Thriller ze szczęśliwym zakończeniem
Niezwykle dramatyczny mecz stoczyły zawodniczki klubu UKS Akademia Siatkówki Zduńska Wola. W meczu 2. kolejki III ligi zduńskowolanki pokonały Prosnę Wieruszów 3:2 (20:25, 23:25, 25:10, 25:14, 16:14). Akademia wygrała mimo, że w setach przegrywała 0:2, a w tie-breaku było 11:3 dla rywalek. Gwiazdą spotkania została Karina Antoszczyk.
Było to pierwsze w tym sezonie spotkanie, które rozegrano w hali Szkoły Podstawowej nr 12 w Zduńskiej Woli. Gospodynie nie zaczęły najlepiej i Prosna wygrała dwa pierwsze sety do 20 i 23. Od tego momentu Akademia zyskała nowe siły, które wręcz stłamsiły siatkarki w Wieruszowa. Zduńskowolanki wygrały dwa sety z olbrzymią przewagą, a na zagrywce i w ataku szalała Antoszczyk. Wydawało się, że Akademia od razu pójdzie za ciosem w tie-breaku. Stało się jednak inaczej. Prosna zdecydowanie prowadziła grę, aż do stanu 11:3. Wówczas na zagrywce pojawiła się Antoszczyk, której wspaniała seria doprowadziła do wyniku 14:11. Kolejne dwie akcje należały do Prosny, ale potem punkt za atak w aut przyznano drużynie ze Zduńskiej Woli. Akademia już się cieszyła ze zwycięstwa, jednak po konsultacji sędziów uznano, że ostatni punkt należał się rywalkom. Było zatem 14:14, ale na szczęście kolejne dwa punkty zdobyła Akademia i to ona cieszy się z pierwszego zwycięstwa w tym sezonie.