Historyczny mecz w I lidze. Porażka po walce.
W swoim pierwszym występie w rozgrywkach I ligi tenisiści stołowi IKS START Zduńska Wola ulegli po zaciętym spotkaniu PWSZ Zamość 4:6.
Skład IKS START:
Andrzej Kaczmartek - kapitan
Grzegorz Janczewski
Tomasz Wiśniewski
Marcin Sankowski
Piotr Pabich - rezerwa
Dominik Ciszewski - rezerwa
Mecz miał bardzo wyrównany przebieg. Przed ostatnią serią gier był remis 4:4. Kiedy swój pojedynek po zaciętej walce przegrał Andrzej Kaczmarek, wiadomo było, że remis dla gospodarzy może uratować w ostatnim pojedynku najmłodszy zawodnik START-u Marcin Sankowski. Tenisista, który w tym sezonie zasilił szeregi beniaminka ze Zduńskiej Woli (wspólnie z Grzegorzem Janczewskim) na pewno zasłużył na wielkie brawa za ambicję, ale też za postawę fair play. Przy stanie 2:2 w setach w piątej partii sędzia przy wyniku 4:3 przyznał w kontrowersyjnej sytuacji punkt naszemu zawodnikowi. Marcin postąpił jednak zgodnie z duchem sportu i oddał punkt przeciwnikowi w następnej akcji. Mimo zaciętej walki do końca Sankowski przegrał tego seta 9:11 i cały mecz 2:3, a drużyna z Zamościa wygrała całe spotkanie 6:4.
Warto dodać, że mecz w hali SP nr 7 oglądało ok. 100 osób, żywiołowo dopingujących gospodarzy.
Następny weekend będzie bardzo pracowity dla STARTU, który dwa pojedynki na wyjeździe z topowymi drużynami I ligi; w sobotę z GMKS Strzelec Frysztak - mistrzem ubiegłego sezonu, w niedzielę z UKS VILLA VERDE Olesno - również utytułowaną drużyną.
Najbliższy mecz w Zduńskiej Woli odbędzie się 30 września z UKTS SOKÓŁ Orzesze.
WYNIKI GIER
Pierwszy stół:
Grzegorz Janczewski - Paweł Kozieł 3:2 (8:11, 10:12, 11:6, 11:9, 12:10)
Marcin Sankowski - Marcin Litwiniuk 0:3 (3:11, 7:11, 6:11)
Grzegorz Janczewski - Marcin Litwiniuk 0:3 (12:14, 8:11, 6:11)
Marcin Sankowski - Paweł Kozieł 2:3 (11:9, 7:11, 11:9, 7:11, 9:11)
Janczewski/Sankowski - Kozieł/Litwniuk 0:3 (5:11, 4:11, 3:11)
Drugi stół:
Tomasz Wiśniewski - Daniel Kisielewicz 3:0 (11:4, 11:4, 11:6)
Andrzej Kaczmarek - Łukasz Gołda 2:3 (11:8, 4:11, 9:11, 11:4, 10:12)
Tomasz Wiśniewski - Łukasz Gołda 3:0 (11:9, 11:6, 11:5)
Wiśniewski/Kaczmarek - Kisielewicz - Gołda 3:0 (11:6, 11:7, 11:9)