Złodziej strzelał do policjantów. Trwa obława

W środę po godzinie 19.00 skradziono Mercedesa z gospodarstwa w Radomsku.Razem z samochodem zniknął pracownik gospodarstwa zatrudniony od tygodnia. Jego telefon nie odpowiadał. Gospodarze wiedzieli tylko, że mężczyzna przedstawia się jako Emil.


W szukanie sprawcy zaangażowali się między innymi policjanci z Poddębic. Funkcjonariusze zauważyli mężczyznę na terenie gminy Zadzim, kiedy poruszał się skradzionym autem. Ruszono w pościg, uciekinier skręcił w polną drogę, porzucił mercedesa i uciekł w las. Kiedy zauważył doganiających go policjantów, zaczął strzelać. Funkcjonariusze także odpowiedzieli strzałami, ale niestety nie dogonili zbiega. Policjanci nie odnieśli żadnych obrażeń, nie wiadomo, czy mężczyzna został trafiony. W poszukiwaniach bierze udział kilkudziesięciu policjantów, w tym antyterroryści z Łodzi. Do akcji zaangażowano też śmigłowiec i psy tropiące. Przestępca prawdopodobnie porzucił auto, bo zakopało się w błocie.

Poszukiwany ma 24 lata, jest szczupłej budowy ciała, wzrostu około  170 cm, posiada widoczne braki w uzębieniu i charakterystyczne tatuaże na rękach i nogach oraz na szyi trzy litery X. Podczas pościgu miał na sobie krótkie spodenki, czarną bluzę z długim rękawem oraz czarną czapkę z daszkiem tzw. bejsbolówkę. Okazało się, że mężczyzna powinien odsiadywać wyrok w więzieniu, uciekł podczas prac nadzorowanych, wykonywanych poza zakładem karnym.

Policja apeluje do kierowców o niezabieranie ze sobą autostopowiczów chociażby na terenie powiatu poddębickiego. A także o kontakt każdego, kto zna jakiekolwiek szczegóły w tej sprawie, zapewnia anonimowość. Numery telefonów: kom. 723 656 482 lub 997 na terenie całego kraju.