Przyszłoroczny budżet uchwalony

- Cieszę się, że jest zgoda w radzie jeśli chodzi o ważne inwestycje zaplanowane na przyszły rok. To nie jest budżet wyborczy. Każdego roku wnikliwie analizujemy zmierzenia miasta bardzo odważne i prorozwojowe, bo realizujemy bardzo ważny projekt rewitalizacji centrum miasta, remontujemy miejskie targowisko, chcemy też rozpocząć budowę nowej sali gimnastycznej wraz z kuchnią, jadalnią oraz boiskiem sportowym przy Publicznym Gimnazjum nr 2. Będziemy też w pomieszczeniach hali sportowej przy ul. Złotej tworzyć nowe przedszkole. Mamy dobry pomysł na Zduńską Wolę. Chcemy ją zmieniać - zaznacza prezydent Piotr Niedźwiecki.

W planach inwestycyjnych miasta znalazła się również kontynuacja rozbudowy Szkoły Podstawowej nr 7, budowa boiska sportowego przy Szkole Podstawowej nr 11, a także realizacja 4 inwestycji w ramach tzw. budżetu obywatelskiego. Będzie to budowa skateparku, naprawa chodnika i oświetlenia na ul. Wieniawskiego, zagospodarowanie terenu przy ul. Stefana Okrzei oraz modernizacja podwórza kamienicy przy ul. Łaskiej 2. Mnogość zaplanowanych inwestycji spowodowała, że deficyt przyszłorocznego budżetu sięgnie ponad 14,3 mln zł. Prezydent Niedźwiecki jest jednak spokojny o finanse miasta.

- Regionalna Izba Obrachunkowa wydała pozytywną opinię. Oczywiście zawsze jest jakieś ryzyko, ale myślę, że miasto jest w bezpiecznych rękach również po stronie finansowej. Skarbnik bardzo wnikliwie analizuje założenia finansowania wszystkich przedsięwzięć.

Jeszcze przed głosowaniem nad uchwałą budżetową, radni z klubów PiS i PO chcieli wprowadzić kilka zmian do planu finansowego miasta m.in. zaproponowano zwiększenie puli środków na sport, remonty dróg gruntowych na osiedlu Nowe Miasto, czy sugerowano zabezpieczenie pieniędzy na wykonanie dokumentacji technicznych przebudowy kilku ulic. Żadna z propozycji nie zyskała jednak akceptacji rady.

- Nie jest to dokument nadający się do kosza, rozumiemy, że są pewne ograniczenia, natomiast nie zgadzamy się z opinią prezydenta, że jest to budżet prorozwojowy. Rozwój dla miasta stwarzają nowe inwestycje, a ich poza ratuszem jest niewiele. Rozwój dla miasta stwarzają inwestorzy, a nie widzimy tutaj działań. Biorąc pod uwagę animozje, jakie się w dalszym ciągu wyczuwa pomiędzy miastem, a powiatem co do rozwoju miasta, wydaje się, że samorządy bardziej konkurują ze sobą niż współdziałają żeby było lepiej - podkreśla radna Hanna Iwaniuk z PO, która głosowała przeciw.

- Nasze wnioski nie zostały przyjęte. One nie wywracały budżetu. Najwyraźniej koalicja nie chce słuchać opozycji, chociaż jesteśmy też radnymi. Ogółem w przyszłorocznym budżecie nie ma żadnych rewelacji. To co miasto jako samorząd musi robić, to będzie robione - twierdzi radny Łukasz Gędek z PiS, który także głosował przeciw.

- To kolejny budżet, w którym spotykają się oczekiwania z możliwościami. Jest to specyficzny budżet, ponieważ będzie funkcjonował w roku wyborczym. Moim zdaniem wiele wniosków i uwag do tego budżetu miało kontekst czysto wyborczy, polityczny, a nie gospodarczy. Dla klubu radnych 3P najważniejsze były decyzje, które miasto podjęło bez precedensu. Chodzi przede wszystkim o liczne inwestycje oświatowe. Oczywiście nie uszczęśliwimy wszystkich, ale "tak krawiec kraje, jak mu materii staje" - twierdzi natomiast radny Rober Florczak z Porozumienia Ponad Podziałami "Razem".

- To bardzo dobry budżet, ostatni jaki uchwaliliśmy i będziemy realizować w tej kadencji. Znalazło się w nim wiele ważnych rzeczy. Uwzględnione są wszystkie najważniejsze dziedziny życia miasta. Zmykamy wiele bardzo dużych inwestycji, jak chociażby ratusz, ale rozpoczynamy też nowe zadania. Mam tu na myśli plan zagospodarowania MOSiR-u, kolejne ulice do remontu, bardzo cieszę się również z inwestycji, które zostaną zrealizowane w ramach tzw. budżetu obywatelskiego. Wydaje mi się, że to dobry zrównoważony budżet - dodaje Artur Stępień z Forum Dobra Wola.