Pogoń blisko sprawienia dużej niespodzianki
Piłkarze Pogoni Zduńska Wola zremisowali z wiceliderem IV ligi Borutą Zgierz 3:3 w meczu 14. kolejki. Zduńskowolanie przez długi czas prowadzili, ale zwycięstwo wymknęło się w ostatnich minutach.
Pogoń stanęła naprzeciwko drużyny, która w tym sezonie ligowym nie poniosła jeszcze porażki. Zduńskowolanie się wystraszyli się rywala i od razu ruszyli do ataku. Już w 5 minucie w polu karnym Boruty znalazł się Rafał Porada, który strzałem pod poprzeczkę otworzył wynik spotkania na 1:0. Gra na chwilę przeniosła się pod bramkę Pogoni. Raz dobrze interweniował Jakub Kowalski, a za drugim razem piłkarz gości nieznacznie pomylił się w doskonałej sytuacji. W między czasie przed szansą na podwyższenie stanął Bartłomiej Sobczak. 18-letni zawodnik świetnie urwał się obrońcom i wyszedł sam na sam z bramkarzem. W pełnym rozpędzie nie był w stanie oddać precyzyjnego strzału i golkiper zgierzan poradził sobie w tej sytuacji. Sobczak nie zmarnował już kolejnej okazji. W 21 minucie po podaniu z prawej strony boiska, z bliskiej odległości zdobył gola na 2:0. Boruta próbowała nawet ekwilibrystycznych strzałów. Napastnik zgierzan uderzył z przewrotki, ale piłkę na rzut rożny sparował obrońca Pogoni. Boruta w końcu zdobyła bramkę kontaktową. W 32 minucie sędzia podyktował rzut karny, a z jedenastu metrów nie pomylił się najlepszy strzelec IV ligi Patryk Pietrasiak, dla którego było to 17 trafienie w tym sezonie.
W drugiej połowie gola z dystansu mógł zdobyć Mikael Idzikowski. Pomocnik uderzył jednak nad poprzeczką. Później wyśmienitą interwencją popisał się Kowalski, który z bliskiej odległości sprawował mocny strzał piłkarza gości. W 59 minucie Pogoń zdobyła kolejnego gola. Mateusz Broź zauważył źle ustawionego bramkarza Boruty i z około 20 metrów uderzył wolejem w światło bramki. Golkiper dotknął piłkę, ale nie zdołał jej wybić poza bramkę. Goście błyskawicznie odpowiedzieli i za sprawą Kamila Andrysiaka znów tracili do Pogoni jednego gola. Kilka minut później świetnie dośrodkował Adrian Budka. Piłka trafiła pod nogi Brozia, a ten nie trafił do bramki z bliskiej odległości. Potem w podobnej sytuacji znalazł się Princewill Okachi, ale i tym razem brakowało skuteczności. Pogoń miała jeszcze więcej okazji by podwyższyć, jednak Broź i Idzikowski nie dostrzegli lepiej ustawionych partnerów i oddali nieudane strzały. Niewykorzystane sytuacje zemściły się w 82 minucie. Goście zdołali zdobyć bramkę wyrównującą i mecz zakończył się wynikiem 3:3.
Na trybunach ze względów epidemiologicznych zabrakło kibiców. Fani Pogoni jednak zebrali się przed stadionem i żywo wspierali swoją drużynę.
Pogoń Zduńska Wola – Boruta Zgierz 3:3 (2:1)
1:0 – Rafał Porada (5’)
2:0 – Bartłomiej Sobczak (21)
2:1 – Patryk Pietrasiak (32’)
3:1 – Mateusz Broź (59’)
3:2 – Kamil Andrysiak (60’)
3:3 – Oleksii Naidyshak (82’)
Skład Pogoni: Kowalski – Porada, Lipski, Bartos, Budka – Sobczak (69’ Kaczmarek), Swędrowski (90’ Kucharski), Okachi, Idzikowski – Chmielewski, Broź (86’ Sławiński)
W następnej kolejce Pogoń zagra na swoim stadionie z Jutrzenką Warta, natomiast w najciekawszym meczu 15. kolejki Warta Sieradz podejmie Borutę.