Kobusiewicza z progami

pierwsze parę dni kierowcy zwalniali teraz już wiedzą że progi są bardzo niskie więc jakoś specjalnie nie trzeba zwalniać a motocyklem to już w ogóle nie trzeba :) :) i dobrze może to zdejmą i przeniosą to na jakąś uliczkę na osiedlu tak gdzie ich miejsce jest

Wiem, wiem Kolego - powinienem użyć cudzysłowia posługując się tym określeniem. Więc "wczesne czerwone" to moment w którym jednym czerwone dopiero co się zaświeci, zaś drugim na przecznicy jeszcze świeci się czerwone tuż przed załączeniem sygnału pomarańczowego a później zielonego ;)

przepraszam bardzo, jako ze często przesiaduję w tych okolicach, to zauważyłam, zę młodzi ludzie i tak sobie niewiele z tych progów robią. jak jeździli tak nadal jeżdżą, więc nie widzę w tym sensu.

"wczesne czerwone", to tak jak - prawie idiota czy - o mało co Einstein. Juz wkrótce pojawią się zapewne kolejne terminy: bardzo wczesne czerwone, zwykłe wczesne czerwone i trochę późne wczesne czerwone, które oczywiście będą w pełni nie tylko usprawiedliwiać ale wręcz upoważniać do przejeżdżania przez skrzyżowania na czerwonym, i które jednoznacznie będą świadczyć o tym, że policja po prostu się czepia. Tylu bandytów chodzi po ulicach a oni bezczelnie łapią „Polaka - o mało co Kupice”, na trochę późnym wczesnym czerwonym.

Masz rację Kolego, ale... nasi niebiescy przyjaciele mają zapewne za mało etatów, żeby upilnować całe miasto, poza tym połowa z nich pojechała teraz na euro. Co do łapania - wolą złapać kogoś po piwie najlepiej na rowerze niż czaić się gdzieś po krzakach z suszarką. Rowerzystę złapać łatwiej, bo auta mają CB. Byłem kiedyś świadkiem, jak jechali z naprzeciwka, przejechali oś jezdni i zajechali drogę prawidłowo jadącemu rowerzyście, co by go sprawdzić na alkohol. Oczywiście dwóch młodych gniewnych i oczywiście nic nie pokazało, bo po 10 sekundach gościu pojechał dalej, zaś oni jeszcze jakiś czas gimnastykowali się ducato co by wyjechać nie utrudniając życia innym użytkownikom drogi.

Nie wiem, czy zauważyliście, że w masztach przy skrzyżowaniu ul. Łódzkiej i Getta pojawił się fotoradar? Niby dobrze, tylko dlaczego jadąc od kauflandu przed samym fotoradarem ok. 100-150 m przed skrzyżowaniem zrobili tą kretyńską wysepkę i zwężenie do jednego pasa? Chyba po to, żeby robić sesje fotograficzne tym, którzy z lewego pasa będą się wślizgiwać na prawy. Myślę, że na tym skrzyżowaniu przydał by się jakiś dobry monitoring a nie fotoradar, bo sporo przejezdnych jadących ul. Łódzką przelatuje je na tzw. wczesnym czerwonym.

nie lubie progów zwalniających. nie rozumiem po co sa, skoro stwarzaja wieksze zagrozenie niz kierowcy. mlodzi na motocyklach i tak beda szalec. moze na łaskiej tez zrobicie progi zwalnijące? proponuje prog co 50 metów. a moze policja w koncu qrfa wezmie sie do roboty i zrobi cos z mlodymi, ktorzy nagminnie lamia przepisy i urzadzaja sobie wyscigi na ulicy łaskiej?

Jak Ciebie rozumiem to, że chłopak tam się zabił to wina kogo? starosty, prezydenta, policji? Wydaje mi się, że puknąć w głowę to ty się powinnaś. Jak rozumiem z podpisu to kobieta i na 100% blondynka.

...można wziąć przykład z Europy:
http://imageshack.us/photo/my-images/339/cph0083.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/51/cph0122.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/193/cph0588.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/406/cph0654.jpg/

Rychło w czas. Chłopak nie żyje a oni progi stawiają. Puknac się w głowy ....

Nie jestem zwolennikiem wyścigów po mieście i staram się jeździć przepisowo, jednak stawianie co rusz progów zwalniających przeraża mnie coraz bardziej. Nie dość, że mamy dziurawe i kiepsko oznakowane drogi to co trochę będziemy zwalniać, bo komuś nie do końca rozgarniętemu zachciało się montowania progów zwalniających tu, czy tam. Czekam, aż ktoś wpadnie na pomysł demontowania dekli ze studzienek kanalizacyjnych na ulicach - dopiero by się wszyscy pilnowali, żeby nie wjechać. A tak na poważnie progi zwalniające wprowadzają ogromne zagrożenie, gdyż dostrzeżone w ostatnim momencie prowadzą najczęściej do ostrego hamowania co może się zakończyć niezłą kraksą. Przejazd z normalną prędkością przez próg (50-60 km/h) może zakończyć się uszkodzeniem zderzaka a nawet miski olejowej oraz elementów zawieszenia pojazdu i układu kierowniczego. W skrajnym przypadku zaś nieumiejętny przejazd na półsprzęgle może się zakończyć uszkodzeniem mechanizmu różnicowego. Poza tym są dodatkowym źródłem hałasu, utrudniają odśnieżanie drogi i nawet podczas pokonywania ich z dozwoloną prędkością przyczyniają się do przyspieszonego zużycia i tak wyeksploatowanych już samochodów oraz utrudniają szybki przejazd pojazdom uprzywilejowanym.

śmiech na sali normalnie widziałem to dzisiaj normalnie paranoja jakaś
Prosta normalna droga a oni próg zwalniający dowalili normalnie sprawa do telewizji . Najlepiej cała Łaska niech co 100m będzie w progach zwalniających naprawdę niech się ktoś tam z urzędu miasta puknie w głowę trochę !!!!!!!!!!!!!!! a po drugie ja mam wątpliwości czy to jest zgodne z prawem montowanie w takim miejscu progu zwalniającego wiec za długo tam tego nie będzie mi się wydaje

próg zwalniający który bez problemu ominąć można po chodniku....
powinni jeszcze jakieś barierki postawić...