Roman Czejarek gościł w Zduńskiej Woli
Roman Czejarek, znany dziennikarz radiowy i telewizyjny, pisarz, konferansjer odwiedził wczoraj Zduńską Wolę. Był bohaterem kolejnego spotkania autorskiego, które zorganizowała Miejska Biblioteka Publiczna.
Podczas spotkania w sali kameralnej Miejskiego Domu Kultury, Roman Czejarek przytoczył kilka zabawnych historii związanych z jego życiem zawodowym. Wspomniał m.in. o tym jak wielokrotnie był mylony ze swoim redakcyjnym kolegą Zygmuntem Chajzerem.
- W radiu można pracować latami. Ludzie poznają człowieka po głosie. Miałem kiedyś taką przygodę. Wracałem z koleżką z Zakopanego z audycji. Jechaliśmy moim samochodem, który się zepsuł. Zadzwoniłem po pomoc drogową, która sholowała nas do Warszawy do serwisu. W Warszawie, żeby dostać się jakoś do radia wezwaliśmy taksówkę. Jedziemy tą taksówką, rozmawiamy sobie na tylnym siedzeniu, a taksówkarz nagle mówi. "A ja poznaje pana po głosie i panią też. Państwo pracujecie w Polskim Radiu. Ja was codziennie rano słucham. Pan ma od godz. 9 audycje. Dziś rano było z Zakopanego." Ja odpowiedziałem to bardzo mi miło, bardzo się cieszę, a pan taksówkarz na to. "Panie Zygmuncie, jak ja opowiem w domu, że ja pana wiozłem."
Czejarek opowiadał również o kulisach pracy radiowca, promował swoją najnowszą książkę pt. "Kochane Lato z Radiem", a także rozdawał autografy.