Duży potencjał vs pusta skarbonka

%relacja01%
Zdaniem mieszkańców park Broniewskiego to idealne miejsce na wypoczynek. Kocyk, grill, zielona trawa i słońce. Nic z tego - za grillowanie może ukarać straż miejska, słońce przysłaniają rozłożyste drzewa, trawa wygląda na dawno nie przycinaną. Przy sławnej górce pełno piasku, a kurzy się też z alejek. Trzeba przyznać, że jest lepiej niż było kiedys - w parku powstał już jakiś czas temu nowy plac zabaw, choć stary, metalowy wciąż straszy na uboczu ogrodu. Można też pograć w ogromne szachy.

"Nie mamy pieniędzy"

Część mieszkańców chciałaby, żeby w ogrodzie osiedlowym, który należy do Urzędu Miasta powstało miejsce piknikowe - schludne, bezpieczne, takie, którym miasto mogłoby się poszczycić. Czy jest na to szansa? Wiceprezydent Sieradza mówi wprost - nie ma pieniędzy na kolejne inwestycje w tym miejscu:

- Sześć lat temu w parku Broniewskiego była tylko jedna alejka. W poprzedniej kadencji wykonaliśmy kolejne pięć, a przy gimnazjum nr 3 boisko wielofunkcyjne. Jest też plac zabaw, który może nie jest tak okazały, jak w parku Klonowe, ale niestety na takie środki finansowe mogliśmy sobie pozwolić. Na dzień dzisiejszy nie mamy pieniędzy, żeby to rozbudować.

Dla przykładu...

Urząd Miasta robi co może, żeby w mieście było przyjemniej, na razie skupia się na Starówce i to tam właśnie zostawia ogromną część publicznych i unijnych pieniędzy. My sprawdziliśmy, jak relaks w mieście wygląda w innych miejscowościach. Sieradzanin, który od dwóch lat mieszka w Opolu przyznaje, że choć w centrum nie ma wielu zielonych miejsc - w parku nieopodal Odry kwitnie piknikowe życie:

- Można przyjść z kocykiem, poczytać książkę. Często przychodzą rodzice z dziećmi, jest też wielu studentów. Jest też bardzo fajna sprawa - siłownie miejskie. To są takie kompleksy, które składają się z kilku urządzeń usytuowanych wzdłuż alejek. Jest to interesujące i przyciągające ludzi w te zielone tereny.

Podobne rozwiązanie z siłownią miejską zastosowano także w Zduńskiej Woli. To jednak kosztowne przedsięwzięcie, może wystarczyłoby po prostu park Broniewskiego uczynić schludniejszym.