Graffiti na ZPWP już namalowane

Najpierw kredki, ołówki i mazaki poszły w ruch. Potem przemyślenie projektu, wykonanie go i przeniesienie na dużą powierzchnię. Przy Zespole Placówek Wychowania Pozaszkolnego w Sieradzu młodzi mieszkańcy uczyli się malować graffiti. Pomagali im profesjonalni graficiarze. To oni także tłumaczyli czym różni się sztuka miejska od wandalizmu i że instytucje kultury są po to, by pomagać młodym artystom, na przykład organizować legalne miejsca do malowania. Jedno z nich znalazło się na ścianie ZPWP, gdzie za pomocą sprayu i chęci najmłodszych powstała kolorowa dżungla.

- Elewacja budynku jest niestety zniszczona. Dzięki tej akcji ją odnowimy i młodzież będzie miała taki fajny, kolorowy taras. - mówiła podczas imprezy Izabela Sufleta, dyrektorka placówki.

Cała akcja powstała przy współpracy ZPWP i Łódzkiego Domu Kultury, który co roku odwiedza miasta województwa łódzkiego i promuje street art.

- Jeździmy po miastach i okazuje się, że po naszej wizycie takie imprezy realizują już lokalne domy kultury, same. Myślę, że ta akcja naprawdę coś daje. U nas w Łodzi to graffiti jest też sposobem rewitalizacji. Wiadomo, że nie ma pieniędzy, żeby odnowić wszystkie budynki. Wtedy się zaprasza grafficiarzy i oni malują prawdziwe dzieła sztuki. - przekonywała Katarzyna Tośta z ŁDK-u.

Oprócz malowania graffiti dzieci brały udział w warsztatach beatboxu i bawiły się wraz z raperami, którzy animowali imprezę i przełamywali stereotypy jakie krążą wokół kultury hip-hop.

%relacja01%

Młodzież zgodnie przyznawała, że jeszcze nigdy nie brała udziału w takiej imprezie i tego typu akcje powinny być organizowane częściej. "Graffiti - Sztuka Miasta 3" była też okazją do zaprezentowania programów artystycznych wychowanków ZPWP.
%relacja02%