Wciąż nie ma chętnych na browar zduńskowolski
Po raz kolejny nikt nie zgłosił się do przetargu na sprzedaż upadłego Browaru Staropolskiego w Zduńskiej Woli. Była to już trzecia próba wyzbycia się zadłużonego przedsiębiorstwa. Co teraz?
Po dwóch nieudanych próbach wydzierżawienia zduńskowolskiego browaru, syndyk masy upadłościowej postanowił wystawić przedsiębiorstwo na sprzedaż. Licytacja miała rozpocząć się od blisko 9,4 mln zł, jednak chętnych nie było. Cenę obniżono o 20% i ogłoszono kolejny przetarg, ale także okazał się fiaskiem. Ponownie obniżono cenę, tym razem do ponad 5,6 mln zł i znów klapa.
Na tym jednak nie koniec. Dziś do Sądu Rejonowego w Sieradzu ma trafić kolejny wniosek syndyka w sprawie ponownego obniżenia ceny. Jeżeli decyzja sądu będzie pozytywna. Upadły browar znów pójdzie "pod młotek". W skład przedsiębiorstwa wchodzą m.in. nieruchomość o powierzchni ponad 8 tys. mkw z budynkami produkcyjno-magazynowymi, a także maszyny i urządzenia do produkcji piwa oraz napojów.
Przypomnijmy kłopoty firmy zaczęły się już w 2012 r. Pracownicy przez parę miesięcy nie otrzymywali pensji, a produkcja stała. W lutym ubiegłego roku ogłoszono upadłość przedsiębiorstwa.