Kolejny wypadek nad Wartą

Tonącego mężczyznę zauważył sieradzki kajakarz. Nie czekając długo na pomoc pogotowia wskoczył do wody i na drugim brzegu reanimował nieprzytomnego mężczyznę w wieku około 30 lat. Początkowo świadkowie mówili, że towarzyszył mu inny, również pijany znajomy. Dlatego po przewiezieniu sieradzanina do szpitala rozpoczęło się poszukiwanie kolejnej osoby. Po przeszukaniu sporego odcinka rzeki okazało się, że w wodzie nikogo już nie było. Tymczasem mężczyzna, który trafił na Oddział Intensywnej Opieki Medycznej odzyskał przytomność i przyznał, że był nad rzeką sam. Straż pożarna zakończyła tym samym poszukiwanie potencjalnego zaginionego.

To kolejny już taki przypadek w ciągu ostatnich kilku dni. W minioną sobotę utonięcia uniknął inny mieszkaniec Sieradza. Przebywa obecnie w śpiączce farmakologicznej i również znajduje się na OIOM-ie. Za kilka dni ma nastąpić próba wybudzenia go ze śpiączki.