Projekt zapoczątkowała Pani prezydent Nieradko i to jest jej zasługa a Walczak musiał otrzymał gotowy projekt
Może tak przy okazji spytam :-) chcieliby Państwo powrotu Jacka Walczaka ? Może należałoby go spytać . Osiewałe referendum i fru !!!!
do urzędnika
11.12.2015 12:13:18
szanowny - wykształcony urzędniku przed nami rok 2016 , a kto będzie prezydentem w 2017 to NIKT nie wie na pewno?
Urzędnik
11.12.2015 11:51:18
Przepraszam za pomyłkę.
Umowę Pan Prezydent Walczak podpisał oczywiście w 2007 r.
Miastowy
11.12.2015 11:48:14
Do urzędnika 2.
Prezydent Walczak nie był przeciwnikiem budowy kanalizacji.Na każdym kroku chwalił się ,że to tylko jego zasługa,że kanalizacja została wybudowana.
Pana Walczaka nikt siłą nie zmuszał do podpisania umowy na budowę kanalizacji.
Od listopada 2006 r. do czerwca 2007r. intensywnie czytał dokumenty związane z Funduszem Spójności.Podpisał stosowne dokumenty świadomie , dobrowolnie i bez przymusu.
Urzędniku 2 - mobilizować można tylko własną żonę!!!
Nie kombinuj.
Mimo,że jesteś fanem PO i Pana Walczaka ,zachowaj odrobinę obiektywizmu.
Prawda jest jedna.
Urzędnik 2
11.12.2015 11:21:43
Umowę podpisał Jacek Walczak , ale był on jako jeden z nielicznych przeciwników tej kanalizacji , ale rada miasta po gromach ze strony BMN i jej ekipy podjęła uchwałę intencyjną , która mobilizowała do podpisania umowy. Lektura w UM
Urzędnik
11.12.2015 11:07:41
Szanowny "mieszkańcu Sieradza".
Umowę o budowę kanalizacji sanitarnej dla aglomeracji sieradzkiej (miasto + gmina) podpisał w pierwszym półroczu 2017 roku były prezydent Miasta Sieradza Pan Jacek Walczak.
Proszę nie pisać nieprawdy.
ps. można to sprawdzić w Urzędzie Miasta Sieradz.
Miłej lektury.
użytkowniczka
11.12.2015 10:13:35
To już jest naprawdę mało śmieszne, mieszkam na wsi w gminie Sieradz i już teraz stawki za ścieki są bardzo wysokie a jeszcze podwyżki wiszą w powietrzu, nie rozumiem tego jak można w ten sposób "karać" tych co się do kanalizacji podłączyli a ci, którzy nie, śmieją się głośno, dalej wylewają ścieki do rowów i jakoś mocnych na nich nie ma, nikt nie kontroluje czy mają rachunki za odbiór ścieków i z jaką częstotliwością to robią, jakby były takie kontrole i skuteczne kary, to by odsetek przyłączy wzrósł szybciutko a tak co? Ja płacę już chore stawki i będę płacić jeszcze wyższe, bo chciałam być proekologiczna i uczciwa, a wyszłam na jelenia, któremu można dawać stawki z kosmosu a i tak muszę je zapłacić, gdybym wiedziała że tak będzie, w życiu bym się zdecydowała. Jak tak dalej będzie, ludzie zaczną kombinować i czerpać wodę przed licznikiem, żeby nie płacić za ścieki, bo przecież zrezygnować nie można. Dla porównania, w gminie Warta metr ścieków z wodą 12zł, u nas 16... Masakra, ludzie zróbmy z tego jakąś aferę, bo niedługo trzeba będzie łapać deszczówkę żeby nie pójść z torbami!
Jego krętactwa wyborcze są niczym w porównaniu do krętactw partii "rządzącej" teraz w Wolsce i oczywiście zarówno jemu, jak i im wszystkim nic się nie stanie, bo ciemny lud kupił ich, jak to się szumnie mówi - obietnice i teraz ma głeboko w du..., gdzieś, co się wokół niego dzieje.
Mieszkaniec Sieradza
11.12.2015 09:02:29
Prezydent Miasta oraz Prezes MPWiK na czele z pięknym Tomkiem ogłaszają wielki sukces. Ale czy tak jest naprawdę. Pod względem skanalizowania miasta mamy wreszcie normalność, większość mieszkańców ma wreszcie dostęp do kanalizacji. Ale pod względem finansowym budowa kanalizacji jest największą porażką naszego miasta w ostatnim dziesięcioleciu. Kiedy większość miast w Polsce w tym czasie uzyskiwała dofinansowanie do budowy kanalizacji w wysokości 70% a nawet 80%, Sieradz uzyskał raptem 40% (50 mln ze 123). MPWiK zaciągnęło na nasz rachunek potężny kredyt w wysokości ponad 40 mln zł, który teraz my mieszkańcy będziemy musieli spłacać przez następne kilkadziesiąt lat w postaci jednych z najdroższych opłat za ścieki w Polsce. Gdy w większości miast normalna opłata za ścieki to 4-6 zł (np. w sąsiedniej Zd. Woli ok. 5 zł) to w Sieradzu 12 zł za m3.
Za zadłużenie naszego miasta i MPWiK na budowę kanalizacji odpowiadają władze z lat 2004-6. Kto wtedy był prezydentem Sieradza wszyscy wiemy – BMN i to ona opowiada całkowicie za nasze zadłużenie. Obecny prezydent jako uczeń BMN na pewno nie będzie jej krytykował. W kampanii wyborczej prezydent POP obiecywał obniżenie opłat za wodę i ścieki, albowiem przekroczyły one już poziom cen akceptowalnych prze nasze dochody oraz są barierą przed napływem nowych inwestorów. A co mamy obecnie, piękne, puste słowa prezydenta !!!
sieradzak
11.12.2015 08:33:33
Gdzieś umknęło po drodze ok 35% planowanego i ponoć zatwierdzonego przez Unie E. dofinansowania . Więc jakoś i efektywność zarządzania tym projektem nie budzi optymizmu skoro Unia obcięła tyle kasy - to chyba szacunkowo ok 38 mln. ??? Czy jest się czym chwalić ??? Te pieniądze muszą zapłacić podatnicy/ mieszkańcy, płacąc coraz wyższe stawki za wodę i ścieki oraz inne podatki i opłaty lokalne.
pinokio!
11.12.2015 08:30:39
Panie Osiewała - kiedy dopłaty do wody, kiedy obniżka cen wody i ścieków, kiedy obniżka podatków , kiedy darmowe bilety w MPK kiedy i.t.d. - tyle razy krzyczałeś jak byłeś radnym , a teraz cisza jak "rządzisz" ? Rok minął jak trwasz za co wziąłeś 150 000 zł i nic się nie dzieje !!!!!!!!!!!