo!!!:D Radni którzy głosowali za obcięciem 120 tys niech się wstydzą!!!

do em - jakie pasje, o czym ty mówisz. Lepienie garnków i nauka malowania wodą. Faktycznie, super przygoda.

Wywalić cały ten MDK. Przynajmniej kasa jakaś z tego będzie!

to właśnie dzieki temu że Tomczyk wysłal pismo i zainteresował się sprawą zrobiło się głośno o wszystkim, miejmy nadzieję , że uda sie uratować MDK bo nie wyobrażam sobie żeby dzieciaki straciły możliwośc kszatłcenia i rozwoju swoich umiejetności i pasji,

.......nie tylko w mieście ale i w powiecie.

A pan Cezary zapomniał z kim tworzy koalicję - z PSLem przecież a tu warczy na swoich. Oj nie ładnie tak na własnym podwórku tak prostą demagogię uprawiać. On już z góry wie, że de facto nic nie zdziała - no ale opinia zachwycona przecież próbował to nie on jest zły!
Może niech Pan Cezary tak również interweniuje na sesji rady miasta - i zlikwidować open herek a oszczędności przeznaczyć na zajęcia właśnie dla dzieci i młodzieży - ale to nie przecież w mieście władza to PO (wujek W nie pozwoli i da po łapkach).

A może najwyższy czas pomyśleć o zmniejszeniu diet dla radnych!!!

Ludzki pan ten starosta Olejnik, zabierze dzieciom da na książki . A jaki oczytany. No prawdziwy bibliofil ;)

Może ktoś z dziennikarzy zapyta starostę, o czym wszystkie ptaszki spiewają na mieście, że pieniądze zabrane ZPWP i młodzieży maja być przekazane na powiatową bibliotek?