Zginął motocyklista
Za nami policyjne działania w ramach weekendowej międzynarodowej akcji policji "Prędkość". Choć działania panów w białych czapkach skupiły się głównie właśnie przy drogach o znaczeniu międzykrajowym - niestety co robić mieli i nasi stróże prawa. W powiecie sieradzkim znowu zginął motocyklista.
Do tragicznego w skutkach wypadku doszło na drodze powiatowej w Bronisławowie. To gmina Brzeźnio. W sobotę rano kierowca ciągnika rolniczego podjął tam manewr skrętu w lewo. W tym samym momencie traktor próbował wyprzedzić 39-letni mieszkaniec Sieradza kierujący motocyklem Honda. Motocyklista, któremu zajechano drogę uderzył w skręcający traktor. Mężczyzna kierujący jednośladem z bardzo ciężkimi obrażeniami ciała trafił do sieradzkiego szpitala. Miał m.in. ciężki uraz głowy i połamane obie nogi. Niestety jeszcze tego samego dnia zmarł.
U kierującego ciągnikiem badanie stanu trzeźwości wykazało 0,3 promila alkoholu w organizmie. 31-letni mieszkaniec gminy Brzeźnio usłyszał zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Grozi mu teraz do 8 lat pozbawienia wolności. Podejrzany przyznał się do dokonania zarzucanego mu czynu.
Komentarze
Prawdą jest jednak, że traktor jedzie bardzo wolno i wyprzedza go KAŻDY. Gdyby za tym traktorkiem jechał samochód z prędkością 90km/h to ten pijak by uderzył w auto.
Przed wykonaniem manewru skrętu w lewo obowiązkiem jest zasygnalizować to odpowiednio wcześniej oraz sprawdzić, czy w danym momencie nie jest się wyprzedzanym. Nawet jeśli motocyklista jechał z nadmierną prędkością to kierujący traktorem złamał prawo.
Każdy z Was zapewne wyprzedza - to jest naturalne... nie pomyśleliście o tym, ze jeśli już zasygnalizujecie zamiar wyprzedzenia i zrównacie się z wyprzedzanym pojazdem to on może na Was wjechać, bo nie ma ochoty spojrzeć w lusterko a kierunek włącza jak manewr już wykona? Czyja wina? Wyprzedzającego czy wyprzedzanego? Bo według Waszych teorii to tego pierwszego, co jest bzdurą.
Dla mnie ktoś, kto nawet po piwie wsiada do jakiegokolwiek pojazdu to pijak. Praca na roli to również praca - a w pracy alkoholu pić nie wolno, tym bardziej po jego spożyciu wsiadać za kółko.
Proponuję dla niego 8 lat pozbawienia wolności... to będzie sprawiedliwe.
Dla ciebie chyba tak.
Pozdrawiam
2. Statystycznie winnymi w wypadkach z motocyklistami są w 50% oni sami czyli poł na pół. Nie mozna powiedzieć że są gorsi bądź lepsi.
3. Motocyklista jechał już lewym pasem, przyłoił w traktor na granicy z poboczem, więc chyba traktorzysta w ostatnim momencie wykonał manewr. Gdyby motocyklista jechał normalnie prosto to nic by mu się nie stało ( no ale skąd miał wiedzieć)
4. Każdy z nas popełnił już nie jeden błąd na szosie, przeważnie nam sie upiecze. Im się nie udało...
Ale ogólnie to Polska rzeczywistość:
- po alkoholu za kółko
- ograniczenia prędkości to dla nas sugestia nie nakaz (tam można było jechać do 90)
- Winny zawsze jest ktoś inny nie my: traktorzysta, tir rowerzyści motocyklisci itd.
Wyrazy współczucia dla rodzin obu panów.
1. Wyjeżdżam z podporządkowanej w Łaską. Rozglądam się. Lewo, prawo, lewo, prawo, lewo. Pusto. Ruszam. A nagle z lewej nadjeżdża z ogromną prędkością ścigacz, nie do zauważenia wcześniej. Na szczęście szybko ruszam i ścigacz nie musi gwałtownie hamować, ale gest buraka ręką i mrugnięcie światłem oznaczało chyba "jestem panem, a ty śmiałeś mi zajechać drogę!".
2. Jadę ulicą Karsznicką. Przy prawym poboczu ustawione są słupki ze względu na trwający tam remont. Z naprzeciwka jadące samochody dojeżdżają blisko swojego pobocza, bo kierujący nimi wiedzą, że jest zwężenie i kulturalnie umożliwiają mi przejazd, dzięki czemu nie muszę zatrzymywać się przy każdym słupku i wymijam je spokojnie "na trzeciego". Nagle z naprzeciwka jedzie z dużą prędkością dwóch motocyklistów. Jeden obok drugiego. Buraki jadą tak szeroko, że oczywiście - pomimo tego, że są zdecydowanie wężsi od jadących przed momentem samochodów - muszę gwałtownie wyhamować i stanąć przed słupkiem, bo nie pomyślą, aby dojechać do pobocza.
Wiem, że zaraz niektórzy staną w obronie tych pajaców i zacznie się nagonka na mnie, ale jestem przekonany, że 90% kierujących ma podobne zdanie jak ja. Buraki, którzy uważają się za jedynych właściwych panów dróg, nie liczący się z żadnym innym uczestnikiem ruchu. A jak coś się stanie, to oczywiście oni winni nie są... I kropka.
zachowana była bezpieczna szybkość motocyklisty nie byłyby tak tragiczne skutki
Ok, ok, zaraz ktoś powie że sama prędkość nie zabija, zgoda, ale nagła jej utrata jak w tym przypadku już tak.
Szkoda faceta i wyrazy współczucia dla rodziny
Więcej informacji
Otwarcie wystawy fotografii w Galerii Teatr
Dzisiaj, 09:59:22
Sieradzkie Centrum Kultury zaprasza jutro na otwarcie wystawy fotografii "What was before?", czyli "Co było wcześniej?". To podróż przez ostatnie lata fotograficznej przygody Macieja Wdowiaka.
0
Rafał Trzaskowski w Sieradzu
Wczoraj, 19:27:57
Kandydat na prezydenta RP i zarazem będący dziś prezydentem Warszawy Rafał Trzaskowski gościł dziś w Sieradzu. Na spotkanie wyborcze przybyło kilkaset osób. Zorganizowano je w hali sportowej II Liceum Ogólnokształcącego im. St. Żeromskiego.
33
Piłkarka Pogoni w kadrze Polski
Wczoraj, 18:14:35
Martyna Kowasz otrzymała powołanie do reprezentacji Polski do lat 15. Młoda piłkarka trenuje w Akademii Pogoni Zduńska Wola.