Nowa oferta MPK. Pytania i wątpliwości słuchaczy.
Zduńskowolskie MPK uruchomia nowe kursy. Od najbliższego weekendu mieszkańcy będą mogli pojechać do Portu Łódź, Manufaktury, a także na Termy Uniejów. Kartą przetargową dla klientów ma być atrakcyjna cena kursów. Nie wszyscy jednak uważają, że takie połączenia są potrzebne.
Kursy do Łodzi będą odbywać się w każdą niedzielę, zaczynając od 2 marca. Autobusy zabiorą pasażerów o godz. 10:00 z ul. Sieradzkiej, o godz. 10:10 z ul. Kobusiewicza z parkingu przy mosirze i o godz. 10:20 z ul. Łaskiej przy stadionie Pogoni. Najpierw autobus zatrzyma się przy Porcie Łódź, a następnie pojedzie do Manufaktury. Powrót do Zduńskiej Woli będzie po około 5 godzinach. Cena biletu w jedną stronę to 10 złotych. Kursy do Uniejowa na baseny teramalne rozpoczną się 1 marca Wyjazd o godz. 14:00 sprzed bazy MPK. O 14:10 autokar zatrzyma się przed MOSiRem przy Kobusiewicza, o 14:20 przy stadionie Pogoni. Planowany przyjazd do Zduńskiej Woli to godz. 19:50. Cena biletów to 8 złotych w jedną stronę.
Do naszej redakcji przyszedł e-mail od jednego ze słuchaczy, który sprzeciwia się tej ofercie. Poniżej przeczytacie nadesłane do nas oświadczenie.
- Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacji w Zduńskiej Woli, którego 100% udziałowcem jest Miasto Zduńska Wola, w ramach nowej oferty, uruchomi kilka tras autokarowych, które mają przewozić mieszkańców naszego miasta do łódzkich centrów handlowych, jak Port Łódź i Manufaktura oraz do Uniejowa.
W związku z tą sprawą, mając świadomość, że kursy zostaną wprowadzone "na próbę", a może przede wszystkim z racji tego, pytamy, czy kursy takie będę w ogóle opłacalne, czy spółka, a przez to miasto mogą w ogóle na nich zarobić, czy może jednak stracić; czy przed ich wdrożeniem zostały przeprowadzone jakiekolwiek badania, ekspertyzy, które udowadniałyby zapotrzebowanie na tego typu trasy? Uważamy, że Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacji powinno przede wszystkim nastawić się na potrzeby wewnątrz Zduńskiej Woli, wprowadzić dodatkowe linie, czy więcej autobusów, do już istniejących tras oraz dostosować część swoich kursów do innych środków transportu, chociażby do PKP.Każdego dnia dziesiątki mieszkańców naszego miasta dojeżdżają do Łodzi koleją na studia, czy do pracy, jednak większość autobusów MPK kursujących do stacji kolejowej, nie jest w żaden sposób zsynchronizowana z wyjazdami lub z dojazdami pociągów, a mieszkańcy wracając do swoich domów wybierają własne środki transportu, samochody, rowery, taksówki czy po prostu wracają pieszo. Inną sprawą związaną z kursowaniem MPK do Portu i Manufaktury, jest brak rozwijania i wspomagania przez miasto lokalnych, zduńskowolskich przedsiębiorstw, małych rodzinnych biznesów. MPK, a przez to również miasto, proponuje w zamian, wydawanie pieniędzy w obcym mieście, w wielkich centrach handlowych, których właścicielami są obcokrajowcy, nie zostawiający jakichkolwiek pieniędzy w Polsce. Stanowczo sprzeciwiamy się takim rozwiązaniom, jednocześnie domagając się od miasta większego zaangażowania dla usprawnienia działań małych i średnich przedsiębiorstw na terenie Zduńskiej Woli.
Szymon Łuczak
Ruch Narodowy Zduńska Wola
Postawione w nadesłanym e-mailu pytania i przedstawione wątpliwości postanowiliśmy zadać prezesowi zduńskowolskiego MPK Grzegoszowi Szmytowi.
Czy wprowadzone "na próbę" kursy będą opłacalne dla spółki, a przez to dla miasta?
- Myślę, że przede wszystkim jest tak, że spółka MPK to jest spółka kapitałowa, która ma oczywiście zarabiać pieniądze. To zarabianie pieniędzy, oprócz tej tradycyjnej formuły, jaką jest świadczenie usług dla mieszkańców miasta i gminy, które obarczone jest tą przypadłością, że korzystamy z publicznych pieniędzy. Mam tu na myśli dopłaty zarówno ze strony miasta jak i jest strony gmin. Szukamy zatem takich obszarów gdzie moglibyśmy na typowo komercyjnych zasadach zarabiać te pieniądze dla spółki chociażby po to, żeby brać niższe dopłaty z samorządów - wyjaśnia prezes MPK
Czy przed wdrożeniem pomysłu o kursach do Łodzi i Uniejowa, zostały przeprowadzone badania i ekspertyzy, które udowadniałyby zapotrzebowanie na takie przedsięwzięcie?
- Papierkiem lakmusowym było to co uruchomiliśmy w styczniu czyli dojazdy mieszkańców Zduńskiej Woli do sieci marketowych. Inicjatywa ta nie przyjęła się na os. Południe, natomiast mieszkańcy Karsznic cały czas korzystają z tej oferty. Wyjazd do Łodzi to nieco szersza formuła. Wracając do wyjazdu do Uniejowa, musimy mieć na uwadze, że póki co nie mamy na terenie miasta basenu z prawdziwego zdarzenia. Wydaje mi się, że warto zaoferować mieszkańcom możliwość takiego wyjazdu. Nie ma recepty na robienie interesów. Myślę, że miesiąc czasu będzie dla nas na tyle szerokim czasowo obszarem, że będziemy mogli na bazie tych cotygodniowych wyjazdów zebrać informacje i ewentualnie utrzymamy którąś formułę,a którąś zlikwidujemy - tłumaczy Grzegorz Szmyt.
MPK powinno przede wszystkim wprowadzić dodatkowe linie na terenie miasta,a dopiero później zająć się kursami do Łodzi czy Uniejowa.
- Oczywiście w tej kwestii mamy wiele do zrobienia. Nie siedzimy jednak bezczynnie. Ostatnie spotkanie w Urzędzie Marszałkowskim dotyczące Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej ma służyć temu, że pociągi będą kursowały do Łodzi co godzinę, a my mamy zapewnić synchronizację, czyli rozwóz ludzi po terenie miasta i gminy. Przypomnę, że po tym jak PKS wycofał się z kursów w gminie Zapolice to MPK natychmiast uruchomiło w tym miejscu kursy. Jeżeli inne takie obszary będą się pojawiały lub gdy samorząd zleci nam wykonywanie takich usług. Biorąc pod uwagę fakt, że kupiliśmy już 5 autobusów, a kolejne 4 kupimy w tym roku, z czego 2 już dojechały do nas z Francji, to oczywiście będziemy te luki wypełniali. Mając na uwadze to żeby klient chciał korzystać z MPK musi mieć dosyć częste kursy i robione na przyzwoitym poziomie. Staramy się tutaj nie zostawać w tyle. - dodaje Grzegorz Szmyt.
Proponowane kursy do centrów handlowych w Łodzi stanowią brak rozwijania i wspomagania przez miasto lokalnych przedsiębiorstw.
- Ten problem jest podnoszony i zdajemy sobie z tego sprawę. Przed podjęciem tej decyzji analizowaliśmy to mocno po to aby nie przeszkadzać naszym przedsiębiorcom. Moje argumenty są takie, że po pierwsze jest to inny obszar funkcjonowania tych firm bo nie mamy póki co kina takiego jak jest w Łodzi. Nie mamy również takich renomowanych, światowych i czołowych firm, które sprzedają swoje produkty tutaj na terenie Zduńskiej Woli. Wiadomo, że ludzie z naszego regionu jeżdżą na zakupy do Łodzi. Nie chcemy odbierać potencjalnych klientów lokalnym firmom. Moim zdaniem jest to tylko rozszerzenie oferty bo do tak dużych punktów ludzie nie jeżdżą tylko na zakupy ale również lub przede wszystkim jadą na wypoczynek bo taka zrodziła się moda. W centrach handlowych ludzie korzystają z bogatej oferty gastronomicznej, korzystają z kina. Ci mali przedsiębiorcy także jeżdżą do Łodzi po to żeby podejrzeć jak to renomowane marki promują swój produkt. Nie budowałbym drugiego Chińskiego Muru, uważam że warto to zrobić mimo, że niektórzy będą ten pomysł krytykować to myślę, że będą w mniejszości - komentuje Grzegorz Szmyt.
Komentarze
DOBRY ŻART, GRATULUJE.
Łódź oczywiście zbyt lewacka, a autobusy powinny kursować tylko na groby żołnierzy wyklętych, lol.
Znajdźcie sobie dziewczyny, albo zajmijcie się czymś pożytecznym, bo się Wam w pupach przewraca z tych nudów.