Kiedy remont al. Zwycięstwa? Za rok, może dwa
To nie pierwszy raz kiedy piszemy o potrzebie remontu Alei Zwycięstwa. Droga położona w urzędowej części miasta, do której przyjeżdżają mieszkańcy całego powiatu straszy wyszczerbionymi płytami chodnikowymi.
O modernizacji drogi mówi się już od co najmniej 2010 roku (patrz "Czytaj również" pod artykułem). Jest ona chodnikiem, drogą do zawracania, parkingiem i ścieżką rowerową (która jest białym pasem namalowanym na płytach).
Obiecywany od kilku lat remont nie jest prostą sprawą, gdyż poszczególne odcinki al. Zwycięstwa mają aż czterech właścicieli.
- W przyszłorocznym budżecie nie ma tej inwestycji, natomiast żadna inna droga nie jest wskazana co do nazwy - uspokaja Rafał Matysiak, wiceprezydent Sieradza - Natomiast jest taki problem, że jest czterech właścicieli. To jest starostwo, sąd, prywatny właściciel i Urząd Miasta. Warto byłoby w przyszłym roku usiąść do rozmów i dojść do porozumienia. Jeśli wypracujemy konsensus to zacząć działać, jeżeli nie w tym roku, to może w następnym?
Powszechnie znane jest napięcie na linii starostwo - magistrat i brak współpracy, który m.in. ujawnił się w staraniach o fundusze z Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych, czyli tzw. "schetynówek". Wówczas projekt przebudowy ulicy Reymonta odpadł za niską ilość punktów, które przyznawane były za partnerstwo między samorządami. Teraz może się to zmienić, odkąd starosta sieradzki, Dariusz Olejnik udzielił oficjalnego poparcia Pawłowi Osiewale przed drugą turą, który zdobył fotel prezydenta Sieradza.
- Planowaliśmy już to wcześniej, natomiast zawsze pozostaje ten temat skąd wziąć pieniądze - przyznaje Robert Piątek, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Sieradzu - Trudno to oczywiście nazwać ścieżką rowerową, ale formalnie jest, bo jest wyznaczona. Jest projekt od kilku lat zrobiony, będziemy jako starostwo z Urzędem Miasta na ten temat rozmawiać.
Koszt remontu w 2010 roku przewidywano na 600 tys. zł. Ile by wyniósł teraz? Jak ma wyglądać projekt? Czy ścieżka przestanie być w języku cyklistów "śmieszką" rowerową? Na te pytania odpowiedzieć muszą nowi radni i czy w przyszłorocznym budżecie zostanie uwzględniona al. Zwycięstwa.
Czytaj również...
[Sieradz] Łatwo tam skręcić nogę, ale może się to zmienić
[Sieradz] Aleja Zwycięstwa nie w tym roku
[Sieradz] Obiecują i słowa nie dotrzymują
[Sieradz] 50 dróg w 5 lat. Śmiały plan remontowy
[region] Sieradz: będzie przebudowa al. Zwycięstwa
Komentarze
Uporządkowanie ruchu rowerowego to wielkie wyzwanie , które należy rozwiązać kompleksowo ( musi być dobry projekt ) .
Projekt wykonany na zlecenie poprzedniego prezydenta, ma w mojej ocenie przeznaczenie rekreacyjne , a to mija się z duchem nowoczesności gdzie rower jest środkiem codziennego użytku.
a na Reymonta to kto mieszka??? czy nie czasami mieszkańcy Sieradza???
komu ta droga będzie służyć??? rusz proszę mózgownicą...
kiedy obwodnica Sieradza? to powinien być priorytet na następny rok
Co do 4 właścicieli al. Zwycięstwa. Poczekajcie jak ruscy przyjdą, to was pogodzą.
Nie potrzeba być specjalnie rozgarniętym aby wydedukować że zrobienie całego chodnika dla mieszkańców na lata jest więcej warte niż dwudniowe lansowanie się prezydenta. Nowy Prezydent obetnie budżet Open o połowę, drugie tyle dołoży Starosta i po kłopocie. Pozostałe 400 tys zł starczy dla klubu WARTA i pozostałe organizacje sportowe na terenie miasta. Jak coś zostanie Starosta z Prezydentem zrobią wspólne dożynki i .... gitara :)