50 lat minęło...

Obchody rozpoczęły się od Mszy Świętej, którą odprawiono w Bazylice Mniejszej. Potem na sali gimnastycznej szkoły odbyła się cześć oficjalna. Nie mogło zabraknąć przemówień, kwiatów, życzeń i podziękowań. Przybliżono historię szkoły oraz jej osiągnięcia. Była też część artystyczna przygotowana przez uczniów, a następnie przyszedł czas na zwiedzanie placówki i poczęstunek. Zorganizowano loterię fantową. Szkoła pochwaliła się także nową pracownią językową.

- Chodziłem do tej szkoły z bratem bliźniakiem. Niektórzy nauczyciele tak dla pewności pytali najpierw jednego, a potem drugiego. Siedzieliśmy w jednej ławce przez całe 8 lat i do samego końca niektórzy nauczyciele nie wiedzieli który jest który. Szkoła na przestrzeni tych 50 lat bardzo się zmieniła zarówno wewnątrz jak i na zewnątrz, ale jest to nadal miłe miejsce, do którego chętnie się wraca- wspomina Piotr Pacelt, jeden z absolwentów.

Podczas dzisiejszych uroczystości wielokrotnie podkreślano zasługi dyrektorki Szkoły Podstawowej nr 11 Elżbiety Andruszkiewicz, która co ciekawe również obchodziła swój jubileusz. W tym roku mija 25 lat odkąd kieruje tą placówką i jest to jej ostatni rok w tej szkole, ponieważ zdecydowała, że odchodzi na emeryturę.