Podpalili stodołę
Ta sprawa to przykład skrajnej nieodpowiedzialności dwóch młodych ludzi. Ci najprawdopodobniej z nudów podpalili w Burzeninie drewnianą stodołę wypełnioną sianem. Straty sięgnęły 25 tys. zł.
Do tego zdarzenia doszło w minioną sobotę późnym popołudniem. Jeden z mieszkańców Burzenina zareagował na widok dymu nad stodołą znajomego. Zawiadomił go o tym telefonicznie. Ten wsiadł w samochód i pojechał sprawdzić co dzieje się z jego dobytkiem. Po drodze minął niepewnie jadącego rowerzystę. Nabrał podejrzeń, że może mieć on związek z pożarem i postanowił go zatrzymać. Powiadomił też o zdarzeniu policję. Funkcjonariusze z komisariatu w Złoczewie pojechali na miejsce. Szybko ustalili, że to zatrzymany 17-latek z gminy Burzenin prawdopodobnie podpalił stodołę. Na miejscu zdarzenia był zaś ze swoim rówieśnikiem, którego zatrzymano jeszcze tego samego dnia. Obaj młodzi mężczyźni usłyszeli zarzut zniszczenia mienia. Przyznali się do podpalenia stodoły. Użyli w tym celu gazowej zapalniczki, a gdy zorientowali się, że ogień błyskawicznie się rozprzestrzenia i nie da się go ugasić, to uciekli. Za zniszczenie mienia grozi im do 5 lat pozbawienia wolności.