do msm
02.12.2016 15:24:05
Można spróbować zgłosić do straży miejskiej... Dzwoniłam trzy dni z rzędu, że w okolicach skrzyżowania i często na jezdni znajduje się pies. Trzy dni z rzędu nikt nie zareagował, bo... zgodnie z informacją od pana nie mieli czasu zgłosić tego do Czartek!!
Fox czy to w Sieradzu czy Zdunskiej Woli dzwonisz do straży miejskiej policji um oni to zgłaszają do schroniska. Od mieszkańców zgłoszenia nie przyjmują
Marek
02.12.2016 10:09:48
Znam definicje słowa eutanazja. Jest ono używane w schroniskach a nawet o tym pewnie nie wiesz że szczena suka jeżeli trafia do schroniska jej małe są usypiane. Czyli lepiej żeby pies siedział w więzieniu resztę życia bo ciężko schronisko nazwać inaczej a nie skrócić jego męki? Mądrusie zza monitora. Skończcie opowiadać głupoty tylko sami się zastanówcie co opowiadacie.
W Sieradzu można zgłosić bezdomne zwierzę do wyłapania dzwoniąc do UM do referatu ekologii, który następnie przekazuje informacje do Czartek.
w Sieradzu zgłaszamy się na straż miejską i oni przekazują do Czartek. Byłam w tym schronisku, warunki są dobre, widziałam koty w dużych wolierach, czyste i zadbane, 2 lekarzy weterynarii i opiekunów...widać, że pracują z powołania. A do redakcji pytanie gdzie zrobiono zdjęcie do tematu...bo na pewno nie w schronisku.
Ta firma mija się z powołaniem czekać 3h na nich po czym z wielka łaska zadzwoni cep i powie ze nie przyjedzie i do tego wprowadzają ludzi w błąd razem z urzedem miasta
do marek
01.12.2016 22:47:38
Chłopie, nie znasz nawet definicji słowa "eutanazja". Czytając takie komentarze jak Twój, utwierdzam się w przekonaniu, że życie czy psa czy kota jest o wiele więcej warte niż niektórych ludzi, np. Ciebie.
do marek
01.12.2016 17:48:22
Marek ciebie trzeba poddac eutanazji
Marek
01.12.2016 16:36:51
Pies po 6 miesiacach od odlapania powinien byc poddany eutanazji a nie trzymany w nieskonczonosc.
A jak wygląda sprawa z bezdomnymi zwierzakami w Sieradzu? Czy można indywidualnie zgłosić taki fakt bezpośrednio do schroniska? Podobno jest tak, że trzeba robić to przez Straż Miejską, która przyjeżdża na miejsce i sama próbuje złapać zwierzę, kiedy im sie to uda do powiadamiają schronisko, a jak im się nie uda to nie wzywają pracowników schroniska, bo mają odgórny zakaz od miasta?
Jak można zabić łopatą takie maleństwo ludzie to mendy a kara powinna być taka sama na żywca do domu albo na sznurku na drzewo itd czym się różni człowiek od zwierzęcia? Kocha bezinteresownie to fakt