Finał Kolorów Polski
Zakończył się wakacyjny wędrowny festiwal Kolory Polski. Finał był jednocześnie premierą projektu muzycznego "Cyberfonia", który był zadedykowany twórczości Stanisława Lema.
Muzyczne bajki robotów
Stanisław Lem należy do jednych z najważniejszych i najsłynniejszych pisarzy science-fiction XX wieku. Jego książki są najczęściej tłumaczone na inne języki - nawet Słowacki, Mickiewicz czy Sienkiewicz nie doczekali się tylu przekładów swojej twórczości. Twórczość Lema wiele osób określa, nie tylko jako umieszczanie wymyślonych historii o kosmosie, ale jako socjalistyczny surrealizm, gdzie autor przemycał rozważania egzystencjalne na temat gdzie nauka zaprowadzi ludzkość. Jako ciekawostkę można podać fakt, że inny pisarz s-f, Philip K. Dick uważał, że Stanisław Lem nie istnieje. Jego książki wg niego były zbyt genialne, żeby mógł napisać je jeden człowiek, a Lema uważał za... prowokację komunistów, którzy książkami chcą przejąć kontrolę nad opinią publiczną.
Dlatego premierowy koncert "Cyberiada", którego autorką jest Urszula Borkowska, był swoistym, muzycznym ukłonem w stronę twórczości pisarza. Składał się z ośmiu części. Również autorka, Urszula Borkowska zagrała wraz z muzykami Filharmonii.
- To miała być suita instrumentalna na czterech solistów i orkiestrę symfoniczną oraz narratora, który czytałby fragmenty tekstów źródłowych. Nie przewidywałam chóru - przyznaje autorka Cyberfonii.
Chór oczywiście został dodany, a za tekst odpowiedzialny był Bartłomiej Magdziarz.
- Jestem fanką fantastyki, na zabój, choć polskiej fantastyki nie cierpię - dodaje Urszula Borkowska -Ale Lem to jest pisarz światowej miary. Fenomenem jest to, że wymyślił słowo cybernetyka, zanim powstała cybernetyka jako taka.
Każda część "zapowiadana" była przez fragment "Bajek robotów" lub "Cyberiady". Czytał je aktor, Jarosław Gajewski. I tak uczestnicy finału usłyszeli np. zabawną historię, gdzie bohater książek Stanisława Lema pyta maszynę szczycącą się sztuczną inteligencją - ile jest dwa razy dwa. Ta po ciężkim wysiłku i niemalże przepaleniu swoich kabli odpowiada... siedem.
Kolory wakacji, Kolory Polski
To była XV edycja festiwalu wędrownego Kolory Polski. Inauguracja festiwalu odbyła się nieprzypadkowo w Sieradzu, ponieważ w 1999 roku właśnie tu rozpoczął się jako "Sieradzkie Lato Muzyczne". Przez piętnaście edycji idea rozrosła się do festiwalu wędrownego, który co tydzień ma miejsce w innej części województwa łódzkiego. Jednak muzyka poważna wcale nie królowała na scenach festiwalu, jak to można było się spodziewać po organizatorze. Uczestnicy mogli usłyszeć muzykę alternatywną, jazz i folk.
- Filharmonia w znaczeniu historycznym to takie miejsce, które miało estradę, widownię, przerwę między nimi, orkiestrę, chór i zespoły, które grały znane melodie - przyznaje Tomasz Bęben, dyrektor naczelny Filharmonii Łódzkiej - Natomiast ta filharmonia, którą ja chciałbym prowadzić to jest miejsce w którym kocha się słowo muzyka. Filharmonia to nie tylko ta historycznie rozumiana orkiestra symfoniczna.
W naszym regionie oprócz koncertu inauguracyjnego, Kolory Polski zawitały również do Małkowa, gdzie cały koncert został poświęcony twórczości francuskiej śpiewaczki Edith Piaf.