Sieradzanin najlepszy z polskich maratończyków w Rio
Sieradzki lekkoatleta Artur Kozłowski zajął 39 miejsce w biegu maratońskim na Igrzyskach Olimpijskich w Rio de Janeiro. Zawodnik MULKS MOS był najlepszy z Polaków, a bieg ukończył w czasie 2:17:34.
- Zająłem 39 miejsce z czasem około 2.17. Po cichu liczyłem na ciut więcej, ale od 30 kilometra walka już była tylko z samym sobą i celem było już tylko ukończenie. Każdy krok to był potworny ból, do którego doszły na końcu skurcze mięśni. Ale jestem szczęśliwy, bo jestem Olimpijczykiem - napisał na swoim facebook-owym profilu Artur Kozłowski.
Maraton w Rio śledziliśmy w studiu Naszego Radia wspólnie z gośćmi: Zbigniewem Rosiakiem (klubowym trenerem Artura z MULKS MOS Sieradz) oraz byłym sprinterem, obecnie maratończykiem - amatorem Andrzejem Krawczykiem.
- Trzeba być zadowolonym,może nie z wyniku, ale z samego faktu ukończenia biegu w bardzo trudnych warunkach, Artur dał z siebie wszystko, co było widać na mecie. as był oczywiście dużo gorszy od rekordu życiowego, ale sama czołówka też biegła wolniej od swoich możliwości - tak na gorąco występ Artura skomentował Zbigniew Rosiak.
- Arturowi należą się wielkie słowa uznania, ukończył królewski dystans maratonu jako najlepszy z Polaków. Poza tym był to już trzeci maraton Kozłowskiego w tym roku, co jest prawdziwym ewenementem, biegał na początku roku w Houston, później Orlen Warsaw Marathon w Warszawie i teraz start olimpijski. To pokazuje, jak bardzo Artur był zdeterminowany, by wywalczyć nominację olimpijską i za to należy mu się szacunek - powiedział Andrzej Krawczyk.
Zwycięzcą maratonu w Rio został Kenijczyk Eliud Kipchoge z czasem 2:08:44. Kolejne miejsca na podium zajęli:
Feyisa Lilesa z Etiopii (2:09:54) oraz Amerykanin Galen Rupp (2:10:05).