Konkursy rozstrzygnięte

Nie rozumiem po co taka nienawiść w komentarzach,przekrzykiwanie i wmawianie innym swoich racji.Pani Kałuziak była dyrektorką przez kilka dobrych lat,to czy była dobrym dyrektorem czy nie to już sprawa personalna każdego z nas,myślę natomiast,że nowy dyrektor może być dobry,warto CZĘSTO zmieniać osoby na takich stanowiskach,gdyż każda może wnieść coś ciekawego do życia szkoły.Czas Pani Kałuziak jako dyrektora się skończył,przez te kilka lat zrobiła tyle ile zrobiła,może dać szansę teraz nowej dyrektorce,która też może wnieść coś nowego i wdrążyć swoje pomysły co do funkcjonowania szkoły.Pozdrawiam serdecznie uczeń z Dąbrowy :)

Ta ostania osoba z grona ktora startowala na stanowisko dyrektora w innej szkole to poza dokumentami ktore posiada i niewyparzonym jezykiem nic wiecej soba nie rezprezentuje. Niech zacznie wypelniac swoje obowiązki w szkole a nie myslec o posadce i pieniazkach!!!

A ja tak sobie myślę, że dobrze iż wybrali panią Gołębiowską, mieszka już tutaj kilka lat, zna ludzi, pracuje w tej szkole. Pomyślcie startowały jeszcze inne osoby, więc tak naprawdę gdyby wszystko było w porządku ze strony pani Zdzisławy Kałuziak to na pewno nikt inny nie miałby szans ze starym dyrektorem. A co by było gdyby wybrali kogoś innego? Myślę, że wtedy pani Kałuziak nie miałaby czego tutaj szukać. A tak to jak trochę pomyśli, zastanowi się, czy warto nadal robić komuś na przekór, to ma szansę tu zostać, bo panią Anię znam od kilku lat i wydaje mi się, że co jak co złośliwa to ona nie jest. Po tym jak była traktowana powinna moim zadaniem odwrócić kij i pokazać kto tu teraz rządzi. Ale wiem, że ma dobry charakter i nie zniży się do poziomu niektórych osób.... wypadałoby czasem podać po nazwiskach może niektórzy obudziliby się wreszcie w tej szkole. Pani Aniu życzę sukcesów, wytrwałości i chciałabym aby podniósł się poziom nauczania w tej szkole, aby dzieci brały udział w konkursach nie tylko korespondencyjnych, a na świetlicy dzieci koniecznie odrabiały choć część pracy domowej, no i wreszcie zaczęły funkcjonować kółka zainteresowań-bo ich brak! Trzymam kciuki i życzę powodzenia!

Do lkkjh Podczas wyborów dyrektora wybiera komisja złożona z wielu osób z różnych instytucji z organu prowadzącego, nadzorującego-kuratorium, związków zawodowych, obecny jest nauczyciel z danej placówki, przedstawiciel Rady Rodziców (więc rodzice, tak jak inni członkowie również mają głos!!! Zresztą z tego co wiem Rada Rodziców wydała opinię o pani Kałuziak - więc rodzice mogli się wypowiedzieć) I nie jest to 5 osób ale więcej. Więc żeby cię wybrali, to naprawdę trzeba się starać i żeby dobrze wypaść trzeba się nagimnastykować, znać rozporządzenia oświatowe, wiele dokumentów, mieć ogromną wiedzę z tego zakresu. Wiem coś na ten temat, bo moja znajoma też startowała w gminie Klonowa i wiem, ile czasu zajęło jej przygotowanie do takich wyborów. Tak wam się tylko wydaję, że wystarczy postawić urnę zwołać wybory i już po sprawie. To nie tak moi drodzy. A poza tym, żeby w ogóle wystartować należy spełniać odpowiednie warunki, NIE KAŻDY MOŻE STARTOWAĆ NA DYREKTORA! Trzeba ukończyć studia z zarządzania w placówkach oświatowych, mieć odpowiedni staż, odpowiedni awans zawodowy - być co najmniej nauczycielem mianowanym bądź dyplomowanym i wiele innych kryteriów chyba coś około 20 punktów, więc NIE JEST TO TAKIE PROSTE! Z tego co się orientuję to w tej szkole jeszcze jedna osoba oprócz byłej i przyszłej pani dyrektor ma takie studia i też startowała do innej szkoły ( o to zresztą też pani była dyrektor ma wielki żal, nie wiadomo czemu?) WIĘC PO CO URNA SKORO Z TEJ SZKOŁY NIE MA ZBYT WIELE OSÓB SPEŁNIAJĄCYCH WYMAGANIA DO UDZIAŁU W KONKURSIE?

Teraz zobaczymy jaki poziom reprezentuje pani Kałuziak - jak zniesie swoja porażke i czy udowodni ze nadal dobro szkoly i jej uczniow ,o ktorym mowila przez tyle lat jest nadal dla niej najwazniejsze nie bedac juz dyrektorem.Miejmy nadzieje ze pomoze nowej pani dyrektor a nie bedzie pod nia dolki kopac liczac na jej potkniecia wpadki itd.

wyboru dyrektora szkoły powinni dokonywać rodzice uczniów są kandydaci jest urna i się wybiera wszyscy rodzice się stawiają i wybierają wygrywa ten co ma przewagę a nie że o wyborze na dyrektora decyduje 5 osób,,,,,,,,,,śmieszni są ,,,,,,,,,,i jeszcze nikt nie pyta rodziców o ich zdanie na temat dyrekcji a jak pytają to wybranych rodziców i wiadomo jakich

Pani Kałuziak ma przecież etat zapewniony w tej szkole, więc powinna wykazać się nieco dyplomacją i dobrymi chęciami w kierunku nowej pani dyrektor, zamiast siać nienawiść i podburzać innych, bo to do niczego dobrego nie prowadzi. A zamiast szukać winnych wśród wszystkich w szkole i wokół siebie po przegranej, warto czasami spojrzeć w lustro i przez chwilę pomyśleć...A zamiast podburzać swoje najlepsze koleżanki i nastawiać przeciwko, lepiej niech każdy zajmie się po prostu swoimi sprawami. Wiadomo jeśli miało się godzin dużo, to i kasa większa, no i teraz żal... Ale nie wszyscy tak mieli, więc czasami warto zobaczyć jak wygląda sprawa z drugiej strony, zamiast ślepo trwać w przekonaniu, że jest się najlepszym i wszystko robi się super, bo może inni widzą to inaczej.

a w Rzechcie po staremu rodzinka na swoim,,,mama dyrektorem a córunia sekretarką i inni ze znajomych na etatach

To czas przemyśleń, pokory, a nie nie zemsty i siania nienawiści do nowej pani dyrektor. Pani Zdzisława Kałuziak może przecież teraz wykazać się jako nauczyciel i koleżanka dla innych nauczycieli.

Ciekawi mnie czy pani była dyrektor (i jej mąż zatrudniony zresztą przez nią jako obsługa szkoły) zamierzają tu dalej pracować? Nie wyobrażam sobie jako rodzic dziecka, które uczęszcza do tej szkoły, że mając taką postawę i nastawienie, jak się obserwuje i słyszy od obsługi szkoły i wielu innych postronnych osób, do nowego dyrektora, mogłaby tu zostać.

Pani Ania to spokojny, zrównoważony, cierpliwy, wyrozumiały i dobry nauczyciel z kilkunastoletnim stażem, ma zupełnie inne usposobienie i sposób bycia niż p.Zdzisława, zawsze wysłucha i chętnie pomoże, coś doradzi, jako rodzic nigdy nie miałam do niej ani jej pracy żadnych zastrzeżeń, ale do tego jak jest traktowana przez niektórych w tej szkole to tak, to było widać.Pracowała w szkołach w mieście, tam są duże klasy, rodzice wymagający, ciągłe zmiany zatrudnienia związane z ilością dzieci,więc ma doświadczenie i nie myśli tak jak niektórzy nauczyciele tej szkoły, że dostając pierwszą pracę na wsi zostaje się tutaj już do emerytury. Wiem, że może uczyć kilku przedmiotów, a to znaczy, że ciągle się dokształca. Będzie dobrym dyrektorem, choć na początku będzie miała ciężko szczególnie z osobami, które miały w tej szkole więcej niż inni i mieli po 1,5 etatu. Pozdrawiam panią i liczę, że nadal będzie pani wychowawcą mojego dziecka.

A ja się tam cieszę, zmiany na pewno wyjdą na dobre. Szkoda tylko tych, co myśleli, że są fotel dyrektora jest funkcją dożywotnią.

Wybory były w 3 szkołach, w Rzechcie startowały 3 osoby i pani Pawłat nadal została, w Dabrowie były 4 osoby, więc gdyby wszystko ze strony pani Kałuziak było ok to inni na pewno nie mieliby szans ze starą dyrekcją. Zastanówcie się musiało nie być, aż tak różowo, jak myślą niektórzy. Przecież kto zmieniałby starą dobrą dyrekcję, gdyby nie było jakiegoś do niej ale. Pomyślcie.

Dobra zmiana dla szkoły. Pani Anna Gołębiowska jest kompetentną, wykształconą, zrównoważoną emocjonalnie, pracowitą i życzliwą kobietą. Uczyła moje dziecko. Przytulało się do Pani i zawsze zadowolone wracało ze szkoły. Jest dobrym, wymagającym nauczycielem. Potrafi tak wytłumaczyć i przekazać wiedzę, a szczególnie treści matematyczne, że nie trzeba tyle czasu poświęcać dziecku na pomoc w zadaniach domowych. Zawsze mogłam liczyć na karteczkę ze stronami, zadaniami i zapisami w zeszycie gdy dziecko było chore. Życzę nowej Pani dyrektor powodzenia i sukcesów, a przede wszystkim wielu życzliwych ludzi wokół siebie. Zasługuje na to!!!

Panią Anię podziwiam ją za wytrwałość i spokój. Z tego co mi wiadomo, to pani Kałuziak wcale jej nie "przytulała", wręcz przeciwnie kiedy po roku pracy rodzice i uczniowie ją docenili, to dyrekcja chciała ją zwolnić i przyjąć kogoś bez stażu. Więc nie piszcie bzdur, że pomogła jej i dała pracę, bo ona nic jej nie pomogła, wręcz przeciwnie miała wolne miejsce i nie chciała jej przyjąć, bo miała za wysokie wykształcenie. Przez cały rok ją kontrolowała i sprawdzała, wystarczyło się przyjrzeć żeby to zauważyć. W takiej atmosferze ciężko się pracuje, a ona dała radę, wstawiała się za swoimi uczniami, więc nie piszcie głupot, jak kogoś bliżej nie znacie.

W Kodeksie karnym występują dwa przestępstwa związane z powyższym zachowaniem.Po pierwsze jest to pomówienie, przewidziane w art. 212 Kk, zgodnie z którym kto pomawia inną osobę, grupę osób, instytucję, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną niemającą osobowości prawnej o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności.Drugim przestępstwem jest zniewaga, przewidziana w art. 216 §2 Kk, zgodnie z którym kto znieważa inną osobę za pomocą środków masowego komunikowania, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. Znieważyć można poprzez epitet, ubliżenie komuś, pisanie oszczerstw, typu że ktoś kogoś "przytulał", że "się dochrapał" itp. O tym co zostanie uznane za zniewagę decydują względy kulturowe i kontekst. KAŻDY KOMPUTER MA SWOJE IP nie ważne od tego, czy podpiszesz się w nicku jako Marek , Franek czy Antek.

Wielu użytkowników internetu błędnie przypuszcza, że zapewnia on całkowitą anonimowość. Dlatego bez oporów znieważają lub pomawiają osoby lub instytucje. Tego typu czyny nie są jednak bezkarne. Każdy komentarz można sprawdzić po numerze IP komputera.

a co na to nauczyciele?

Pani Gołębiowska to dobry, wymagający i wykształcony nauczyciel, uczyła mnie przez kilka lat matematyki, a potem informatyki. Dzięki niej dostałem się do wymarzonego liceum, choć nie zawsze chciało mi się uczyć. Zawsze miała czas i wręcz anielską cierpliwość, w naszej szkole miała wielu laureatów w konkursach, wiele czasu poświęcała uczniom, bo żeby coś osiągnąć trzeba trochę popracować, samo nic nie przyjdzie,więc tym bardziej jej gratuluje awansu na pewno wcześniej czy później ludzie się do niej przekonają i będzie dobrze.

Potwierdzam informacje. Tragedia. Rodzice uczniów powinni wybierać Panią dyrektor!!!.

Wielką sztuką jest umieć przegrać i odejść z honorem.

Nie pisz, że 3/4 ludzi, skąd możesz to wiedzieć??? Referendum było, czy co u was na tej wsi. Jak była taka dobra jako dyrektor, to na pewno będzie dobrym nauczycielem i zrobi coś pożytecznego dla uczniów, bo wcześniej jako dyrektor wielokrotnie nie miała tyle czasu, aby móc go poświęcić swoim uczniom. Dąbrowy nie było widać na żadnym konkursie ani w mieście, ani w gminie, nie pisali o niej w żadnych mediach. Wyniki klas szóstych też słabe, więc w czym była taka super. Wystarczy popatrzeć na Szkołę w Ch.Małej i w Kłocku, wyniki wysokie, konkursów dużo i tyle...

Jak była takim dobrym dyrektorem to dziwne czemu jej nie wybrali? W Sieradzu i w Zduńskiej też byli dobrzy dyrektorowie, ponad 25 lat na stanowiskach i w wyborach wygrali inni kandydaci. Takie życie. Dyrektorem się bywa a człowiekiem się jest....

(Obserwator).. 3/4 Ludzi jest niezadowalanych ze zmiany.. Powinna zostać Pani Zdzisława. Na wsi aż huczy od plotek i zdenerwowania.. i

Ludzie na wsi mówią, że Pani Gołębiewska została "przytulona" przez Panią Zdzisławę, jak nie mogła nigdzie znaleźć pracy i wypłakała etat w Dąbrowie. A potem zaczęła kopać pod nią dołki i oto proszę, dochrapała się dyrektorstwa. Przykre to, bo Pani Zdzisława była naprawdę dobrym dyrektorem szkoły.