ooooooooo
18.05.2017 16:42:54
Polska się zmienia i straże się zmieniają. Jednostki OSP mają po 100lat. Przetrwały Lenina, Stalina, Hitlera, Komunę i przetrwają Unię Europejską. W tym czasie prężne jednostki podupadły. Małe rozwinęły się do sprawnych i mobilnych. Straż to nie sam sprzęt, przede wszystkim ludzie.
na szczęście już były strażak
17.05.2017 14:29:44
Z przegięciem w liczbie jednostek to przoduje Sieradz.
W mieście gdzie jest PSP i OSP w KSRG miasto utrzymuje jeszcze 5 pseudo straży gdzie strażacy są tylko z nazwy (przepraszam jeśli któregoś uraziłem).
Zapusta, Woźniki, Męcka Wola, Męka, Monice to kompletna porażka. Istnieją tylko po to aby kilku lanserów mogło w mundury się przyodziać na uroczystościach i ciepłe stołki w radzie miasta przyklepać. I ciągłe kłótnie Prezesów który z nich jest ważniejszy i ma lepsze wpływy w Urzędzie Miasta.
Ja za taką straż podziękowałem.
Jedynie chłopaki z Krakowskiego wiedzą o co w tej robocie chodzi. Cicho siedzią, robią swoje co widać po ilości i jakości sprzętu jaki posiadają.
valdy
17.05.2017 09:16:35
Zwykły, naprawdę tak trudno domyślić się przyczyn "Takiego napływu wozów jak w ostatnich latach"? To naprawdę jest takie trudne?
strazak
16.05.2017 20:35:03
W powiecie sieradzkim problemem jest zbyt duża ilość jednostek OSP.
Każda chce pieniędzy pomimo tego że ponad połowa nie jest w stanie podjąć jakichkolwiek działań ze względu na braki w szkoleniach, badaniach, sprzęcie a przede wszystkim w braku ludzi. Gro tych jednostek to średnia wieku 60+ i tak naprawdę to kółka wzajemnej adoracji za pieniądze podatników. Wójtowie oraz radni gminni boją się ruszyć temat bo to bardzo silny elektorat. Płaczą i płacą.
ZaGORZAŁY strażak
16.05.2017 16:32:07
Auta bojowe powinny dostać jednostki gdzie na wyjazdy jeździ komplet strażaków a nie 2-3 tych samych. Przykro mi że nowe auto bedzie się marnować. Innym jednostka bardziej by sie przydało. No ale pogratulować !
strażak
16.05.2017 16:03:17
Tak, ale auta są wymieniane w jednostkach, które ciężko na to pracują również poprzez używanie znajomości i koneksji. Ci, którzy nic nie robią a tylko narzekają że bez znajomości nic się nie załatwi to poprostu nieroby, którzy czekają jak im manna z nieba spadnie. Popytajcie w tych jednostkach, którym się udało ile czasu Ci ludzie poświęcili aby kupić nowe auto. A zakup samochodu to 700 - 900 tysięcy a często nawet powyżej miliona złotych.
Zwykły
16.05.2017 14:12:49
Uważam, że ważne w powiecie są jednostki na obrzeżach powiatu. Tam gdzie PSP ma pół godz. dojazdu, albo więcej. Dobrze, że idą auta na OSP, bo takie tłuste lata skonczą się niedługo. Kto dostanie ten będzie ratował. Kto się nie załapie zginie naturalnie. Takiego napływu wozów jak w ostatnich latach nie było 30 lat.