Co z tym łącznikiem?

Obecni na wczorajszym spotkaniu przedstawiciele GDDKiA stwierdzili, że mogą być problemy z włączeniem projektowanej drogi do budowanego węzła, ponieważ ten będzie objęty 5-letnią gwarancją.

- Dziwę się, ponieważ dokumenty, które wcześniej przekazywała nam generalne dyrekcja mówiły o tym, że dopuszczają do włączenia się w rondo. Podobne zapisy są również zawarte w studium techniczno-ekonomicznym budowy S8 dla odcinka 5. Myślę, że przedstawiciele GDDKiA, którzy byli obecni na tym spotkaniu albo nie znają tej części zapisów, albo nie znają stanowisk podpisanych przez zastępcę dyrektora GDDKiA w Łodzi. Musimy rozmawiać, żeby tę kwestę wyjaśnić - podkreśla starosta zduńskowolski Wojciech Rychlik.

- Z technicznego punktu widzenia można zrobić wszystko. Można przeprojektować węzeł, można dobudować kolejny wlot i taki jest zamysł samorządu. My nie stoimy w kontrze do tego pomysłu, natomiast muszą być spełnione określone warunki. Musimy pamiętać, że wykonawca węzła daje 5-letnią gwarancję na wykonane przez niego prace. Jeśli jest taka konieczność i samorząd będzie chciał w najbliższym czasie dokonać zmian w projekcie musiałby przejąc na siebie warunki gwarancji i to jest jedyny warunek na jaki możemy przystać - wyjaśnia Maciej Zalewski, rzecznik prasowy łódzkiego oddziału GDDKiA i dodaje, że odmienna sytuacja byłaby po okresie gwarancyjnym.

- Lada chwila przejmiemy bardzo dużą i drogą inwestycję, która będzie objęta gwarancją. Natomiast po okresie gwarancyjnym jeżeli zostanie przedstawiona koncepcja, która będzie odpowiadała standardom i spełniała wymogi bezpieczeństwa myślę, że wówczas nie będzie żadnego problemu.

Wydaje się więc, że byłoby to najlepsze rozwiązanie, a i sam starosta Wojciech Rychlik przyznaje, że budowa łącznika to proces, który potrwa ładnych kilka lat.

- Okres planistyczny, dokumentacyjny potrwa około 2 lat. Projekt jest na tyle duży, że będzie musiał być rozłożony w czasie i w wielu obszarach, bo to nie tylko łącznik, a także wiele innych elementów zagospodarowania terenu Karsznic. Trzeba przyjąć, że będzie to perspektywa minimum 2020 r., w związku z czym nawet gdyby takie ograniczenia się pojawiły, to w perspektywie unijnych finansów 2014-2020 na pewno zdążymy, bo są jeszcze dwa lata na rozliczenie. Trzeba na to patrzeć również pod tym kątem, a przede wszystkim być konsekwentnym w dążeniu do celu, trzeba rozmawiać z generalną dyrekcją oraz innymi partnerami projektu.