Walczak z absolutorium

Chciałbym, żeby ta ocena była oceną prezydenta, a nie Jacka Walczaka - tak skomentował prezydent decyzję o przyznaniu mu absolutorium. Przeciw uchwale było pięciu radnych, głównie z klubu Solidarnych dla Sieradza: Beata Jacyszyn, Jolanta Pietrus, Mirosław Antoni Owczarek, Krzysztof Chlebicz i Paweł Osiewała. Z budżetu za 2011 rok Jacek Walczak jest jednak zadowolony, choć przyznał, że nie zawsze wszystko udaje się realizować:

- Generalnie rzecz biorąc rok udany, oby każdy następny był taki sam, więc będzie uśmiech na mojej twarzy. Nie wszystkich się zadowoli. Ci którzy głosowali przeciw to jedno, można było zapytać się tych, którzy głosowali za czy wszystkie ich interpelacje są realizowane. Zapewne nie.

Zdaniem prezydenta na uwagę zasługuje wiele działań, m.in. budowa centrum dystrybucji Biedronki, a także dalszy ciąg rewitalizacji. Entuzjazmu Jacka Walczaka nie podzieliła jednak opozycja, która przyznała, że nie może być mowy o akceptacji budżetu, bo wiele interpelacji, które zgłaszali rajcy nie zostało zrealizowanych:

- W którymś momencie okazało się, że złożyłam najwięcej interpelacji, a nie została żadna zrealizowana, więc tak naprawdę nie mogę też udzielić absolutorium prezydentowi Sieradza, który lekceważy tych wyborców, którzy zagłosowali na mnie. - komentowała tuż po głosowaniu radna Beata Jacyszyn.

Po przyznanym absolutorium prezydent otrzymał kwiaty i gratulacje od pracowników urzędu, i radnych. Dalszy ciąg obrad odbywał się już pod nieobecność Jacka Walczaka, który o 14 będzie podpisywał umowę w Warszawie na umorzenie pożyczki zaciągniętej przez miasto w 1996 roku na budowę oczyszczalni. Było to wówczas około 30 mln zł. Do zapłaty wciąż pozostało ponad 4 mln, ale udało się wypracować porozumienie, które pozwoli na umorzenie wspomnianej kwoty.

Rekordowe interpelacje

Podczas sesji padł chyba rekord. Po raz pierwszy obrady zakończyły się zaledwie trzema interpelacjami radnych. Przedstawili je Mirosław Antoni Owczarek, a także Aleksander Czernow. Dotyczyły m.in. fatalnego stanu dróg w okolicach Wzgórza Zamkowego, a także braku lokali komunalnych w Sieradzu. Głos zabrało jeszcze dwóch mieszkańców - Ryszard Majchrzak i Aneta Cholewińska, która po raz kolejny prosiła radnych o zmianę w opłatach targowych.

Będzie Skwer Miast Partnerskich

Choć o tym już mówiliśmy, a konkretnie o takich planach prezydenta, to dziś można już z całą odpowiedzialnością powiedzieć, że taki skwer powstanie. Podczas sesji radni dali pomysłowi zielone światło i zaakceptowali, choć niejednogłośnie projekt, który zakłada utworzenie Skweru Miast Partnerskich na placu przy Urzędzie Miasta. Obecnie znajduje się tam staw, fontanna, a także alejki. Obszar nie miał dotąd nazwy, dlatego Jacek Walczak uznał, że taką nazwę powinien wreszcie dostać. Będzie symbolizował współpracę Sieradza z miastami partnerskimi, a oficjalne otwarcie odbędzie się w tym tygodniu podczas wizyty gości z Gaggenau. W przyszłości teren ma być wzbogacony m.in. o tablice informacyjne dotyczące miast partnerskich, a także ich symbole i kojarzące się z nimi elementy. Za uchwałą było 18 radnych, jeden wstrzymał się od głosu.

W gminie też absolutorium

Wójt gminy Sieradz otrzymał absolutorium na dzisiejszych obradach rady gminy. Jarosław Kaźmierczak ma podwójne powody do zadowolenia, bo rada zagłosowała jednogłośnie.