Koniec wymówek kierowców, sąd zdecydował

Tyle , że w krajach o których wspominasz , aby przemieścić się z miasta do miasta oddalonego o 170km , nie pokonujesz jadąc w 85% przez tereny zabudowane :D

Powinien

Teraz zaskarż prokuratora...

Masz Rację. W samym Rzymie jest więcej radarów niż w całej Polsce! Nawet południowcy nie mają za złe Polcji Municypalnej, że ta ujawnia ich wykroczenia. Tylko Polak wiecznie kogoś obwinia za swoje przewinienia!

Jeśli ktoś przekracza dozwoloną prędkość to powinien ponieść odpowiedzialność za taki czyn. Pracowałam 10 lat w Niemczech gdzie kultura jazdy jest o niebo wyższa od naszej w Polsce i gdzie kara jest wręcz nieunikniona. Jakoś nigdy nie słyszałam tam, aby ktoś narzekał na radary. W samej tylko Bawarii, a szczególnie w okolicach Monachium jest ok 300 fotoradarów nie licząć monitoringu miast który tez rejestruje wykroczenia drogowe. Powiem jedno - jesteśmy niby w Europie, a jednak nadal mamy mentalność zza żelaznej kurtyny. Kombinujemy jak tu uniknąć kary, wykpić władzę i jej służby. Niestety tak w cywilizowanych krajach już nie jest

masz rację

miał na myśli wyroki skazujace takie jak w moim przypadku. Rozmawiałem z jednym ze strażników zaraz po mojej rozprawie - przyznał że przegrywają mniej jak 3 % spraw.

Właśnie! Strażnik za ciebie nie wciska twojego pedału gazu! Jedź wolniej to nie zapłacisz i będzie bezpieczniej - same plusy!

Większość ludzi zauważa tu tylko pieniądze. Smutne. Prawda jest taka, iż gdyby tu nie było wypadków śmiertelnych i przekraczania dopuszczalnej prędkości przez większość kierujących to nikt by tu nigdy nie ustawił fotoradaru. Pomyślcie o ofiarach wypadków i zdejmijcie nogę z gazu a zaręczam, iż płacić też nie będziecie musieli!

Dla tych, którzy tu piszą, iż jest to łupienie kierowców. Nasza Zduńskowolska Straż Miejska nigdy się nie ukrywała z fotoradarem, wszystko jest oznaczone i z daleka widoczne! Nawet na Łąkowej zawsze stoją swoim oznakowanym radiowozem przy jezdni! Popatrzcie jak to robią w niektórych gminach jak np. Jeżów, gdzie w zbożu stoi schowany prywatny biały opel kombi...
Tymczasem jak ktoś tu nadal twierdzi, iż w Zduńskiej Woli jest to łupienie to z całą pewnością jest ślepym kierowcą nie zwracającym uwagi na znaki i nie mającym refleksu ignorantem. Jeżeli cały czas jeździ z dużą prędkością przy radarach to w końcu będzie miał upragnione zdjęcie! Tak samo jak ktoś ciągle drażni psa a później jest zdziwiony, że ugryzł!

Nie obwiniajmy strażników o to, iż sami przekraczamy dozwoloną prędkość!
Tu w Zduńskiej Woli jadąc od wiaduktu Karsznickiego ignorujemy znak 70 km/h tablcę Miasto, znak 50 km/h znak "kontrola prędkości" i wreszcie sam maszt fotoradaru z jaskrawo-żółtą obudową widoczną już z wiaduktu! I do kogo mamy pretensje? Do strażników? A może powinniśmy je mieć do samych siebie? Jesteśmy ignorantami a całe zło to inni! Chore społeczeństwo!

straż jest od pilnowania porządku , a nie od łupienia obywateli.Jeśli ktoś się decyduje na taką pracę , a ucieka przed bandą oprychów powinien ją zmienić

to proponuję Afganistan

W 2010 było 575 Straży Miejskich i Gminnych w 2011 liczba ta się zwiększyła o kolejnych 7 Straży. Za 2012 jeszcze nie ma dokładnych danych MSW ale przybyło dużo więcej Straży. Niektóre gmniny rzeczywiście likwidują Straże, ale to jest marginalne. Straży i Strażników szybko przybywa. Ich liczba zmniejsza się tylko w umyśle Pana Palikota. Proszę pamiętać też o tym, iż na przestrzeni 3 lat ma zniknąć kilka tysięcy małych posterunków i komisariatów Policji. Właśnie ustawa o Strażach Gminnych pozwala wypełnić tą lukę. Tymczasem wnikliwa lektura nowej ustawy "śmieciowej" nie pozostawia złudzeń, iż część obowiązków nałożonych na wójta/burmistrza/prezydenta nie wykona żaden urzędnik poza Strażnikiem, gdyż tylko Oni mają tak szerokie uprawnienia. Później taki urząd dostaje pisma pokontrolne z WIOŚ gdzie są zalecenia mówiące wprost o podjęciu konkretnych działań (do których mają uprawnienia wyłącznie Strażnicy)... A jeżeli chodzi o fotoradary to myślę, iż żaden ze Strażników nie chciał mieć takich uprawnień i takiej odpowiedzialności ale to wywalczyły związki miast polskich, metropolii i inne gdyż ustawodawca co roku dodaje gminom nowe obowiązki jednocześnie nie wskazując ich źródła finansowania... Ale to już nie jest sprawa Strażników tylko administracji rządowej. Tymczasem szanujmy Strażników i Ich pracę.

wstąp do straży albo policji dostaniesz pałkę i sam zrobisz porządek z kilkunastoosobową grupą a nie mądrzysz się w ciepłym pokoiku przed komputerem

a niektóre powołują

gdyby nie ta kasa z radarow to nasz budzet bylby jeszcze bardziej do dupy nie ma kasy to najlepiej z ludzi zdzierac i wmawiac nam ze wszystko to dla naszego bezpieczenstwa a to bzdura i wie o tym kazdy wiec mozeby tak zasadzic rzad o to ze wierutnie nas oszukuje nienawidze prawa w naszym kraju a raczej bezprawia i oszustwa w bialy dzien na oczach ludzi

w spisywaniu za pierdoly jestescie i tak mistrzami. Mandat za spozywanie alkoholu albo za parkowanie, ale jak ekipa idzie kilkunastoosobowa z alko to nie podejdziecie bo sie boicie :)

Takie sprawy najczęściej były kierowane do sądu, który zazwyczaj wydawał decyzję pozytywną dla straży miejskiej.
Co autor tego tekstu miał na myśli ???????

Straż gminną, później dopiero miejską, powołano do ralizacji zadań w obszarze porządku publicznego. Policja zajmująca się bezpieczeństwem publicznym, powiedzmy, że nie miała czasu na zajmowanie się brakiem numeru na budynku czy kupą żwiru wysypaną nielegalnie na chodniku. Obie instytucje miały się uzupełniać. Jak jest dziś? Sukcesywnie powiększane są uprawnienia straży miejskiej i kompetencje obu instytucji się dublują. Dlatego niektóre gminy likwidują straż miejską.

Wreszcie mądra decyzja , przecież na drodze najważniejsze są znaki ograniczenia prędkości , a nie czy jest radar.
Jeżeli poruszasz się z dozwoloną prędkością to i 100 radarów jest ci obce.

dzięki opinii prokuratora generalnego której dałem wiare jestem lżejszy o 460 zł !!! Chcąć uniknąć odpowiedzialności za przekroczenie prędkości wysłałem do SM w Zduńskiej Woli pismo w którym podpierałem się tą cholerną opinią prokuratury. Sprawa trafiła do sądu rejonowego! Dostałem wyrokiem nakazowym 300 zł grzywny + koszty w wysokości 80 zł. Pomyślałem co tam - odwołam się. Na posiedzeniu jawnym podtrzymano wcześniejsze orzeczenie, sędzina zmieszała mnie z błotem i powiedziała żebym doczytał co to opinia a co obowiązujące prawo.
Za posiedzenie jawne znowu dostałem 80 zł kosztów. A tak na marginesie to w piśmie ze Straży Miejskiej proponowano mi 200 zł.
Mam nauczkę na przyszłość. Jedyne pocieszenie, że czytając fora to takich jak ja naiwniaków są setki ;(