Dzieci biegały po dachu
Patrol Straży Miejskiej i Policji interweniował w ostatnich dniach w sprawie trzech chłopców, którzy biegali po dachu Zespołu Szkół z Oddziałami Integracyjnymi przy ul. Kilińskiego. Na szczęście dzieciom nic się nie stało.
- Dyżurny Straży Miejskiej, który obsługiwał monitoring miejski zauważył, że po dachu szkoły przy ul. Kilińskiego biegają dzieci. Kiedy dojechaliśmy na miejsce dzieci zeszły już z dachu. Przeprowadziliśmy z nimi rozmowę. Po chłopców zgłosili się rodzice. Jest to sytuacja bardzo niebezpieczna. Wiadomo mamy wakacje. Dzieci mają więcej wolnego czasu i różne pomysły, czasami niekoniecznie rozsądne, przychodzą im do głowy. W tym przypadku skończyło się tylko tym, że rodzice musieli odebrać od nas swoje pociechy - relacjonuje Sylwester Witczak ze Straży Miejskiej w Zduńskiej Woli.
Straż Miejska apeluje do rodziców oraz opiekunów, aby zwracali uwagę na to co robią ich podopieczni. Tym razem wszystko dobrze się skończyło. Niemniej jednak bieganie dziecka po dachach może skończyć się tragedią.