Finał Euro na telebimie? "Zależy od mieszkańców"

Telebim, który umożliwił sieradzanom wspólne przeżywanie sportowych emocji powróci na Rynek podczas finału Mistrzostw Europy. Ale najpierw Jacek Walczak chce sprawdzić, czy sami mieszkańcy są zainteresowani kolejnym, wspólnym kibicowaniem:

- To od mieszkańców zależy ekran na Rynku. Ja jestem "za", ale dobrze byłoby to sprawdzić. Póki co się do tego przymierzamy i będziemy badać takie miejsca.

Jeśli będzie pozytywny oddźwięk ze strony sieradzan, to wówczas telebim rzeczywiście pojawi się ponownie na sieradzkim Rynku. Wyprzedzając oficjalne pytania prezydenta do mieszkańców sprawdziliśmy, czy zdaniem sieradzan telebim powinien pojawić się pdoczas finału Euro 2012:
%relacja01%
Teraz decyzja będzie należała już do prezydenta. Finał Mistrzostw Europy przypada na 1 lipca.

Miały być trzy mecze, będzie siedem

Kilka miesięcy temu, gdy pojawiły się pierwsze konkretne informacje dotyczące organizacji stref kibica w regionie prezydent zapowiedział przyjazd Mobilnej Strefy Kibica. Organizuje ją Fun City Tour i ogólnie ma odwiedzić 100 miast w Polsce, w tym Sieradz. Pierwsze spotkanie ze strefą było 15 czerwca. Ale sieradzanie nie oglądali wówczas meczów reprezentacji, a zmagania Ukrainy z Francją i Szwecji z Anglią. Teraz pojawi się ponownie, tym razem 28 czerwca podczas meczu półfinałowego. Ale takie rozwiązanie spotkało się ze sporą krytyką ze strony samych sieradzan, którzy zaczęli dopytywać prezydenta - czemu nie zobaczymy na dużym ekranie zmagań Polaków? I choć początkowo były pewne wątpliwości, zwłaszcza te związane z pieniędzmi, prezydent szybko uległ mieszkańcom i mecz otwarcia można było oglądać właśnie na Rynku. Telebim podwieszony 2 metry nad ziemią przyciągnął kibiców z całego miasta, którzy mogli zobaczyć ceremonię rozpoczynającą Mistrzostwa Europy, a także dwa kolejne mecze - Polski i Grecji, oraz Rosji i Czech. Kolejne spotkania, w których Polacy zmierzyli się z Rosjanami, a na końcu z Czechami przyciągnęły rekordową liczbę mieszkańców i niemal każdy przyznawał - sieradzki Rynek nigdy nie był aż tak biało - czerwony. Dziś Jacek Walczak komentuje - ustawienie telebimu było strzałem w dziesiątkę:

- Strzał w dziesiątkę zdecydowanie. Miałem tylko jedną chwilę zawahania, kiedy niewiadomą byli ludzie, czy przyjdą i czy będzie zainteresowanie. Miałem tego świadomość, że to jest najlepsze tego typu miejsce [ Rynek, przyp. red.], że w ogóle dobrze nam idzie kibicowanie swoim i w trudnych, i w dobrych momentach. Zresztą to jest bardzo dobra i bardzo prosta lekcja patriotyzmu.

Wspólne oglądanie meczów reprezentacji pokazało, że sieradzanie chcą i potrafią razem kibicować. Dodatkowo zrewitalizowany Rynek od początku był typowany jako najlepsze miejsce do tego typu wydarzeń. Jedną z atrakcji, która z pewnością przyciągnęła najmłodszych kibiców były darmowe gadżety. Jednak większość sieradzan już od dawna "zaopatrzona" była w prawdziwy zestaw kibica. Były biało - czerwone czapki, szaliki, gwizdki i koszulki. Choć w finale zabraknie naszej reprezentacji wielu sieradzan tuż po zakończeniu meczu Polska - Czechy deklarowało, że zamierzają dalej oglądać piłkarskie rozgrywki i mają własne typy dotyczące zwycięzcy. Większość stawiała na Hiszpanię, lub Niemcy.

W Zduńskiej Woli strefa do końca mistrzostw

Takich dylematów nie mają za to zduńskowolanie. Tamtejszy Football Garden dostępny będzie dla nich do końca wakacji. Ponadto będą mogli obejrzeć wszystkie mecze, w tym również ten finałowy, rozgrywane w ramach Mistrzostw Europy. Choć strefa kibica w Zduńskiej Woli jest znacznie mniejsza od sieradzkiego Rynku podczas wszystkich dotychczasowych rozgrywek, zwłaszcza tych, w których brała udział reprezentacja obecna była spora liczba miłośników piłki nożnej.

A Waszym zdaniem finał Mistrzostw Europy powinien zostać wyświetlony na telebimie na sieradzkim Rynku? Czekamy na Wasze opinie w komentarzach!